Katowiccy policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który ukradł karmę dla psów z jednego ze sklepów. Podczas zatrzymania, funkcjonariusze znaleźli przy nim niewielką ilość marihuany. Kiedy przeszukali dom, w którym przebywał, odkryli znacznie większą ilość narkotyków.
Policjanci zostali wezwani do sklepu Lidl przy ul. Dudy-Gracza. Miało tam dojść do kradzieży karmy dla psów. Na miejscu policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który ukradł karmę o wartości 28 zł. Za to wykroczenie został ukarany mandatem karnym. Okazało się, że mężczyzna miał przy sobie ponad 6 gramów marihuany. Policjanci ustalili, że mieszkaniec Katowic czasowo przebywa w jednym z domów w województwie śląskim. Podczas przeszukania domu odkryli ślady wskazujące, że była tam plantacja konopi. Znaleźli i zabezpieczyli ponad kilogram gotowego już suszu marihuany oraz sprzęt służący do uprawy. 39-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty uprawiania i wytwarzania narkotyków.