Pracownicy Teatru Śląskiego cieszą się specjalnymi przywilejami parkingowymi. Aż 69 pracowników teatru ma zezwolenie na parkowanie tuż za ścianą swojego miejsca pracy. Mimo że po południowej stronie ul. Teatralnej stoi znak zakazu zatrzymywania się, ich on nie obowiązuje. Za zgodą Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów.
Od dawna wiedzieliśmy, że na ul. Teatralnej mogą bezpłatnie parkować pracownicy teatru. Nie chodzi jednak o wyznaczone i ogólnodostępne dla wszystkich miejsca, ale o chodnik po południowej stronie ulicy. Nie spodziewaliśmy się jednak, że skala zjawiska jest tak duża. W odpowiedzi na nasze pytania MZUiM poinformował (poprzez biuro prasowe UM Katowice), że w tym roku wydanych zostało 69 zezwoleń, które upoważniają do niestosowania się do znaku zakazu zatrzymywania się. W związku z tym, że nie ma do tego podstaw prawnych, miasto nie pobiera ani za zezwolenia, ani za parkowanie na zakazie żadnych opłat. Pracownicy teatru mogą więc zostawić samochód na cały dzień zupełnie za darmo.
Po co aż 69 pracownikom Teatru Śląskiego zezwolenie na parkowanie na ul. Teatralnej, poza oczywiście chęcią zostawienia samochodu tuż przy miejscu pracy? – Wynikają one (zezwolenia – przyp. red.) z zabezpieczenia potrzeb obsługi Teatru Śląskiego. Obsługa takiej instytucji nie ogranicza się do wyładunku rzeczy – uzasadnia MZUiM.
Zaświadczenia dotyczące ul. Teatralnej wydawane są na podstawie jednostkowych wniosków, które w imieniu pracowników składa Teatr Śląski. Zapytaliśmy rzeczniczkę prasową tej instytucji z czego wynika tak duża liczba wniosków o zezwolenie na parkowanie na zakazie. Czy aż 69 pracowników zaangażowanych jest w techniczną obsługę przedstawień, a właściwie tylko to uzasadniałoby wydawanie zezwoleń na parkowanie na zakazie?
– Liczba zezwoleń nie oznacza, że każdorazowo 69 osób parkuje na ul. Teatralnej. We wskazanym dla nas pasie jezdni na odcinku ul. Teatralnej wzdłuż Dużej Sceny może jednorazowo być zaparkowanych ok. 9 samochodów osobowych. Najczęściej pas ten jest wykorzystywany do parkowania aut dostawczych przy specjalnej rampie, przy której dokonywany jest załadunek i rozładunek wielkogabarytowych elementów scenografii do spektakli na Dużej Scenie, Scenie Kameralnej i Scenie w Malarni. W ciągu miesiąca mamy między 30-50 różnych wydarzeń realizowanych na naszych scenach – tłumaczy Aleksandra Czapla-Oslislo, rzecznik prasowy Teatru Śląskiego. Przekonuje też, że liczba 69 zezwoleń dotyczy głównie pracowników z zespołu technicznego oraz realizatorów, którzy rotacyjnie przyjeżdżają do pracy. – Niektórzy pracują w godzinach ranno-południowych, inni ze względu na charakter pracy przyjeżdżają i parkują wieczorem podczas spektakli i dla nich parkowanie przy scenie jest niezbędne ze względu na sprzęt techniczny i inne elementy, który przewożą, a z którego na bieżąco korzystamy by realizować repertuar.
Wynika z tego, że prawie połowa pracowników Teatru Śląskiego (w sumie na etacie jest 151 osób) to obsługa techniczna. Tymczasem na stronie teatru naliczyliśmy tylko około 30 takich osób. 11 z nich zajmuje się obsługą sceny i dekoracjami, 4 pracownią stolarską i modelarską, 2 zaopatrzeniem i transportem, a 12 realizacją dźwięku i oświetleniem. Zakładając, że wszyscy z nich muszą koniecznie podjechać niemal pod drzwi teatru, zostaje jeszcze około 40 zezwoleń.
