Powoli kończy się sezon grzewczy, a wraz z nim problemy ze smogiem. Jednak za kilka miesięcy temat znów ożyje i ponownie pojawią się głosy, że najprostszym rozwiązaniem problemu zanieczyszczonego powietrza jest likwidacja pieców węglowych i przyłączanie jak największej liczby budynków do sieci ciepłowniczej. W kolejnym tekście naszego cyklu “Poczuj ciepło bez smogu”, który przygotowujemy we współpracy z Tauron Ciepło, piszemy o planach związanych z uciepłownieniem budynków w Katowicach. Które i kiedy zostaną przyłączone do sieci? Odpowiedź poniżej.
Ciepło sieciowe to jeden z najskuteczniejszych sposobów wyeliminowania smogu w miastach. Przyłączenie każdego kolejnego budynku wielorodzinnego do sieci ciepłowniczej oznacza mniej indywidualnych pieców, co bezpośrednio przekłada się na ograniczenie emisji szkodliwych zanieczyszczeń do atmosfery.
Dla ludzi, którzy mieszkają w nowym budownictwie, centralne ogrzewanie z sieci to coś oczywistego. Kaloryfer jest takim samym sprzętem jak lodówka czy szafa. Co innego w starszych budynkach. Tam wciąż dominują piece, najczęściej te kaflowe. W większych lokalach jest ich zwykle kilka. Oczywiście w każdym trzeba napalić oddzielnie i każdy ma swój komin, z którego wraz z dymem wydobywają się toksyczne substancje. Trudno dokładnie policzyć ile budynków w Katowicach ogrzewanych jest w taki sposób.
Plany Tauron Ciepło zakładają przyłączenie do sieci ciepłowniczej do 2022 roku około 500 budynków w Katowicach. W ramach Programu Likwidacji Niskiej Emisji, w planie do przyłączenia są budynki w centrum Katowic, w Ligocie oraz w Załężu.
Do sieci ciepłowniczej przyłączane są budynki wielorodzinne w oparciu o podpisaną umowę z zarządcą lub właścicielem. W ramach umowy, Tauron Ciepło pokrywa koszt doprowadzenia sieci do budynku wraz z kosztem wymiennika ciepła (węzła cieplnego). Po stronie odbiorcy jest wykonanie instalacji wewnętrznej. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
Tauron Ciepło będzie przyłączał do sieci budynki należące do różnych właścicieli, dlatego trudno wymienić tutaj wszystkie adresy. Łatwiej o to przy nieruchomościach miejskich. Żeby być precyzyjnym, lepiej użyć określenia “że wspomniane nieruchomości mają zostać podłączone do sieci” Wszystko dlatego, że to dopiero plan. Chociaż uciepłownienie poszczególnych budynków zostało wpisane do Wieloletniej Prognozy Finansowej Katowic (a to oznacza zapewnienie finansowania inwestycji), to w planach mogą się jeszcze zdarzyć drobne zmiany.
Plan zakłada, że do 2021 roku do sieci zostanie podłączonych prawie 50 budynków z zasobów KZGM. W jaki sposób zostały wybrane? – Plan powstał m.in. w oparciu o rozmowy i ustalenia z dostawcami ciepła, głównie z Tauron Ciepło. Zawsze musi bowiem być techniczna i ekonomiczna możliwość podłączenia jakiegoś budynku do sieci. Poza tym na liście znalazły się budynki wartościowe pod względem swojego stanu technicznego – tłumaczy Jolanta Bańkowska, zastępca dyrektora KZGM w Katowicach. Nie bez znaczenia była też lokalizacja. Stąd dużą część stanowią kamienice w centrum miasta.
Plan na lata 2018-2021 został podzielony na trzy “pakiety”. W każdym znalazły się inne budynki. W pierwszym roku dla danego pakietu budynków ma się odbyć projektowanie, a w kolejnym wykonanie przyłączenia.
W wielu przypadkach inwestycja obejmie także termomodernizację, a w niektórych docieplenie stropów piwnic i dachu oraz przebudowę klatki schodowej. Tam gdzie nie będzie to możliwe, zamiast ogrzewania z sieci, zostanie zainstalowane ogrzewanie gazowe.
Przejdźmy do najciekawszego, czyli konkretnych adresów i budynków. Jeszcze raz podkreślamy jednak, że to na razie plan, więc nie można ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że wszystkie jego pozycje zostaną zrealizowane.
W 2018 roku mają zostać przygotowane projekty uciepłownienia budynków przy ulicach: Franciszkańskiej 24, Grunwaldzkiej 3, 6a, 7, Korfantego 84, Bednorza 14, Olchawy 3,5, Zarębskiego 5a, 7a, Gliwickiej 4, 4a, 13, 13a, 190, 194, Żeromskiego 3, Sienkiewicza 23, Morawy 24, Słowackiego 33/3 Maja 27, Słowackiego 11, św. Jana 9, 14, Opolska 13, 13A, Sokolska 10a, W 2019 we wszystkich ww. budynkach nie ma już być śladu po piecach węglowych.
W roku 2019 ma zostać zaprojektowane (a w 2020 wykonane) uciepłownienie budynków przy ulicach: Agnieszki 29, Stanisława 7, 7a, Warszawskiej 49, 49a, Sienkiewicza 17, Dąbrowskiego 16, Piotrowickiej 30, 38, 40, 44, 46a, 62 i Słupska 4.
Ostatni pakiet to projektowanie w 2020, a wykonanie w 2021 roku. Obejmuje budynki przy ulicach: Sienkiewicza 21 (narożny), Jagiellońska 19 (narożny), Sienkiewicza 22, Plebiscytowej 37, Agnieszki 27, Podgórnej 5.
W planach jest też przygotowanie projektów dla budynków przy ulicach: Kochanowskiego 14, Agnieszki 25, Dąbrowskiego 9, Sienkiewicza 13, Reja 6.
Być może (to na razie tylko propozycja) do planu zostaną też wciągnięte budynki przy ulicach: Moniuszki 6, 8, 1 Maja 53, Chopina 9, 14 i Wojewódzkiej 18.
Czy realizacja tych wszystkich zamierzeń znacząco poprawi jakość powietrza w Katowicach? Punktowo, tam gdzie na małym obszarze ma zostać zlikwidowanych najwięcej pieców węglowych, pewnie tak. Jednak w skali miasta to wciąż mało. Od czegoś jednak trzeba zacząć. Warto dodać, że nie tylko miasto będzie przyłączało swoje budynki do sieci. Plan likwidacji niskiej emisji mają też m.in. spółdzielnie mieszkaniowe, jak choćby HGSM. Nie można również zapominać o tym, że właściwie wszystkie nowe osiedla mieszkaniowe są przyłączane do sieci ciepłowniczej. To wprawdzie niskiej emisji nie ogranicza, ale przynajmniej nie wpływa na zwiększenie zanieczyszczenia powietrza.
Partnerem akcji “Poczuj ciepło bez smogu” jest Tauron Ciepło
Jeśli do 2022 roku rzeczywiście te 500 budynków przepną pod miejską sieć, to autentycznie pogratuluje Krupie.
A co z budynkami na ul. Agnieszki24 ,22, 20
a co z jedynym budynkiem który nie jest ani kopalniany ani z urzędu,na ulicy Pokoju 3?