Kolejna rekrutacja motorniczych. Zanim chętni rozpoczną pracę w Tramwajach Śląskich, muszą przejść kurs na motorniczego, ale później zatrudnienie jest gwarantowane.
Trwa rekrutacja w Tramwajach Śląskich. Spółka poszukuje osób chętnych do odbycia kursu motorniczego tramwaju. Jazdy może nauczyć się każdy. Wystarczy mieć ukończone 21 lat i wykształcenie co najmniej zawodowe. Kurs na motorniczego kosztuje około 6200 zł. Żeby za niego nie zapłacić, trzeba, po jego zakończeniu, przepracować w Tramwajach Śląskich trzy lata. Jeśli ktoś odejdzie wcześniej albo firma pożegna go przed upływem tego okresu, wówczas opłata za kurs naliczana jest proporcjonalnie (1/3 za każdy rok).
Po zdaniu egzaminu wyłonione osoby rozpoczną pracę na torach. Podstawowe wynagrodzenie jest różnorodne. Bezpośrednio po kursie, w trakcie okresu próbnego, średnio wynosi najczęściej 3500 zł brutto. Po roku ta średnia wzrasta zazwyczaj do 4000 zł brutto. Poza stałym wynagrodzeniem, spółka zapewnia m.in. dodatkowe nagrody uznaniowe, okolicznościowe, jubileuszowe. Wśród świadczeń są też na przykład wczasy pod gruszą, dofinansowanie wypoczynku dla dzieci i młodzieży, paczki dla dzieci oraz bezpłatne przejazdy komunikacją miejską organizowaną przez ZTM.
Kurs na motorniczego trwa 3 miesiące. Podczas tej rekrutacji spółka chce zatrudnić jedenastu motorniczych, których kurs powinien rozpocząć się dokładnie za miesiąc, 4 lutego. Dokumenty (podanie o przyjęcie na kurs, CV, kopie dokumentów potwierdzających wykształcenie oraz oświadczenie o braku orzeczonego prawomocnym wyrokiem sądu zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych) należy przesyłać na adres: [email protected] do 15 stycznia. Dodatkowych informacji udziela Ośrodek Szkolenia Motorniczych – tel. 32 266 50 97.
Lepiej płacą niż w banku? Haha, dziewczyno, Ty chyba nie wiesz co mówisz. To, co napisali to totalna ściema. Po pierwsze w tramwajach nie ma wynagrodzenia zasadniczego, tylko jest stawka godzinowa. Wstajesz niejednokrotnie o 2 w nocy, żeby o 3 wyjechać z zajezdni. Druga zmiana kończy grubo po północy i nie ma się jak dostać do domu, jeśli nie ma swojego samochodu. Na mieście jest wykolejenie, a Ty jedziesz do zmiany? Nie ma zmiłuj, kiblujesz w tramwaju i nikogo nie obchodzi czy masz jakieś swoje sprawy do załatwienia, odbiór dziecka z przedszkola czy wizytę u lekarza. Jak Cię wpiszą w grafik tak idziesz do pracy, swiatek piątek czy niedziela. Wigilua, Sylwester inne wolne dni, Ty musisz iac do pracy. W godzinach nocnych pracują starzy wyjadacze. Na nadgodziny z wolnego biorą tylko tych, którzy są konfidentami. Nadal uważasz, że w tramwajach lepiej niż w banku, bo co? Bo plan masz do wykonania? Dziewczyno, Ty w swoich ośmiu godzinach pracy jeśli wykonasz zadania możesz uzyskać premie i to niemała, tylko Twoja sprawa jak ten czas wykorzystasz. Zamiast biadoluc jak bardzo Ci źle weź się do roboty i dzwon po klientach zamiast siedzieć w telefonie, na fb i pisać żenujące komentarze. Siedzisz sobie w ciepełku i narzekasz. Inni, żeby dorobić choć 200 zł do wypłaty muszą zrobić kupę nadgodzin. Coś jeszcze chcesz dodać do swojego komentarza?
Do tych MOCARNYCH 3500-4000zl BRUTTO (nomen omen z Niedzielami, Świętami i. nockami) dochodzi jeszcze… art. 177 § 2 k.k szczególnie w ostatnich czasach to co się przytrafiło w R3 a firma ma wszystko…
Pozdro
Żenada jeśli pracownik ma oddać za kurs pomimo tego jeśli nawet firma go zwolnić czyli w skrócie ma być niewolnikiem przez 3 lata. Jeśli sam odejdzie to rozumiem ale tak to żenada
To zdjęcie idealnie ilustruje paradoks Katowic
Mamy oto w tle nowy mega-super-hiper parking przy centrum przesiadkowym (nota bene cały pusty).
a na pierwszym planie motorniczy który brechą (łomem) przestawia zwrotnicę w torowisku aby wjechać na odpowiedni tor pętli centrum przesiadkowego…. Jak za króla Ćwieczka,
Sterownie elektryczne zwrotnic to wynalazek XIX w gdyby ktoś pytał – na całym świecie się sprawdza – oprócz Katowic.
Na Rynku tez codziennie widuję motorniczych którzy ręcznie przekładają zwrotnice.
Ile kasy poszło w błoto na ten parking trójkondygnacyjny na Brynowie? 89 mln
Ile kosztuje utrzymanie sprawności zwrotnicy tak by co 2 minuty każdy motorniczy nie latał z brechą ? Tysiąc zł ?
może nawet mniej…
Zamiast tego parkingu można było zadbać o sprawność zwrotnic przez najbliższe 7 000 lat ( tak siedem tysięcy lat)
Lepiej płacą niż w banku, którego jestem pracownikiem. I przynajmniej przeszkolą, bo u mnie to nie jest takie oczywiste.
Chyba pora myśleć o przekwalifikowaniu się.
i dają darmowy wyjazd na wczasy tramwajem dla dzieci motorniczego 😉
I niemal darmowe przejazdy komunikacją ZTM.
Co to znaczy niemal?
Wajhę do zwrotnicy trzeba mieć swoją.