Reklama

Samochód uderzył w drzewo na ul. Owsianej. Kobieta zginęła na miejscu

Ł. K.
Dwa wypadki w ciągu kilku godzin na granicy Mikołowa i Katowic. Pierwszy skończył się tragicznie. Samochód, którym jechały matka z córką, uderzył w drzewo na ul. Owsianej. Starszej z kobiet nie udało się uratować.

Ulica Owsiana w większości przebiega przez Katowice, ale fragment drogi w lesie znajduje się na terenie Mikołowa. To na mikołowskim odcinku Owsianej doszło do dwóch wypadków w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. W czwartek, 26 grudnia, około godziny 11.00 niedaleko skrzyżowania z DK81 kobieta jechała ze swoją matką w kierunku Rudy Śląskiej. W pewnym momencie kierująca volkswagenem straciła panowanie nad kierownicą, zjechała na przeciwległy pas i uderzyła w drzewo. Samochód został uszkodzony z każdej strony i zatrzymał się w lesie. 45-letnia kobieta trafiła do katowickiego szpitala, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 69-letnia matka kierującej zmarła na miejscu. Mimo reanimacji nie udało jej się uratować, bo miała poważne obrażenia. Jak ustalili policjanci, 45-latka nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze.

Zaledwie kilka godzin po śmiertelnym wypadku na ul. Owsianej doszło do kolejnego groźnego zdarzenia w tym miejscu. Kobieta jadąca samochodem marki Kia z niewyjaśnionych przyczyn zjechała na przeciwległy pas i jadąc pod prąd zderzyła się czołowo z samochodem marki Skoda. Samochodem jechał 37-letni mieszkaniec Kobióra ze swoją rodziną. Wszyscy uczestnicy wypadku, w tym 3-letni chłopiec, trafili do szpitala. Szczęśliwie zarówno 24-letnia kobieta, która spowodowała wypadek, jak i trzyosobowa rodzina nie zostali poważnie ranni.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*