Mieszkańcy os. Paderewskiego zablokowali inwestycję mieszkaniową. Radni stanęli za nimi i odrzucili dzisiaj wniosek inwestora. Ten straszy biurowcem, ale najpierw miasto musi uzasadnić swoją decyzję. To może nie być proste.
– Nie rozumiem tej irracjonalnej sytuacji, z którą mieliśmy do czynienia. Mam wrażenie, że zadziałały inne czynniki. Trudno mi spekulować na ten temat, ale bardzo mnie to martwi – mówi po niekorzystnym dla siebie głosowaniu architekt Tomasz Konior, który reprezentuje inwestora. 19 głosów przeciw, 6 wstrzymujących się i 2 za – taki wynik mógł być zaskakujący. Wydawało się, że po zgodzie na niemal identyczną inwestycję mieszkaniową na sąsiedniej działce, tym razem kolejny inwestor też będzie mógł budować wbrew planowani zagospodarowania. Nie pomogło nawet to, że po raz pierwszy inwestor pokazał się publicznie. Zaczął od tego, że planował na swojej działce wybudować biurowiec. Jednak, jak mówił, „po wsłuchaniu się w głosy lokalnej społeczności”, doszedł do wniosku, że lepsze w tej lokalizacji będą mieszkania. Zapewniał radnych również o tym, że to nie będzie zwykła inwestycja. – Widzimy zmiany trendów w budownictwie, w realizacji projektów deweloperskich. Zły często obraz budownictwa deweloperskiego powoli zamienia się na coraz bardziej nowoczesny – mówił Eugeniusz Jasikowski ze spółki Oriens Style. Taki nowoczesny obraz roztaczali w trakcie dyskusji z radnymi inwestor i architekt. Zielone tarasy, 30% ogólnodostępnych miejsc parkingowych, wielofunkcyjny obiekt z 20-procentowym udziałem lokali usługowych.
Te wszystkie argumenty okazały się niewystarczające. – Dzisiaj w rozmowie z radą miasta miałem wrażenie, że została ustalona teza i żadne argumenty nie przemawiały. Mam nadzieję, że w wyniku refleksji zostaną wyciągnięte wnioski na przyszłość – mówi Konior. Jego zdaniem na taką decyzję radnych wpłynęły „inne czynniki”, ale architekt nie zdradził, co ma na myśli. Z pewnością dobrej myśli są dzisiaj mieszkańcy. – To jest dobra wiadomość, że radni posłuchali mieszkańców – mówi Adam Południak, przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy nr 4 os. Paderewskiego-Muchowiec. Dodaje, że właściwą drogą do przygotowania inwestycji jest zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, bo wtedy konsultacje są szerokie i każda strona ma szansę na przedstawienie swoich argumentów.
Zgodnie z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, na działce pomiędzy ulicami Graniczną a Damrota może znaleźć się zabudowa usługowa. Biurowiec miałby 1000 m kw. mniej niż planowany budynek mieszkalny. Mogłoby powstać zaledwie 55 miejsc parkingowych. Ponadto budynek biurowy miałby generować większy ruch. Jak wyliczył Tomasz Konior, codziennie mogłoby z niego korzystać nawet 1 tys. osób. Poza tym wymogi dotyczące systemów przeciwpożarowych i wentylacji generowałyby większy hałas. Już w trakcie sesji rady miasta zagrożono, że brak zgody na mieszkania może się skończyć właśnie taką inwestycją. – Nic nie stoi dzisiaj na przeszkodzie i inwestor zapowiada, że jeśli nie będzie mógł zbudować budynku mieszkalnego, zbuduje budynek biurowy – mówił Konior. Jednak to nie przekonało radnych.
Wśród tych, którzy wstrzymali się od głosu był przewodniczący RM Maciej Biskupski. – Według mojego rozeznania i tego, co ja analizowałem, uważam, że – niestety – poza wieloma emocjami może się okazać, że decyzja o odmowie tej inwestycji może nie być wystarczająco poparta twardymi prawnymi przepisami – mówi Biskupski. Uzasadnić swoją decyzję rada musi w ciągu 30 dni od granicznej daty rozpatrzenia wniosku dotyczącego inwestycji. Termin upłynie dokładnie 7 marca. Również druga strona potwierdza te obawy – Nie będzie to łatwe. Dlatego, że wszystkie wymogi formalne i prawne zostały spełnione. Zresztą podobnie jak w przypadku poprzedniej inwestycji – mówi Konior. Jeśli uzasadnienie nie okaże się wystarczające, taką uchwałę może łatwo zakwestionować wojewoda. Poza tym jeśli deweloper się uprze, to sprawa może nawet trafić do sądu administracyjnego.
Kolejna durna banda krzykaczy blokująca rozwój miasta.
To wy Won z miasta jak wam się wsi zachciało w centrum Katowic !
Niestety w Katowiach rządzą deweloperzy mają duże pieniądze i dobrych adwokatów i na ich dodze stanie tylko flacja ! .
Konior postaw ten blok pod swoim domem jak Ci coś nie pasuje !!!! I won z Katowic !!!!! Deweloperzy !!!!