Reklama

Poseł Konfederacji o centrach przesiadkowych: Prezydent nie przyzna się, że wydał 260 mln zł niepotrzebnie”

Ł. K.
260 milionów złotych. Tyle pieniędzy Katowice wyrzuciły do śmieci, budując centa przesiadkowe. Tak uważa poseł Konfederacji, który nawołuje do zmiany władzy. „Miasto chce nam udowodnić na siłę, że jednak chcemy tych centrów przesiadkowych” – mówi Dobromir Sośnierz.

Poseł Konfederacji przyjechał w środę na najwyższy poziom parkingu przy centrum przesiadkowym w Brynowie, żeby pokazać puste miejsca postojowe. Parking nazwał lotniskowcem „Sasin”. – To jest jedna z tych rzeczy, których tak bardzo nie potrzebowaliśmy, że aż o tym nie wiedzieliśmy – zaczął Dobromir Sośnierz. Poseł wyliczył, że miasto wydało 260 milionów złotych na transportowe inwestycje, które nie są potrzebne mieszkańcom. Zsumował koszty wybudowania centrów przesiadkowych w Ligocie, Zawodziu, Brynowie. Może niepotrzebnie dodawał do nich jeszcze to przy ul. Sądowej, które zastąpiło dworzec autobusowy, ale niezależnie od tego uważa, że miasto wyrzuciło miliony do śmieci. Jak wyliczył, w centrach przesiadkowych parkuje przeciętnie ok. 80 samochodów, a wszystkich miejsc postojowych jest 1062. – Jak miasto kupiło nam ten lotniskowiec i okazało się, że my go nie potrzebujemy, to miasto chce nam udowodnić, że go jednak potrzebujemy – mówi Sośnierz i dodaje: – Nasz prezydent nie przyjmuje do wiadomości porażki tego programu, nasz prezydent nie przyzna się, że wydał 260 mln zł niepotrzebnie. 

Jak mówi, kierowcy będą musieli korzystać z komunikacji miejskiej mimowolnie. – Dlaczego ludzie nie jeżdżą autobusami do centrum? Dlatego, że one nie spełniają standardów jakości, które odpowiadałyby tym ludziom. Nie jeżdżą punktualnie, jeżdżą nie tymi trasami, co trzeba i bilety są za drogie i tak dalej – mówi poseł Konfederacji. Uważa, że miasto do zmiany przyzwyczajeń transportowych bierze się od złej strony. Zamiast polepszać ofertę komunikacji miejskiej, to próbuje obrzydzać kierowcom ich samochód. Sośnierz przekonuje, że będzie tylko gorzej, bo walka z kierowcami dopiero się zaczyna. Zapowiada, że do wymuszania z korzystania z centrów przesiadkowych dojdzie na przykład zakaz wjazdu do centrum Katowic niektórymi kategoriami pojazdów. – Jeśli chcecie, żeby miasto walczyło o to, żebyście korzystali z komunikacji miejskiej, podnosząc jej jakość, a nie dokuczania wam, to musicie zmienić władzę – zakończył Sośnierz.

Aktualnie trwają konsultacje społeczne dotyczące zmian w polityce parkingowej miasta. Strefa płatnego parkowania zostanie powiększona i szykują się podwyżki w stawkach za postój pojazdu. Więcej TUTAJ.


Tagi:

Komentarze

  1. Sebastian 2 lipca, 2021 at 7:22 am - Reply

    Obawiam się, że dla tego Pana to jedyny sposób by zaistnieć. Jak w ogóle ludzie na takich typów głosują? Facet robi z wszystkich idiotów rzucając kontrowersyjne hasła tylko, żeby zaistnieć. W inny sposób nie potrafi.

  2. Maciek 1 lipca, 2021 at 3:49 pm - Reply

    Konfederacji nie ufam za grosz, zwykli populiści. Krytykują, krytykują, dopuść ich do władzy to z całej Polski Toruń Rydzyka zrobią

  3. ehhh 1 lipca, 2021 at 11:06 am - Reply

    Zwykły populista. Zapomniał dodać, że jeszcze trzeba zlikwidować podatki, podnieść poziom edukacji, zlikwidować ubóstwo, uzyskać odszkodowanie za II Wojne Św oraz i odzyskać wrak tupolewa. No i zabrakło argumentu, że samochód to wolność, a opłaty parkingowe to zamach na tą wolność.

    A co do tego samego centrum przesiadkowego, to na południu powinno ono powstać przy dworcach na Podlesiu i Mikołowie (Jamna) może wtedy miałoby to sens. Tylko, że w wtedy trzeba by było dogadać się z inną gminą i z PKP, a w Polsce to pewnie niemożliwe.

  4. Jan 1 lipca, 2021 at 10:33 am - Reply

    Niestety p. Poseł ma rację

Dodaj komentarz

*
*