Reklama

Ulicami Katowic przeszedł Orszak Trzech Króli

Grzegorz Żądło
Kilka tysięcy osób wzięło udział w tegorocznym Orszaku Trzech Króli, który przeszedł ulicami Katowic. Tym razem, to nie był jedynie przemarsz, ale także jasełka i wspólne śpiewanie kolęd.

6 stycznia katolicy obchodzą święto Objawienia Pańskiego, zwane świętem Trzech Króli. Od 2011 roku, po ponad 50 latach, jest to dzień wolny od pracy.

Główne katowickie uroczystości odbyły się w katedrze Chrystusa Króla. O godz. 12 rozpoczęła się msza, której przewodniczył abp Wiktor Skworc. Około godz. 13.40 arcybiskup udzielił błogosławieństwa mieszkańcom zgromadzonym na schodach katedry i przed nią. Zaraz potem orszak ruszył. W tym roku pochód przeszedł ulicami Wita Stwosza, Placem Miarki, Kochanowskiego, św. Jana, Rynkiem, Al. Korfantego i ul. Olimpijską. Marsz zakończył się przy budynku NOSPR. W trzech miejscach zostały odegrane scenki związane ze świętem. Szczególnie ciekawie wyglądała ta przy kinoteatrze Rialto. Aktorzy stanęli bowiem na wiadukcie kolejowym. Za nimi jeździły pociągi, przed nimi były tysiące ludzi.

Kolejna scenka została odegrana w Rynku, a następna przy pomniku Powstańców Śląskich.

Na czele orszaku, już tradycyjnie, jechało trzech mędrców na koniach. To oczywiście symbol historii opisanej w Ewangelii św. Mateusza, według której mędrcy ze wschodu przybyli do Betlejem, aby oddać pokłon niedługo wcześniej narodzonemu Jezusowi.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*