Długo wyczekiwana decyzja dotycząca otwarcia granic Polski w końcu zapadła. Za kilka dni osoby wjeżdżające do kraju nie będą musiały odbywać kwarantanny. Jednak nie będzie można pojechać wszędzie.
Polska otwiera granice. To decyzja, o której mówiło się już od jakiegoś czasu. Dzisiaj została oficjalnie potwierdzona. Zgodnie z rządowym komunikatem, za kilka dni będzie można bez przeszkód wjeżdżać i wyjeżdżać z Polski. – Ograniczamy decyzję na razie do państw UE. Potrzebne są nam jak najszybciej kontakty z tymi krajami, żeby powróciły do poprzedniego stanu – mówi premier Mateusz Morawiecki. Termin otwarcia granic jest zgodny z zaleceniem Komisji Europejskie, która rekomendowała, aby znieść kontrole granic wewnętrznych w UE od 15 czerwca 2020 roku. Granice zewnętrzne UE pozostają jednak zamknięte.
W nocy z 12 na 13 czerwca Polska przywraca pełny ruch graniczny w ramach granic wewnętrznych Unii Europejskiej. Kontrole na granicy nadal będą prowadzone, ale tylko wyrywkowo. Dokładnie tak, jak to się odbywało przed pandemią koronawirusa i wprowadzeniem obostrzeń granicznych w Polsce. Oznacza to, że od soboty, 13 czerwca, Polacy po powrocie do kraju nie będą musieli odbywać obowiązkowej kwarantanny. Również obywatele Unii Europejskiej będą mogli bez przeszkód wjeżdżać do Polski. Kraje sąsiadujące z Polską zostały już poinformowane o ruchu rządu. Dzięki temu mają czas na przygotowanie się na zmiany.
