Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, bezpłatny dziki parking przed Superjednostką zostanie zlikwidowany. Nigdy nie powinno go w tym miejscu być, ale zniknie dopiero teraz, wraz z ze zmianami w strefie płatnego parkowania.
Tymczasowy dziki parking przed Superjednostką powstał w 2016 roku. Dlaczego tymczasowy? Działka, na której został urządzony, jest docelowo przeznaczona na budowę wysokiego biurowca, ale miasto od lat nie wystawia jej na sprzedaż. Dlaczego dziki? Bo zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego obszar Rondo-Rynek, parkingu tu być nie może. Mogą być za to garaże podziemne i takie, które będą się mieścić od III kondygnacji w górę.
Niedługo po uruchomieniu parkingu w 2016 roku, jeden z mieszkańców skierował do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego prośbę o zbadane legalności parkingu z obowiązującym prawem. Zostało wszczęte postępowanie w tej sprawie. Odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli urzędu miasta. Chodziło o ustalenie czy parking przed Superjednostką jest… parkingiem, w rozumieniu polskiego prawa. Gdyby chodziło o rozumienie potoczne, wówczas wątpliwości by nie było. Wszak urząd miasta głośno i wyraźnie komunikował, że na działce przy al. Korfantego powstaje tymczasowy parking. Teren został utwardzony, a na położonej przez MZUiM warstwie wierzchniej namalowane zostały linie wyznaczające miejsca postojowe.
Zgodnie z Ustawą Prawo Budowlane, parking należy traktować jak budowlę, na której postawienie trzeba mieć pozwolenie na budowę. W przypadku parkingu przed Superjodnostką nikt o pozwolenie nie występował.
Gdyby więc inspektor nadzoru uznał parking za parking, wówczas musiałby nakazać jego rozbiórkę. Nie można bowiem legalizować samowoli budowlanej, która jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Ostatecznie sprawa rozeszła się po kościach, a przed Superjednostką, 200 metrów od rynku, za darmo może parkować ponad 100 samochodów.
Dlaczego w ogóle władze miasta zdecydowały się na urządzenie tu parkingu, skoro od dłuższego czasu mówią o rewolucji transportowej, jaką rzekomo mają przechodzić Katowice?
Tak wiosną 2016 roku tłumaczył nam to wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula. Stwierdził, że możliwości są trzy. Pierwsza to zasianie trawy i czekanie na inwestora. – Ale kiedy ten się pojawi, ludzie powiedzą, że niszczymy zieleń – powiedział. Druga opcja to zostawianie placu tak jak jest. – Ale wtedy ludzie powiedzą, że nic z tym terenem nie robimy i te pretensje będą słuszne. Wreszcie trzecia opcja, czyli urządzenie parkingu. Tu już prezydent nie zaznaczył co ludzie powiedzą.
Teraz jednak nadchodzi czas na pożegnanie się z parkingiem. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, zostanie on zlikwidowany wraz ze zmianami w strefie płatnego parkowania, które mają nastąpić jesienią tego roku. – Skoro poszerzamy strefę, wprowadzamy strefę śródmiejską, podwyższamy opłaty za parkowanie, to pozostawienie dużego bezpłatnego parkingu w ścisłym centrum miasta byłoby zupełnie nieracjonalne i niewytłumaczalne. Nie możemy też zrobić z niego parkingu zamkniętego, jak w strefie kultury, bo byłoby to nielegalne. Plan zagospodarowania nie dopuszcza tam tego rodzaju parkingu – mówi nam osoba znająca kulisy tej sprawy.
Zapytaliśmy oficjalnie urząd miasta, kiedy parking zostanie zlikwidowany i w jakiej formie to nastąpi. – Prace nad wspomnianymi zmianami (w SPP – przyp. red.) mają na celu także zweryfikowanie możliwości zlikwidowania miejsc w centrum Katowic, które dziś nie są objęte Strefą Płatnego Parkowania. Gdy zapadną decyzje w tej sprawie będziemy o nich informować mieszkańców – poinformowała nas Sandra Hajduk, rzecznik prasowy UM Katowice.
Wprawdzie formalna decyzja o likwidacji parkingu przed Superjednostką jeszcze nie zapadła, to z naszych informacji wynika, że to tylko kwestia czasu.
Pudło, akurat mieszkańcy mają parking podziemny spółdzielczy, dlatego o nim niewiele osób wie, co tylko potwierdzasz swoim komentarzem. Akurat mieszkańcy Superjednostki bardzo niechętnie patrzą na ten dziki parking, na którym parkują samochody z Sosnowca i okolic. Parking powstał w miejscu zielonego skweru i dawnego tzw. Pałacu Ślubów.
Pudło. Kto zna Superjednostkę to wie, że jest podziemny parking. Idź tam i zobacz, na jakie auta były budowane garaże wtedy i czy teraz masz tylko komórkę na rower.
Na dzikim parkingu pod Superjednostka nie parkują mieszkańcy, tylko przyjezdni, których stać było na auto ale nie stać ich parę złotych na parking. Naprzeciw jest ogromny parking podziemny pod Altusem w większości pusty, bo płatny. Urzędnicy do roboty i zamykać dzikie parkingi.
