Skończył tylko szkołę podstawową, wszystkiego nauczył się sam, a mimo to osiągnął duży sukces. Jego obrazy wiszą w galeriach na całym świecie. Dziś, przy okazji rozpoczęcia obchodów 151. rocznicy nadania Katowicom praw miejskich, odsłonięto popiersie Teofila Ociepki. Stanęło obok wizerunków innych znanych twórców związanych z miastem w Galerii Artystycznej na Placu Grunwaldzkim.
Teofil Ociepka urodził się w 1891 roku w Janowie pod Katowicami, zmarł w 1978 w Bydgoszczy. Miał podstawowe wykształcenie, był samoukiem. W wieku 15 lat stracił ojca, który zginął w wypadku na kopalni. Musiał pójść do pracy, żeby pomóc utrzymać rodzinę. Najdłużej zawodowo związany był z dzisiejszą KWK Wieczorek. Był przewodniczącym Janowskiej Gminy Okultystycznej. Posiadał status mistrza nauk tajemnych. Po wojnie był współzałożycielem koła plastycznego przy KWK Wieczorek. To właśnie z niego wywodzi się Grupa Janowska. Zajmował się alchemią, teozofią, astrologią. Interesował się też śląskimi baśniami. Zaczął malować w wieku 36 lat. Pierwsze prace zostały skrytykowane, więc zarzucił działalność na kilkanaście lat. Wrócił do malowania dzięki Józefowi Ligęzie, wicedyrektorowi muzeum w Bytomiu, który go docenił i zachęcił do utrwalania na płótnie legend i baśni śląskich. Jest autorem około 200 obrazów. Jego dzieła przedstawiają m.in. biblijne treści, realia życia na Śląsku, ale też fantastykę. Najbardziej znane prace Teofila Ociepki to “Droga człowiecza”, “Szachy”, “Życie na Saturnie”, “Suche drzewo”, “Dzieło ślepego przypadku”, “Bestie w rajskim ogrodzie”, “Narodziny człowieka”.
– Myślę, że swoją twórczością znacząco wyprzedzał czasy, w których żył. Cieszę się, że idea sztuki naiwnej jest kontynuowana, że Grupa Janowska wciąż się rozwija – powiedział podczas uroczystości Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Autorem popiersia Teofila Ociepki jest Jacek Kiciński. Podczas odsłonięcia rzeźby obecni byli m.in. Otton Spyra, siostrzeniec Ociepki i Erwin Sówka, jedyny żyjący przedstawiciel Grupy Janowskiej.
Takich to nam p. Prezydent Krupa bohaterów odsłania:
Z okultyzmem spotkał się jako żołnierz armii niemieckiej w czasie I wojny. Przywiózł z niej do Janowa pierwsze książki okultystyczne, w tym traktat Siedemdziesiąt dwa Imiona Boże Athanasiusa Kirchera. Za sprawą Szwajcara Filipa Hohmanna mieszkającego w Wittenberdze, z którym utrzymywał stały kontakt korespondencyjny został członkiem Loży Różokrzyżowców.