W przyszłym tygodniu rozpoczyna się akcja usuwania nielegalnego graffiti z miejskich budynków. Wybrana w przetargu firma odnowi 51 nieruchmości. Prace będą kosztować prawie 85 tys. zł.
Wyznaczone do zamalowania bazgroły w większości zostały zgłoszone przez mieszkańców przez platformę naprawmyto.pl. Pozostałe wskazali kierownicy poszczególnych oddziałów KZGM. Nielegalne graffiti to w dużej mierze napisy wykonane przez kiboli GKS Katowice i Ruchu Chorzów, ale nie tylko. To także bazgroły domorosłych grafficiarzy, nie przedstawiające najczęściej nic konkretnego, dla których nie ma znaczenia, że miasto wydało na remont elewacji konkretnej kamienicy nawet kilkaset tysięcy złotych.
Prace rozpoczną się 24 października i mają potrwać do 20 grudnia. Będą kosztować 84 338,95 zł.
Najgorsza jest ta patologia kibolska z gieksy i ruchu (swoją drogą to zabawne, że tak walczą ze sobą na murach, a dla porządnego Polaka niczym się od siebie nie różnią). Ja na prawdę nie jestem w stanie zrozumieć jaką te niedorozwoje czerpią radość z tego, że tchórzliwie po nocach wypisują wulgarne przekleństwa w stylu “j…ć gks” czy “j…ć ruch” ludziom na domach. Potem małe dzieci muszą czytać na swoich domach codziennie te wulgaryzmy. A na remonty tych domów ci często niebogaci ludzi ciężko pracowali. Zamiast załatwiać problemy między sobą jak prawdziwi mężczyźni to te tchórze jak małe dzieci ciapkają farbą. No doprawdy dzielni wojownicy -potrafią wygrać z murem.
Gówniarze, którzy uważają się za artystów, niech znajdą sobie inny sposób na “wyrażanie siebie” niż dewastowanie przestrzeni miejskiej i cudzej własności. Mogą sobie bazgrolić do woli w swoim pokoju w mieszkaniu. A tym wszystkim, którzy bezczelnie malują po cudzych domach/kamienicach mam nadzieję, że los sprawiedliwie się odpłaci – że jeżeli kiedyś dorobią się swoich własnych domów, to pewnej nocy przyjdzie jakiś “artysta” i nie pytając o zdanie ubzdryngoli im cały dom sprayem. Z pewnością będą zachwyceni.
Ciekawe jak KZGM odróżni estetyczne graffiti od bazgrołów
Usunięte geniuszu zostaną wszystkie malunki i bazgroły, które na elewacjach budynków pojawiły się bez zgody ich właścicieli, i których właściciele nie chcą oglądać na swoich budynkach i sobie ich nie życzą. Jacy ludzie są prymitywni, że trzeba im aż tak oczywiste rzeczy tłumaczyć jak dzieciom 🙁
Rozwiązałeś problem bazgrołów na ścianach. Gratuluje
Rozumiem, że jeżeli graffiti przedstawiają coś wartościowego to pozostaną.
Zamalowane zostaną jedynie bazgroły.