Nad ranem w poniedziałek 7 września zamknięty został przejazd pod wiaduktem na ul. Mikołowskiej. Oznacza to początek prac na tym obiekcie, który zostanie wyburzony i postawiony od nowa. To też początek nowej organizacji ruchu w centrum Katowic, która będzie obowiązywać przez ponad dwa lata.
Wygląda na to, że kierowcy bardzo wzięli sobie do serca zapowiedzi zamknięcia przejazdu pod wiaduktem na ul. Mikołowskiej, bo w poniedziałek rano ta ulica była niemal pusta. Podobnie jak ul. Andrzeja. Ciasno było na ul. Kopernika, ale też tylko przez krótką chwilę. Podobnie jak na ul. Kochanowskiego.
Korek powstał za to w drugą stronę, czyli na ul. Kościuszki. Samochody stały już od wiaduktu na ul. św. Jana aż do pl. Miarki. Problemy z płynną jazda mieli tu też kierowcy autobusów, którzy teoretycznie mogą jechać buspasem stworzonym na torowisku tramwajowym. Tyle że najpierw muszą do tego buspasa dojechać, a to jest utrudnione przez stojące w korku samochodu osobowe.
Wygląda na to, że w centrum Katowic, przynajmniej po południowej stronie torów, to na razie jedyne miejsce, gdzie tworzą się korki.
Tłoczno jest za to na autostradzie A4. Jak donoszą nasi czytelnicy, z samego rana stały wszystkie trzy pasy w kierunku centrum miasta, mniej więcej od ul. Bocheńskiego.
Warto przypomnieć, że podobna sytuacja, czyli znacznie mniejszy ruch w centrum miasta, wystąpiła tuż po rozszerzeniu strefy płatnego parkowania i podwyższeniu opłat. Jednak z czasem natężenie ruchu nie tylko wzrosło, ale nawet przewyższyło to sprzed wprowadzenia zmian.
Korki w poniedziałki i w piątki są zwykle mniejsze, także nie cieszcie się za wcześnie.
Ależ miała być drogowa tragedia, a tu nic z tego nie wyszło. Objazdy okazały się świetnie przygotowane i przemyślane. Autobusy i tramwaje mimo wszystko bez większych opóźnień. Brawo dla ZTM!
Przeciez ten buspas mial byc juz na św. Jana. Od strony rynku zlikwidowac lewoskręt na Wojewodzka i niech autka robia petle po miarki. Bedzie takie “naturalne rondo” jakie ktos zaproponowal autobusom.
Wystarczy jak rowery pojadą tą trasą, będzie naturalne rondo żeby się trochę spocić i zacząć myśleć.
Zobacz ile autek wbija sie w ten lewoskret i jak bardzo blokuje to autobusom wjazd na Kosciuszki.
póki co bruki dziś się pocą w korkach.
wiśniowa stoi, a jeszcze nieroby z NFZ nie wylazły z nory.
za to rowerów dziś na mieście więcej. kto miał mózg to pomyślał.
Z tego NFZ w którym brakuje kilka miliardów złotych, ale pani minister zdrowia nie wie ile dokładnie bo jest z wykształcenia absolwentką filologii polskiej?
Daj znać kilka dni wcześniej jak pojedziesz pod górę Kościuszki z babcią i dzieckiem ale nie w tym tygodniu tylko jak już będzie błoto pośniegowe. Niech wszyscy zobaczą jaki jesteś …
Scisle centrum miasta to nie miejsce na chowanie dziecka i opieke nad babcia. Chyba ze bez autka. Wiec przeprowadzcie sie troche dalej od centrum i zniknie problem ktory sam sobie stworzyles.
cyrk Monty Pythona 🙂
uśmiechnięta Polska
Znalazl sie smutny pan od wesolych komentarzy.
a w korkach smutna Wolska.
Najwyraźniej ulica na tym odcinku jest zbędna – należy przerobić ją na deptak.
dobry trolling
kontroling
przywrócić miasto Ikarusom.
Mogą być też Jelcze i Berliety 🙂