Reklama

Rzecznik policji dostanie od miasta kamerę, a inni policjanci tablety

Grzegorz Żądło
Niejako w prezencie pod choinkę katowiccy policjanci dostaną od miasta pieniądze na kamery i tablety. Te ostatnie mają służyć przede wszystkim funkcjonariuszom operacyjnym zwalczającym przestępczość stadionową.

Jak tłumaczy Mirosław Cygan, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego UM w Katowicach, planowane przez miasto zakupy wynikają z programu poprawy bezpieczeństwa, w którym każdego roku urząd przeznacza określoną pulę pieniędzy m.in. na doposażenie służb. – W związku z tym, że policja kupiła pewne sprzęty taniej, zaoszczędzoną kwotę można przeznaczyć na inne cele – tłumaczy Mirosław Cygan.

Te inne cele to „zakup wyposażenia dla grupy funkcjonariuszy operacyjnych zwalczających przestępczość stadionową urządzeń typu tablet z oprogramowaniem i aplikacjami mapowymi oraz doposażenie rzecznika katowickiej policji w kamery wideo”. O ile ta druga rzecz jest dosyć oczywista (rzecznicy policji kręcą krótkie filmy np. z doprowadzenia sprawców przestępstwa na przesłuchanie – materiał potem wykorzystują media), o tyle sprawa tabletów jest bardziej tajemnicza. – Ma to być narzędzie wykorzystywane w procesie wykrywania sprawców przestępstw, nie tylko tych związanych z pseudokibicami – oszczędnie informuje kom. Jacek Pytel, rzecznik KMP w Katowicach.

Przeznaczone dla niego kamery mają kosztować 10 332 zł, a tablety 9 000 zł.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*