Przed Sądem Rejonowym Katowice-Wschód zakończyła się sprawa przeciwko 22-letniemu mieszkańcowi Katowic, który oskarżony był o celowe podpalenie mieszkania przy ul. Kościuszki. Mężczyzna został skazany na kilka lat więzienia. Musi też pokryć wyrządzone pożarem szkody.
Do pożaru w budynku na ul. Kościuszki w pobliżu pl. Miarki doszło w niedzielę 26 maja 2024 roku. W czasie akcji gaśniczej służby ewakuowały 6 osób. W pożarze nikt nie ucierpiał, ale mieszkanie doszczętnie spłonęło. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w mieszkaniu było dużo rupieci, przyniesionych tam przez najemców, dwóch braci w wieku 20 i 22 lat. Niedługo po ugaszeniu ognia, policjanci ich zatrzymali. Młodszy z nich w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
We sierpniu Prokuratura Rejonowa Katowice-Południe skierowała do sądu akt oskarżenia. Zarzuty obejmowały sprowadzenie pożaru – zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz zniszczenie mienia.
Wyrok zapadł szybko, bo 23 października. Jak ustalili śledczy, a co potwierdził sąd, 22-latek celowo podpalił dwie ułożone po przeciwnych stronach pokoju sterty przedmiotów.
Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach uznał oskarżonego za winnego i wymierzył mu karę 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto, sąd orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem w kwocie ponad 27 tysięcy złotych.
