Wybrana przez miasto firma rozpoczęła prace związane ze zmianą oznakowania strefy płatnego parkowania. Przy okazji likwidowane są miejsca parkingowe, które są niezgodne z obowiązującymi przepisami.
Od 1 grudnia, jeśli radni podejmą stosowną uchwałę i jeśli nadzór prawny wojewody jej nie unieważni, w Katowicach opłaty za parkowanie będą pobierana na obszarze czterokrotnie większym niż dzisiaj. To wymaga wymiany i montażu kilku tysięcy znaków (ponad 1700 zostanie usuniętych i zamontowane zostaną 3332 nowe znaki), a także wykonania 11 300 metrów kwadratowych oznakowania poziomego i usunięcia 8000 m kw. MZUiM wybrał już firmę, która się tym zajmie. To konsorcjum Fenix SR Sp. z o.o. z Czeladzi i Dakro Józef Karkoszka z Bytomia, które w przetargu zaproponowało 6 498 617,18 zł. Wprawdzie MZUiM nie miał takich pieniędzy (wycena opiewała na 5,5 mln zł), ale czas nagli, więc dodatkowe fundusze się znalazły.
Na wymianę i wykonanie nowego oznakowania w Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania, zgodnie z warunkami przetargu, konsorcjum ma czas do 28 lipca. Z kolei termin na zrealizowanie całego zamówienia to 150 dni.
Przy okazji zmian w oznakowaniu i wprowadzenia ŚSPP oraz poszerzenia SPP MZUiM likwiduje miejsca parkingowe, które są niezgodne z obowiązującymi przepisami. To przede wszystkim parkingi znajdujące się w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowań i przejść dla pieszych. Ale ciągi parkingowe likwidowane będą również w związku ze zbyt małą szerokością jezdni i chodników. Jak poinformował Bogusław Lowak, naczelnik wydziału transportu UM Katowice, w ŚSPP z 2365 miejsc zostaną 2062. Z kolei w SPP z 9155 pozostanie 8043. Oznacza to, że z łącznej liczby 11 520 zlikwidowanych zostanie 1415, co daje 12,28%. Trudno jednak powiedzieć czy to ostateczna liczba, bo część miejsc jest obecnie legalnie wykorzystywana na postój samochodów, ale nie są oznaczone jako parking.
Jak zapowiadał wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula, w miejsce likwidowanych miejsc mają się pojawić słupki, stojaki na rowery czy zieleń. Na razie są tylko słupki.
Jak to będzie wyglądać w praktyce można się już przekonać m.in. na ul. Chopina, ul. Opolskiej czy ul. Kościuszki.
Witam. Na świecie likwiduje się znaki drogowe a u nas na odwrót. Nie chodzi wcale o poprawę bezpieczeństwa i sprostanie przepisom . To raczej wygląda na wyścig pomiędzy urzędnikami i
i mieszkańcami kto kogo przechytrzy i przykro to pisac ale przypomina to sprytny sposób żeby ktoś zarobił. Za jakiś czas po burzy z mieszkańcami bariery będą likwidowane i znów ktoś wyda społeczną kasę . Apeluje do urzędników i radnych – nie udowadniajcie za wszelką cenę, że utrudniacie życie dla naszego wspólnego dobra
Załączam pozdrowienia .
Od dawna próbuje to przekazać, chodzi o wydawanie kasy, dla pseudo dobra wszystkich (czyli nikogo tak naprawdę)
Szaleństwo! Kto wybiera takich prezydentów miast! Centrum Katowic zdechnie! Na szczęście wybory w przyszłym roku!
Proszę Państwa to co zaczęto wyrabiać z likwidowaniem miejsc postojowych w ścisłym centrum to jest paranoja. Abstrachuje od sytuacji dostosowania sytuacji do przepisów, bo przy placu Andrzeja słupków za zebrą przy jednokierunkowej nastawiano bo tak sobie ktoś wynyślił. Poza tym likwiduję się całą masę miejsc postojowych poprzez oficjalny brak likwidacji tj. poprzez tworzenie miejsc dla niepełnosprawnych. Nie wiadomo po co skoro istniejące w wielu przypadkach (np. kościół garnizonowy) stoją puste całymi dnami albo nielegalny postój robią tam taksówki. Jak można w tak głupi sposób argumentować, że uchwała parkingowa poprawi sytuację mieszkańców kiedy likwiduje się miejsca parkingowe. To jest taka sama bohaterska walka z problemem jak rządu z inflacją. Prawą ręką podnoszą stopy procentowe a lewą rozdają wydrukowane pieniądze. Czy ktoś się pytał mieszkańców śródmieścia i prowadzących tam działalności (w 90 procentach małe biznesy typu fryzjer, sklep, kancelaria, kosmetyczka itp) o zdanie dotyczące ich okolicy? Jak ktoś skręci nogę na nieodśnieżonym chodniku to jest wina wspólnoty mieszkaniowej, jak ktoś chce wyremontkwać kamienice i poprawić jakość otoczenia to trzeba płacić miastu za zajęcie pasa drogowego, ale jak miasto sobie coś wymyśla, to się człowiek dowiaduje po fakcie. Plany na temat zmian zasad patkowania są ponoć od lat. Szkoda że jako mieszkaniec zostałem poinformowany po fakcie poprzez pismo z mapką nowych stref. Chore. Na szczęście oburzonych jest wielu więc jest potencjał na wyrażenie sprzeciwu.
