Kilka godzin przez północą we wtorek rząd opublikował rozporządzenie, które przedłuża zakaz lotów do Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, Szwecji oraz Portugalii. Ruch lotniczy do tych państw zostanie wznowiony najwcześniej 1 lipca.
17 czerwca, po trzymiesięcznej przerwie, został w Polsce wznowiony międzynarodowy ruch lotniczy. W tym dniu z lotniska Katowice Airport w Pyrzowicach miało odlecieć kilka samolotów linii Wizz Air do Dortmundu, Luton, Oslo, Burgas, Eindhoven, Malmo i na Teneryfę. Okazało się jednak, że na kilka godzin przed poluzowaniem obostrzeń w ruchu lotniczym, rząd zmienił zdanie i na “czarną listę” wpisał Wielką Brytanię, Irlandię Północną, Szwecję i Portugalię. Do tych krajów nie będzie można latać co najmniej do 30 czerwca.
Podobną decyzję podjął rząd Czech, który otworzył swoje granice w nocy z niedzieli na poniedziałek. Możliwość przekraczania granicy nie dotyczy jednak mieszkańców woj. śląskiego. W związku z wciąż dużą liczbą zakażeń w województwie śląskim, Czesi nie chcą ryzykować i, poza wyjątkami dla pracowników transgranicznych, nie chcą na razie wpuszczać do siebie mieszkańców śląskiego. Decyzja ta wywołała wiele emocji i oburzenie po polskiej stronie granicy.
I bardzo słusznie, trzeba być elastycznym w czasach zarazy. Czechom też nie ma sie co dziwić.