Reklama

Po chwilowym spadku, ruch samochodów w Katowicach cały czas rośnie

Zdjęcie archiwalne.

Grzegorz Żądło
Nagłe tąpnięcie po wprowadzeniu zmian parkingowych, a potem szybki  i systematyczny wzrost. Ruch samochodów w Katowicach jest już znacznie większy niż kilka miesięcy temu. Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź dlaczego tak się dzieje.

Wydawało się, że zmiany parkingowe, które weszły w życie 1 grudnia 2023 roku, pozwolą znacząco ograniczyć ruch, zwłaszcza w centrum Katowic. Rzeczywiście, tuż po rozszerzeniu Strefy Płatnego Parkowania i podniesieniu opłat w Śródmiejskiej SPP, centrum Katowic praktycznie opustoszało. Na wielu ciągach parkingowych stały pojedyncze samochody. Z danych wydziału zarządzania kryzysowego UM Katowice wynika, że w grudniu 2023 roku do miasta wjechały 1 630 492  pojazdy. Dla porównania, w listopadzie 2023 roku było ich 2 854 617. Co więcej, widać było, że największy spadek odnotowano przy wjeździe do śródmieścia (572 735 listopad – 251 532 grudzień).

Jednak już w styczniu ruch zaczął powoli rosnąć. Nadal był wprawdzie znacznie mniejszy niż w listopadzie, ale widać było, że po początkowym szoku, kierowcy wracają na ulice Katowic. Oczywiście, w miesiącach zimowych istotny wpływ na natężenie ruchu mają warunki atmosferyczne. Im więcej opadów śniegu, tym mniej kierowców decyduje się na jazdę. Podczas ostatniej zimy śnieg spadł już pod koniec listopada. Z kolei większość lutego była już bezśnieżna. Z drugiej strony, luty jest najkrótszym miesiącem w roku. Mimo to, ruch w tym miesiącu przebił natężenie z listopada 2023. To jednak jeszcze nie koniec. Kolejny duży skok nastąpił w marcu, kiedy do Katowic wjechało 3 553 877 pojazdów. Aż 871 876 skierowało się do centrum miasta. Oznacza to, że porównując marzec 2024 do listopada 2023 nastąpił wzrost natężenia ruchu o 24,49%. Jeśli wziąć pod uwagę tylko wjazdy do śródmieścia, wówczas wzrost jest jeszcze większy, bo aż o 52,23%.

Skąd w ogóle pochodzą te dane. Na głównych ciągach komunikacyjnych w Katowicach (np. ul. Mikołowska, ul. Murckowska czy DTŚ) zainstalowane są kamery monitoringu, które rejestrują wjeżdżające pojazdy. Jeśli w ciągu 10 minut od wjazdu dany pojazd nie zostanie zauważony przez kamerę na “wylocie” uznaje się, że kierowca przyjechał do śródmieścia, a nie jechał przez Katowice tranzytem. To oczywiście nie jest idealne założenie, bo nie uwzględnia szeregu zmiennych (m.in. korki, wypadki, warunki atmosferyczne wpływające na wolniejszą jazdę), ale daje jakiś obraz tego jak wygląda sytuacja na drogach.

Urzędnicy nie mają na razie pomysłu w jaki sposób można wyjaśnić tak duży wzrost natężenia ruchu. Zwłaszcza, że w SPP, po wprowadzeniu zmian, można znacznie łatwiej znaleźć miejsce parkingowe.


Tagi:

Komentarze

  1. Sai 22 kwietnia, 2024 at 3:00 am - Reply

    ciekawe, gdzie te wolne miejsca w centrum???
    Co pojadę, to muszę krążyć z 10min.

    • Grzegorz Żądło 22 kwietnia, 2024 at 7:21 am Reply

      Praktycznie wszędzie.

      • Rafał R 22 kwietnia, 2024 at 9:01 am Reply

        Na przykład na Mikołowskiej od kościoła w dół po obydwu stronach drogi są parkingi kiedyś zawalone samochodami stojącymi jak mury wzdłuż drogi a teraz jak stoją 2 auta to dużo. Jestem tam codziennie 2x na dzień więc mam porównanie. W kilku miejscach nawet klomby porobili i też nie ma problemu bo dalej jest luz, miejsca parkingowe są puste cały dzień. Jordana przy kościele całkiem pusta. A to tylko taki przykład na szybko bez zastanowienia. W innych miejscach centrum też wszędzie są wolne parkingi, może nie aż tyle ale są bez szukania.