Oburzeni są prawie wszyscy, niestety milczą. Głośno i chamsko krzyczy kilku oszołomów.
bredzisz.
Sting bredzisz jak zawsze
No to albo jesteś Violą albo Romkiem. Widzę twoje IP i jest dokładnie to samo. A to niespodzianka!
Skandal żeby 6 mln. zł wydać tylko na zmianę oznakowania płatnych stref.
Na ul. Panewnickiej ludzie muszą chodzić w błocie bo MZUM nie ma pieniędzy na kawałek chodnika.
to zaparkuj autem, żeby nie było przejścia. Przestaną chodzić w błocie.
Studenci jeszcze x lat temu dojeżdżali komunikacja miejska. A teraz w dupach się poprzewracało 🙂
Nie każdy musi studiować!
Pozdrawiam:)
Pochwal się geniuszu gdzie ty studiowałeś, pewnie w Wyższej Szkole Robienia Szumu i Hałasu.
Osłupkować całe miast urząd miasta też Pracownicy ratusza , radni i samorządowcy powinni jeździć rowerami , hulajnogami ,i komunikacją miejską KRUPA TEŻ !
Krupa akurat na luzie mógłby to zrobić, bo ma blisko na 297, ale musiałby się z plebsem spotkać F2F.
I jeszcze by mógł wtedy usłyszeć parę komentarzy niemiłych aczkolwiek słusznych pod swoim adresem.
Jakich rowerach, jakich hulajnogach, z buta niech cisną do roboty a jak im to nie pasuje żeby z buta cisnąc do urzędu to pokiego …..ja takie głupoty wymyślają.
Haha, a kto chciał budowy tych centrów? Jak chciałeś to idź się przesiadaj tam do woli.
a ty z jakiej wsi piszesz? macie tam internet? czy dojeżdżasz do Katowic aby napisać komentarz
Dojeżdżam do Katowic żeby zobaczyć jak szybko upada miasto, dzięki takim mądralom jak ty.
No i bardzo dobrze, centrum miasta to nie jest miejsce dla samochodów. W końcu da się normalnie chodzić po mieście. A jak ktoś nie potrafi dojechać autobusem/pociągiem/tramwajem do najlepiej skomunikowanej cześci miasta to musi mieć coś z głową.
Najlepiej tym autobusem, który akurat wypadł 🙂
https://katowice24.info/falstart-autobusu-m13-ledwo-wyjechala-nowa-metrolinia-i-juz-wypadaja-kursy/
Za 6mln na oznakowanie stref można by zatrudnić godziwie kilku kierowców.
Chore jest to, że w mieście tak beznadziejnie skomunikowanym nie ma możliwości zaparkowania w centrum! Już nie mówiąc o bezpłatnych parkingach dla mieszkańców, żenada, wstyd i pogarda dla Pana prezydenta.
A studenci przepraszam bardzo gdzie mają parkować ZA DARMO przyjeżdżając na wydział? Za chwilę dziki parking przy rawie też nam zamkną, a pan szanowny prezydent będzie pływał w 24 karatowym zlocie kupionym z oplat mieszkańców za parkowanie.
Autobus, tramwaj, rower, buty – to też środki transportu. Serio.
Dzikie parkingi już dawno powinny być zlikwidowane, a studenci mają do dyspozycji autobusy, tramwaje, pociągi, rowery czy hulajnogi.
Fajnie ze mają do dyspozycji, ale co to za dyspozycja jak w każdym innym cywilizowanym mieście dojazd z akademików zajmuje 15-20 minut, a nie półtorej godziny jak w Katowicach. Widać że miasto wciąż dba by młodzi ludzie nie planowali tutaj przyszłości i pozostania na dłużej. Najważniejsze żeby zostawić koperty dla urzędników, a reszta niech sobie radzi.
Z którego akademika do jakiej uczelni dojazd trwa półtorej godziny?
Wasz portal tez powinien być zlikwidowany, bo nie walczy o dobro mieszkańców tylko portfel pana prezydenta Katowic!
Dopiero 13:35, a pani już wygrała konkurencję na najgłupszy komentarz dnia.
Pani Anna wygrała konkurencję na najbardziej celny komentarz. Pod każdym artykułem gdzie były komentarze o likwidacji miejsc parkingowych redaktorzy wbrew faktom twierdzili, że nic takiego się nie dzieje.
Taaa i na pewno twierdziliśmy też, że ziemia jest płaska, co nie?
I że Kopernik była kobietą.
Plus centra przesiadkowe i ich świecące pustkami parkingi. Zapraszamy do komunikacji miejskiej!
Ta już pędzę się przesiadać z samochodu do komunikacji miejskiej a zemną całe tłumy pędzą bo komunikacja miejska tak taniutka, że za to co na dojazdy do pracy autobusami wydam w miesiąc samochodem dwa miesiące bym dojeżdżał.
Tylko debil mógł pojąć decyzje o likwidacji miejsc parkingowych w mieście. Ten portal promuje te debilne pomysły. Ciekawe jakie profity z tego
Ma
Rzeczywiście, tylko debil mógł podjąć decyzję o likwidacji nielegalnych miejsc parkingowych.