Reklama

Sprawa osiedla na stadionie AWF: pracownik uczelni i jednocześnie radny chce być bezstronny

Tomasz Szpyrka.

Grzegorz Żądło
Tomasz Szpyrka, katowicki radny Forum Samorządowego i zastępca dyrektora ds. inwestycji Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach krytycznie odnosi się do planów uczelni odnośnie sprzedaży stadionu przy ul. Kościuszki. Napisał w tej sprawie pismo do rektora, w którym apeluje m.in. o nie psucie relacji AWF z miastem i mieszkańcami.

Przypomnijmy, po tym jak ujawniliśmy, że AWF dostała tzw. decyzję środowiskową dla budowy osiedla mieszkaniowego na terenie obecnego stadionu przy ul. Kościuszki, zaprotestowali mieszkańcy. Pod petycją do prezydenta Katowic o uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w tym miejscu podpisało się ponad 1600 osób. Mimo tak dużego zaangażowania mieszkańców, AWF wystąpiła o warunki zabudowy. To wstęp do wniosku o pozwolenie na budowę. AWF chce sprzedać stadion, bo przy ul. Zgrzebnioka ma zbudować halę lekkoatletyczną.

W ubiegłym tygodniu rektor AWF prof. Adam Zając w wypowiedzi dla telewizji TVS i portalu Katowice24.info powiedział, że sprzedaż stadionu zasugerował mu prezydent Katowic. Właśnie ta wypowiedź spowodowała reakcję Tomasza Szpyrki. „Niestety brak elementarnego wyczucia Pani Kanclerz AWF Katowice i nieszczęśliwe wypowiedzi Jego Magnificencji Rektora AWF Katowice rzutują na całą społeczność AWF Katowice. Protestujący mieszkańcy Katowic tej części śródmieścia, ale nie tylko, to też częściowo moi wyborcy i jako Radny Miasta Katowice winien jestem wsłuchiwać się w ich głos. (…) Zaistniała sytuacja jest dla mnie mało komfortowa, godzi w mój wizerunek i podważa dobre imię. Dlatego też proszę o wyłączenie mnie z prac inwestycyjnych AWF Katowice dot. projektu budowy nowego stadionu LA, tym bardziej, iż nie jestem na nie w ogóle zapraszany i w nich nie uczestniczę od momentu wyboru wykonawcy projektu stadionu firmy TPF „(pisownia oryginalna).

U Tomasza Szpyrki rzeczywiście występuje konflikt interesów. Zwłaszcza że jest przewodniczącym komisji rozwoju, która opiniuje wszystkie projekty uchwał miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. A z naszych informacji wynika, że AWF wystąpiła już o zmianę MPZP dla terenu przy u. Zgrzebnioka. Okazuje się bowiem, że planowana hala byłaby za wysoka jak na parametry dopuszczone przez plan zagospodarowania. Trzeba by więc głębiej wpuścić ją w ziemię, a to znacznie podnosi koszty. Druga opcja to zmiana planu, czyli dopuszczenie wyższej zabudowy. To jednak znacznie wstrzymałoby przygotowania do budowy obiektu. Zresztą, jego powstanie robi się „na papierze” coraz droższe. Teraz szacowane koszty to już prawie 100 mln zł. AWF  ma obiecane z ministerstwa sportu 25 mln zł. Resztę uczelnia musiałaby zdobyć sama, a na razie się na to nie zanosi.

Tomasz Szpyrka zapowiedział, że jeśli dojdzie do głosownia nad zmianą planu przy ul. Zgrzebnioka lub nad uchwaleniem planu dla obecnego stadionu przy ul. Kościuszki, to nie weźmie w nim udziału.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*