Można się było tego spodziewać, zwłaszcza że na koncertach Dawida Podsiadło na Stadionie Śląskim zapowiadany był rekord frekwencji. Wielu uczestników sobotniej i niedzielnej imprezy postanowiło zaparkować na os. Tysiąclecia. A że nie było gdzie, to parkowali gdzie popadnie. Straż miejska interweniowała ponad 200 razy.
Przez cały weekend mieszkańcy os. Tysiąclecia publikowali w internecie zdjęcia nielegalnie zaparkowanych samochodów. Te stały wszędzie, na zieleńcach, drogach dojazdowych oraz za znakami zatrzymywania się i postoju.
– Co roku sytuacja się powtarza. Podczas koncertów na Stadionie Śląskim ogromna ilość kierowców parkuje auta na osiedlu Tysiąclecia, gdzie tylko popadnie, dewastując zieleń i mienie mieszkańców. Stoją również na drodze z zakazem parkowania. Organizator tak dużego koncertu powinien zadbać o miejsca parkingowe. Do straż miejskiej z Katowic nie można się dodzwonić lub odrzuca połączenia – poinformował nas jeden z mieszkańców os. Tysiąclecia, przysyłając wiele zdjęć nielegalnie zaparkowanych aut.
Jak mówi Jacek Pytel, rzecznik Straży Miejskiej w Katowicach, w miniony weekend strażnicy zabezpieczali łącznie 14 różnych wydarzeń. – Cały czas byli też obecni na os. Tysiąclecia. W sobotę i niedzielę przeprowadzili tam 222 interwencje i ujawnili 204 wykroczenia związane z nielegalnym parkowaniem.
W 199 przypadkach strażnicy zostawili kierowcom wezwania do stawienia się na komendzie, a w 5 ukarali sprawców wykroczenia mandatami na miejscu.
W 202 przypadkach wezwanie na komendę lub mandat dotyczyło niszczenia terenów zielonych.
aktywiszcza i ich smutne zycie
To może Ty się pochwal swoim przebogatym życiem.
ci rowerowi sa najgorsi.
Jakby poza dniami koncertowymi było inaczej z reakcjami SM.
temat bardzo nudny …… a tymczasem wladza sie zmienila i inflacja przyspieszyla
i jeszcze parę innych wskaźników makroekonomicznych poleciało na łeb na szyję, ale o tym ani mru mru.
“A że nie było gdzie, to parkowali gdzie popadnie” – nie zgodzę się, że nie było gdzie. Było. Tylko jak zawsze zbyt duża liczba samochodów zaskoczyła kierowców. Naprawdę nie wiem, ile dekad jeszcze trzeba czekać, aż niektórzy zaobserwują zależność przyczynowo-skutkową: jest masowa impreza, to samochodów będzie znacznie więcej, niż gdziekolwiek da się wcisnąć i pchanie się na chama samochodem jest mało rozsądne.
Koncerty, wszystkich świętych, jakiekolwiek imprezy masowe. Nihil novi.
Aż dziw, że nie przyjechali wszyscy na rowerach
Każdego dnia na samym Brynowie znajdę więcej niż 200 aut zaparkowanych na zakazach, chodnikach, zieleńcach. Zgłaszane wielokrotnie na Straż Miejską. I co? I nic! Już przestańmy udawać, że ktoś z tym realnie walczy. Straż Miejska do zaorania, a ludzie niech parkują gdzie popadnie.
Ja tylko dodam że “przyjezdne chamstwo koncertowe” wyłamało mnóstwo szlabanów przed wjazdami do budynków na Tysiącleciu, by sobie wjechać na parking przeznaczony dla mieszkańców. Zazwyczaj parkując jeszcze na zieleńcach i kwietnikach.
za darmo parkowali? W zakopanem to by 100zl/h bylo za parking nie strzezony. Jeszcze straz ma przyjechac i pokazac jak to sie robi?
ten pytel do były milicjant na emeryturze. Ja osobiscie nie widzałem aby straż miejska dawała jakies mandaty.
niech domagają się od Organizatora odszkodowania. To nie jest tak że nie wiedzą ile biletów sprzedali.