Zadaliśmy więc kolejne pytania. Czy dyrekcja, aktorzy i inni pracownicy nietechniczni muszą parkować bezpośrednio przy teatrze? – Pisząc „zespół techniczny i realizatorzy” wskazałam na osoby z działów produkcji i obsługi sceny (ponad 20 osób) oraz realizatorów, czyli aktorów (41 osób) – z tych działów pochodzi owa większość pracowników, która ma możliwość parkowania na przeznaczonym dla nas pasie mieszczącym ok. 9 samochodów osobowych – odpowiedziała nam rzecznik teatru.
Zapytaliśmy też czy pracownicy teatru przewożą regularnie swoimi prywatnymi samochodami sprzęt, który służy do wystawiania spektakli? W innej sytuacji nie musieliby przecież parkować bezpośrednio przy teatrze. – Praca teatru polega przede wszystkim na regularnej realizacji działań repertuarowych, a to oznacza, że część naszych pracowników realizuje swoje działania głównie pomiędzy 4 scenami, scenami gościnnymi np. Salą Sejmu Śląskiego gdzie gramy spektakle, miejscami pokazów impresaryjnych, naszymi zewnętrznymi magazynami dekoracji itp. Do realizacji tych działań wykorzystujemy przeznaczony dla nas pas do parkowania wzdłuż Dużej Sceny przy ul. Teatralnej – odpisała nam Aleksandra Czapla-Oslislo.
Nie odpowiedziała wprost na nasze pytanie, należy więc założyć, że nawet pracownicy techniczni nie muszą podjeżdżać pod sam teatr, bo swoimi samochodami nie przewożą żadnego sprzętu. Miejsca parkingowe na zakazie mają uzasadnienie wyłącznie przy rampie rozładunkowej, do której muszą podjechać samochody dostawcze dowożące ciężki i wielkogabarytowy sprzęt.
Do sprawy parkowania przy Teatrze Śląskim będziemy wracać.
Akurat ten biały fiacik należy do pani z biura więc żadna to obsługa techniczna…
W Katowicach jak zwykle rządzą układy i układziki. Nie dość, że rozdają parkowanie za darmo, to jeszcze na zakazie postoju, świetny przykład dla innych kierowców. I co się potem dziwić, że w wielu miejscach w centrum powstały stałe “parkingi” na zakazach i od lat nikt nie kiwnie nawet palcem
Gdyby miasto chciało coś zrobić z ‘samochodozą’ to by nie utrącało projektów z BO dotyczących np. uporządkowania i zazielenienia okolic ulicy Dąbrówki i Opolskiej http://bo.katowice.eu/Projekty/Strony/Poprawa-estetyki-ul–Opolskiej-i-Dąbrowskiej.aspx czy przywrócenia placu Sejmu Sląskiego obywatelom. Parkowanie na tymże placu jest BEZPŁATNE… co śmierdzi art 296 KK o niegospodarność…
Jest też projekt Grzegorza Żądło rzucający kłody samochodziarzom 😀 http://bo.katowice.eu/Projekty/Strony/Chodniki-bez-samochod%C3%B3w.aspx
Bardziej chroniący pieszych i pozwalający na uratowanie nawierzchni chodników, które nie są przystosowane do ciężaru samochodów.
Tak to jest kiedy od zakazu zrobi sie wyjatki. Po kilku chwilach liczba wyjatkow paczkuje i juz mamy sytuacje jak na Teatralnej. Obok ramoy jest orzeciez koperta wymalowana na aamochid dostawczy i to w zupelnosci powinni wystarczyc jasnie panstwu z teatru
zanim miasto zaplanuje i zrealizuje system parkingow ktory nie bedzie budzil emocji to 2040 zawita. hotel silesia powinnien miec 400 miejsc conajmniej.ile bedzie mial ?