        • Grzegorz Żądło 22 kwietnia, 2024 at 10:35 am Reply

          Ale ja to wiem, bo mieszkam w centrum.

          • Rafał R 22 kwietnia, 2024 at 10:53 am Reply

            To miała być odpowiedź do piszącego powyżej ale niechcący się wkleiło pod Pana wpisem.

  2. aarek 18 kwietnia, 2024 at 12:42 pm - Reply

    auta parkują teraz tuż za granicami strefy, która nie jest znowu aż tak duża – przykładowo ul. Katowicka jest w strefie, ale już wszelkie odnogi już nie są, a miejsc tam mnóstwo, proponuję zobaczyć jak w ciągu dnia wygląda park bogucki – tam w ogóle nie ma parkingu, a wzdłuż garaży stoi sznur aut od poniedziałku do piątku, dodatkowo teraz parkują jeszcze na trawniku, w samej strefie można znaleźć mnóstwo miejsc gdzie da się zaparkować na dziko – taki mini parking przy samej Bibliotece Śląskiej – już nie należy do strefy mimo, że Damrota jest w strefie B, to samo parking pod superjednostką i wiele wiele innych miejsc
    jestem wszystkimi rękami za komunikacją zbiorową, ale jeśli ktoś mieszka na Paderewie i musi wynajmować mieszkanie na Ligocie, żeby studiować, bo dojazd z jednego osiedla na drugie zajmuje studentowi tyle czasu, to nie dziwię się ludziom pracującym, że wolą tymi autami, mimo, iż to drogie i nieekologiczne

    • Oleandro Carissimo 7 czerwca, 2024 at 5:28 am Reply

      Co tylko pokazuje, że ci wszyscy anty-samochodowi szkodnicy, tzw. aktywiści (część z nich wydaje się solidnie zaburzona, jak jacyś fanatycy, warto by służby monitorowały te ruchy; w Niemczech potrafią przebijać opony i niszczyć samochody!) są w mniejszości. Nic kompletnie nie uzyskają próbując (na szczęście nieskutecznie) wymusić na normalnych ludziach rezygnację z niezależności komunikacyjnej, jaką daje samochód.

    • Rafał R 18 kwietnia, 2024 at 2:52 pm Reply

      Na os. Paderewskiego pod Urzędem Skarbowym stoją samochody jeden przy drugim całymi rzędami na trawnikach pomiędzy budynkami.

      • paderew 18 kwietnia, 2024 at 3:42 pm Reply

        To zacznij działać żeby powstał parking

        • Rafał R 22 kwietnia, 2024 at 9:05 am Reply

          Tylko, że ci stojący na trawie WSZYSCY mają rejestracje NIE Z KATOWIC i stoją od rana do popołudnia a potem znikają a obok na parkingach normalnych parkują samochody z katowickimi numerami. Ciekawe co?

          • paderew 22 kwietnia, 2024 at 10:55 am Reply

            Jak zorganizujesz parking to będą stali na parkingu. A po południu będą stawali inni może. Co mają numery rejestracyjne do tego?

            • Rafał R 22 kwietnia, 2024 at 11:11 am Reply

              To, że to przyjezdni niszczą NASZE miasto swoimi samochodami. A robienie nowego parkingu zamiast trawników to żadne rozwiązanie. Nie chodzi o to, żeby tworzyć nowe parkingi zamieniając zieleń na beton czy asfalt tylko, żeby przyjezdni parkowali jak cywilizowani ludzie na parkingach miejskich np. w centrach przesiadkowych lub na wyznaczonych o zgrozo! płatnych miejscach w mieście a nie niszczyli zieleń parkując na dziko. Jak chcesz to sam zrób parking, nawet z trawką dla przyjezdnych pod swoimi oknami najlepiej albo jeśli masz to na swojej działce przed domem.

              • Ubawiona Zuzia z Ciechostowic 28 czerwca, 2024 at 5:16 am Reply

                To samo mówię o katowickich rejestracjach u mnie w mieście. Wuj mnie obchodzi, że przyjechali do lekarza, do jakiejś szkoły, do urzędu jakiegoś czy tylko kupić kebsa – moje to moje, innym wara. A nie, czekaj wróć, ale jak ja pojadę do innego miasta, to też będę musiał gdzieś zaparkować, prawda? A nie, czekaj, wróć, wg katowickich aktywistów trzeba jechać 30km rowerem, np. z chorą babcią odwiedzającą neurologa na siodełku. Wy w tych Katowicach wszyscy macie przeciążenie serwerów od upału, czy tylko Rafał R?