Typowy przykład choroby czerwonych oczu: żeby inni mieli gorzej niż ja.
Typowy przykład braku argumentu. Na szczęście taka postawa mocno roszczeniowa kierowców dobiega kresu. Może dopiero za kilka lat to zrozumiesz, że chorobą jest, ale uzależnienie się od auta. Więc nie chodzi o to, żebyś miał gorzej, ale żebyś zrozumiał, że nie jesteś sam na świecie.
Typowa argumentacja socjalisty, który wie lepiej co jest lepsze dla innych, co powinni robić i jak żyć. Historia zna takie przypadki i wiadomo jak się kończą. Dlatego nie będzie zgody na takie bzdury. Dzisiaj przeszkadzają samochody, jutro będzie inny pretekst. Zawsze się jakiś znajdzie.
Ziieeew. Nadal argumentów brak. Proszę choć trochę poczytać na temat tego, do czego prowadzi budowanie parkingów i poszerzanie dróg. Nie jest to socjalizm. Gdy Pani się choć trochę douczy, proszę pisać i wrócić z merytoryką. Na szczęście Pani zawodzenie na forum nic nie zmieni 🙂 Ale proszę odpisywać dalej, przynajmniej portal, który walczy o dobro miasta i jego mieszkańców będzie mieć większe wpływy z reklam.
Samochodoza to stan umysłu. Nielegalny parking jest legalny, bo niby nie jest parkingiem…
Tak ma być!!! Katowice to nowoczesne miasto dla nowoczesnych ludzi! Nie chcesz korzystać z roweru czy bardzo dobrej komunikacji publicznej, zawsze możesz się wyprowadzić. Centrum bez samochodów! Tylko zieleń i rynek!!! nie trzeba tu żadnych samochodów zwłaszcza obok ronda i DTŚ!!!
wybraliście Krupę to teraz macie he he trzeba było się zastanowić przed wyborami na kogo głosować!!!!! ludzie uciekają z Katowic ale Krupa udaje że nic się nie dzieje he he ważne że deweloperów zadowala Krupa!!! po co mu mieszkańcy jak są deweloperzy he he
Kiedy normalni ludzie opuszczą już Superjednostkę bo nie będą mogli parkować, może ją przerobią na parking wielopoziomowy. Szkoda, żeby straszy taki pustostan w centrum miasta.
Mieszkańcy Superjednostki mają parking podziemny. Poza tym mieszkając w samym centrum nie potrzebujesz samochodu. Wszystko masz na miejscu – sklepy, przedszkole, szkołę, lekarza itd. a do pracy idziesz pieszo parę minut lub tramwajem oszczędzając mnóstwo czasu na szukanie miejsca parkingowego i jazdę w korkach.
Sprawdziłeś czy na pewno wszyscy mieszkańcy Superjednostki mają? Jak umiesz to policz sobie ile tam jest miejsc a ile ludzi mieszka. Ty nie potrzebujesz samochodu ale inni mają swoje zdanie na ten temat więc socjalistyczne myślenie co inni potrzebują zostaw dla siebie.
Uderz w stół, a Sosnowiec się odezwie. Miejsc parkingowych dla przyjezdnych nie brakuje, tylko trzeba za nie zapłacić. Dlaczego mieszkańcy Katowic mają sponsorować parkingi? Parking pod Superjednostką musi być zlikwidowany.
Tak, ten pod Superjednostką! A nie ten obok Superjednostki.
A jak postawią biurowiec, to gdzie będą parkować? Posiadanie samochodu mieszkając w samym centrum dużego miasta to pewna forma masochizmu,
W końcu!
Mocno kibicuje likwidacji tego “parkingu”!
Mam nadzieje że nie będą kolejny raz przekładać wprowadzenia strefy!
To Katowice? Naprawdę? Żadnego inwestora? Żadnego lex developer?
Tymczasowy od 2016 🙂
czekamy na rozszerzenie strefy płatnego parkowania
Przy ul. Olimpijskiej ( Strefa Płatnego Parkowania ) UM Katowice udostępnił teren pod dzierżawę pod parking firmie TDJ. Przy tej samej ulicy wypowiedziano małemu przedsiębiorcy umowę najmu terenu pod parking z informacją ( W tym miejscu powstaje Strefa Płatnego Parkowania – Niestety UM Katowice nie może dalej dzierżawić terenu pod parking …..konflikt interesów. ( Duży może a mały nie może) Według przedsiębiorcy straty zwinięcia interesu wyniosły około 80.000.- zł. Pozdrawiam mieszkaniec Koszutki który już nie ma gdzie zaparkować swojego samochodu.
Robią coraz bardziej bezczelne wały i mają wszystko gdzieś
Do tego ważne za jaką stawkę UM Katowice dał w dzierżawę teren.
Po przeliczeniu na miejsca postojowe, opłata miesięczna za miejsce za cały miesiąc jest mniejsza niż gdybym ja parkował przez kilka godzin tylko 🙂
Tak się kręci lody na “publicznym”