Reprezentanci Polski zamieszkali w hotelu w Katowicach, a dzisiaj odbyli dwa treningi na stadionie miejskim przy ul. Bukowej. Przygotowania do meczu z Portugalią i Włochami trwają. Podczas konferencji padły pytania o trenera Jerzego Brzęczka.
Reprezentacja Polski przygotowuje się do dwóch ważnych meczów. W tym tygodniu, na Stadionie Śląskim, zagra z trudnymi przeciwnikami. Najpierw, w czwartek, zmierzą się z Portugalią. Kilka dni później na tej samej murawie rewanż z Włochami. Jaki jest plan reprezentacji? – Wyjść i zagrać fajne dwa mecze z wymagającymi rywalami. Trzeba się do tych meczów bardzo dobrze przygotować – mówił Kamil Glik podczas konferencji prasowej w Hotelu Monopol. Dzisiaj piłkarze trenowali dwa razy. Czasu zostało niewiele. – To tak naprawdę był jedyny dzień, w którym możemy potrenować dwa razy. Jutro już tylko oficjalny trening, w czwartek mecz. To jest ten dzień, w którym trzeba popracować – powiedział Glik. W turniejowych meczach na zmianę w bramce występować mają Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny. – Ważne w tym wszystkim będzie to, żeby było widać progres, pomysł na grę i jakość w wykonaniu. Takie małe punkty są bardzo istotne. Plus oczywiście dobre wyniki i to, co najważniejsze – sprawienie jak największej radości kibicom i zwycięstwo – mówił ten pierwszy. To będzie trzeci mecz reprezentacji pod wodzą Jerzego Brzęczka. Na razie piłkarze oszczędnie wypowiadają się o nowym trenerze. – Większość z nas nigdy nie miała z trenerem Brzęczkiem styczności na boisku. Na pewno cały czas się poznajemy. Myślę, że tak naprawdę pracę trenera można oceniać po jakimś dłuższym okresie. Tym momentem docelowym są eliminacje do Mistrzostw Europy, które zaczynają się w przyszłym roku. Myślę, że po tych eliminacjach będzie można nas, zawodników i trenera oceniać – mówił Glik. Pierwszy mecz Ligi Narodów na Stadionie Śląskim odbędzie się w czwartek, 11 października, o godz. 20.45. O tej samej godzinie rozpocznie się mecz z Włochami w niedzielę, 14 października.