              • paderew 22 kwietnia, 2024 at 1:38 pm Reply

                1. Może się zdziwisz ale samochód służy do jeżdżenia i nie tylko w obszarze jednego miasta.
                2. Numer rejestracyjny nie świadczy o tym gdzie kto mieszka itd.
                3. Nie strasz tym brakiem kawałka zieleni tylko zainteresuj się ile drzew wycinają, w samych Katowicach tylko.

                • gizmo 22 kwietnia, 2024 at 5:01 pm Reply

                  Samochód do jeżdżenia? “Rower sposobem na wykluczenie komunikacyjne wsi”, a nie samochód. Tak twierdzi koalicja rządząca na komisji ds Walki z Wykluczeniem Transportowym w sejmie. Wpisz sobie w YT.

  3. dan 17 kwietnia, 2024 at 1:55 pm - Reply

    krótko podsumowując metro to projekt dla ambitnych, a dla partyjnych pozostaje gospodarka napędzana pedałami 🙂

    • mieszkaniec 17 kwietnia, 2024 at 3:09 pm Reply

      niestety póki nie będzie połączenia miast w jedno to będzie jak jest.
      Widać to przy wyborach jak każdy kandydat na prezydenta przekonuje ze jego miasteczko może konkurować z Warszawą… AchEch jest lepsze od Warszawy…. tylko trzeba zrobić kilka rzeczy… tylko…
      Prezydent przytula około 15-20 tys zl miesięcznie a może juz więcej. Dodatkowo wpycha swoją rodzinę i znajomych do zarządów spółek miejskich…. A ludzie to kupują.
      Warszawa miała ten sam problem co my. I powstała ustawa Warszawska.
      U nas gadanie o integracji od d..y strony. Czy d..a z d..ą może się dogadać?!
      Łódź- krążą już wizualizacje dworców podziemnych do budowanego tunelu kolejowego.

  4. P Śl 17 kwietnia, 2024 at 9:00 am - Reply

    Nooo, do Ożarowic albo do Strąkowa na pętlę najlepiej….

    • dan 17 kwietnia, 2024 at 9:14 am Reply

      nie wiem czy wiesz, ale metro porusza się wahadłowo, nie ma pętli i nie zawraca “na trzy” 😀

      • mieszkaniec 17 kwietnia, 2024 at 9:46 am Reply

        w punkt. 🙂 Większość “krytykujacych” nie jechało metrem ale się wypowiada. Na świecie metro pod ziemią buduje się tylko w bardzo gęstej zabudowie dalej jedzie na powierzchni, lub na estakadzie.

        … I co do głębokości, metro Warszawskie. Perony I linii metra znajdują się na głębokości od 4,7 m do 14,4 m. Z kolei na centralnym odcinku II linii metra najgłębiej położoną stacją jest Nowy Świat – Uniwersytet, która znajduje się 23 m pod powierzchnią ziemi.

        • dan 17 kwietnia, 2024 at 10:39 am Reply

          ludzie zatrzymali się w epoce Piniendzy nie ma i nie bendzie. W pierwszym kwartale tego roku wpływy z vat były wyższe o 17 miliardów niż planowane. Ludzie myślą, że to dzięki Tuskowi. Ale to tak abstrahując, bo nie ma co polityki mieszać do metropolii.

          • mieszkaniec 17 kwietnia, 2024 at 12:42 pm Reply

            ja bym dodał krótka. Tak jak powstało GDDKIA odpowiedzialne za budowa Autostrad i dróg eksprowych. To też powinien powstać odpowiednik za budowę komunikacji w dużych miastach. Jest PLK SA ale opornie to idzie, zwłaszcza w miastach.

            • dan 17 kwietnia, 2024 at 1:44 pm Reply

              i GDDKiA dobrze sobie radzi, Ale jeśli metro czy też zbiorkom górnośląski miałby podzielić los likwidowanych centralnych projektów jak atom, to ja dziękuję za centralizację. Przychodzi nowa władza i likwiduje wszystko co rozpoczęła stara tylko dlatego że to pisowskie. A wprowadza wiele szkodliwych absurdów tylko dlatego, że są europejskie.

              • gizmo 17 kwietnia, 2024 at 8:17 pm Reply

                Atom, CPK, tarcza antyrakietowa (po co nam skoro w Berlinie jest) i wiele innych w likwidacji. POlska na sprzedaż.

