Znana firma zajmująca się zakładami bukmacherskimi powiesiła świecący szyld nad Rawą. Reklama długo nie przetrwała. STS postanowił sam ją ściągnąć.
Świecący szyld STS pojawił się na początku grudnia. Jego miejsce wydaje się przypadkowe, ale tak nie jest. Został zamontowany przy okazji otwarcia nowego salonu zakładów bukmacherskich na katowickim Rynku. Nie trzeba było długo czekać na reakcję mieszkańców. Nie wszystkim taka forma promocji przypadła do gustu, jeden z mieszkańców skrytykował ją na Facebooku. Logo STS zostało powieszone na kamienicy w taki sposób, że dominuje nad neonem „Zachód Słońca w Mieście Ogrodów” autorstwa Supergut Studio, który powstał on na inaugurację Street Art Festiwalu w 2016 roku.
Ostatecznie sama firma uznała, że taka reklama nie jest zbyt estetyczna. Po naszej publikacji szyld zniknął. – Pierwotnie w tym miejscu miał pojawić się duży szyld nawiązujący stylistyką do neonu powstałego w ramach Street Art Festiwal. Na kolejnych etapach realizacji projektu doszło jednak do zmian, których finalny efekt był wysoce niezadowalający. Do czasu stworzenia projektu odpowiedniego dla tego miejsca została podjęta decyzja o demontażu obecnego szyldu – pisze Sławomir Kuliński, specjalista ds. PR w STS. Wygląda więc na to, że w tym miejscu reklama jest nieunikniona. Jednak logo STS ma powrócić w ulepszonej wersji.
To jest jakiś absurd szyld ludziom przeszkadza a już odrapane syfiaste kamienice , gruz i inne śmieci nie !!!!
Lokal STS na rynku imponujący.
Ale syf, nie można by 3 ludzi z grabiami posłać, a potem obsiać to trawą?
Zachód słońca nad ściekiem? hihih to raczej na prima aprilis 🙂
Ta reklama była tam najładniejsza, ale dziadostwo i syf .
Wygląda jak Wenecja poza głównym szlakiem.
Też takie zaniedbane i odstraszające
Obdrapane i pobazgrane ściany w centrum miasta. Zero estetyki
Ale syf. Centrum miasta i aglomeracji. Tym proponuje się zająć