Gliwiccy policjanci, którzy zostali oddelegowani do pomocy w rejon stanu wyjątkowego w woj. podlaskim, zatrzymali obywatela Gruzji, który busem przewoził 22 imigrantów. Przyznał, że dostał zlecenie, żeby przetransportować ich z polsko-białoruskiej granicy do Niemiec.
Gliwiccy policjanci pełnią służbę na posterunkach blokadowych i patrolują rejony, przez które przemytnicy próbują nielegalnie przewozić imigrantów. 17 października patrol złożony z dwóch policjantów wydziału ruchu drogowego KMP w Gliwicach, policjanta z Gdańska i funkcjonariusza straży granicznej zatrzymał na posterunku blokadowo-kontrolnym w miejscowości Czeremcha (powiat hanjowski) busa marki Ford Transit na sosnowieckich numerach rejestracyjnych. Samochodem kierował 38-letni Gruzin. Policjanci poprosili go o otwarcie “paki”. Okazało się, że w środku znajduje się 22 imigrantów, w większości mężczyzn, którzy deklarowali obywatelstwo irackie.
Początkowo Gruzin tłumaczył, że nie wiedział, kogo przewozi, ale potem przyznał, że dostał zlecenie na przetransportowanie imigrantów z polsko-białoruskiej granicy do Niemiec. Pasażerowie transita zostali przekazani straży granicznej, a przemytnik odpowie przed sądem.
Przemyt ludzi jest przestępstwem, zagrożonym karą do 5 lat więzienia.
po stanie wojennym ci chłopcy z trudem dostali azyl w Szwecji. Byli uchodźcami w kraju pierwszego pobytu, a nie emigrantami ekonomicznymi samolotami sprowadzanymi do Mińska i przepychanymi siłą przez reżim Łukaszenki któy na tym zarabia, Leśnik z bratniej Czechosłowacji potraktował karabinem wycieczkę uczniów wraz z nauczycielem pod Pilskiem i kazał zawracać spowrotem na szczyt w mrozie i ciemnościach. 3 osoby zamarzły. Może za młody jesteś żeby pamiętać rok 1980.
Więc nie mów że witali nas z otwartymi ramionami. Przyjmowali nas Niemcy jako Emigrantów bo potrzebowali taniej siły roboczej po wcześniejszym rozpatrzeniu podania i uzasadnieniu. Naucz się odróżniać emigranta od uchodźcy, a łatwiej się bedzie dogadać.
Ty chyba nie odróżniasz pojęć. Dziwi Cie, że ktoś się wzdrygał przed przyznaniem azylu nieletnim których rodzice byli za granicą?
Piszesz z żalem i wyrzutem jak traktowano Polaków a sam tak chcesz traktować innych.
Polacy zalali całą zachodnią Europę – nie pamiętasz jak wprowadzona na zachodzie płatne wózki do sklepów bo głownie Polacy je kradli? A żart: “jedź do Polski – twój samochód już tam jest”?
Było to krzywdzące czy nie>
Nie wiem na jakich stereotypach opierasz swoje uprzedzenia ale dokładnie na takich kreowano wizerunek Polaka – pijaka i złodzieja.
Czego Ty się boisz? O co masz pretensje do ludzi, że szukają lepszego życia? Oni tam mają gorzej niż my w Polsce w PRL – Polacy mogli szukać lepszego życia – Irakijczyk już nie może.
Przestępców łamiących prawo nie należy przyjmować bo są zagrożeniem. Przyjeliśmy 3 miliony Ukraińców którzy grzecznie zgłosili się na przejście graniczne. Nasz kraj nasze prawo, mogliśmy odmówić. A ty mylisz pojęcie emigranta, któremu nie trzeba pomagać i uchodźcy których u nas nie ma, bo na Białorusi nie ma wojny.
Same kobiety i dzieci.
a jak nie to prawnicy i lekarze, śmietanka dżihadu.
Jak Polacy masowo emigrowali do Niemiec (choć w Polsce nie było wojny) to najpierw jechały kobiety z dziećmi. Jak one się “zaczepiły”, nalazły pracę itp. to dopiero ściągały mężczyzn, tak?
Rozumiem, że Ty byś wysłał matkę, żonę z dzieckiem np. 4 letnim żeby przygotowały Ci dobry start w nowym, nieznanym świecie?
To chciałeś powiedzieć?
A Polacy przechodzili przez przejście graniczne, czy nielegalnie i masowo przez las? Niemcy chcieli przyjmować emigrantów a nie musieli bo to ich kraj – i ich prawo. Do dzisiaj mają kłopoty z emigrantami, ale akurat nie z polskimi.
Polacy bardzo często przekraczali nielegalnie granice – można poczytać wiele historii ucieczek za granicę. Dwóch chłopców nawet w podwoziu ciężarówki uciekło.
Nie wiem ile masz lat ale za czasów PRL nie można było przekroczyć granicy ot’tak kiedy się chciało. Popytaj rodziców, dziadków.
Jakbyś mi wyjaśnił co miałeś na myśli wcześniej – nie odpowiedziałeś na pytanie.