                • P Śl 18 kwietnia, 2024 at 10:11 am Reply

                  Widzę, że pisowskie pieski, specjaliści od wszystkiego i niczego, dobrze się bawią sami ze sobą, nawet im gumowej piłeczki nie trzeba rzucać 😀

                  • mieszkaniec 18 kwietnia, 2024 at 6:11 pm Reply

                    P SL – skończyły się argumenty? i teraz obrażasz. Jak dziecko w szkole. Dorośnij.

                  • gizmo 18 kwietnia, 2024 at 11:43 am Reply

                    Bardzo śmieszne, Roman G. by się uśmiał. Wasz specjalista od aborcji.

  5. ctom 16 kwietnia, 2024 at 10:27 pm - Reply

    Są dwa dość oczywiste powody. Płatna SPP miała działać na zasadzie ograniczenia mozliwosci bezpłatnego parkowania. Tymczasem:
    – liczba tzw. “białych plam” tzn. miejsc wewnątrz SPP, gdzie można zaparkować za darmo albo z prawie zerowym prawdopodobieństwem otrzymania mandatu jest większa niż płatnych miejsc parkingowych. SPP jest pod tym wzgledem dziurawa jak sito – że nie wspomne o darmowym parkingu pod Superjednostka czy wewnetrzych terenach osiedli.
    – ewenementem na skale kraju jest wprowadzanie możliwości zakupu abonamentu parkingowego dla mieszkańca na podstawie prywatnej umowy użyczenia samochodu. I widać po liczbie pojazdów i rejestracjach, że w 2 miesiace kierowcy ogarneli, że jeśli sie ma babcie, dziadka, wujka, kolege, kogokolwiek kto nie ma swojego auta a mieszka na terenie SPP, to mozna spisac na kolanie umowe uzyczenia i uzyskac abonament jak dla mieszkanca. I tak wszystko zostalo po staremu….

    • DD 18 kwietnia, 2024 at 1:59 pm Reply

      Ty nie masz babci, dziadka, wujka, kolegi, kogokolwiek kto nie ma swojego auta a mieszka na terenie SPP?

  6. Paweł 16 kwietnia, 2024 at 8:50 pm - Reply

    Lepiej się spędza czas w korku siedząc w aucie niż w autobusie. Katowice to chyba jedyne miasto tej wielkości bez buspasów.

    • dan 17 kwietnia, 2024 at 9:07 am Reply

      Poza tym wyjść z auta w deszczową pogodę, ubrać się, spakować i przejść na centrum przesiadkowe, wchodzić do autobusu, znowu się rozbierać. Na takie coś rano nikt nie ma czasu. I tak to będzie wyglądać.

  7. Rowerzystka codzienna 16 kwietnia, 2024 at 1:22 pm - Reply

    Tylko samochód zapewnia stabilny codzienny transport przez cały rok i w dodatku najszybszy mimo korków.
    Weźmy chociażby dojazdy z Brynowa na Zawodzie.
    Opcja 1 – tramwaj. ZTM ma pasażerów bardzo głęboko i często zmienia rozkład jazdy, trasy, dodaje i usuwa linie.
    (I żeby nie było za łatwo ich rozpoznać, większość kończy się cyfrą 6: 6, 16, 36, 46.)
    Przez jakiś czas 14 jeździła bezpośrednio; wtedy podróż trwała prawie godzinę wliczając dojście na i z przystanku. Gdy bezpośredniego połączenia nie ma, dochodzi przesiadka na rynku i dodatkowe kilka lub kilkanaście minut w zależności od pecha.
    Pasażerów jeżdżących w stronę SCC / na Chorzów, Bytom też spotykały ciekawe przygody jak długotrwałe wyłączenie ruchu na czas budowy torów na Grundmanna (i tymczasowa zmiana rozkładu wszystkich linii), czy zamykanie ruchu w piątek po południu z powodu marszu kiboli itp.
    Te same problemy dotyczą wszystkich, którzy chcieliby się przesiąść na tramwaj w CP Brynów.
    Opcja 2 – rower. Jest rolkostrada ze środkowym pasem dla śmieciarek, radiowozów, traktorzystów ZZM i rowerzystów (teraz zajętego na testowanie autonomicznego busa). Jeśli rolkostrada nie jest zasypana śniegiem, zalodzona, zalana wodą z kopalnianych stawów ani zastawiona płotami przez OFF Festival czy inny Tauron Nowa Muzyka albo Tour de Pologne, to jest to całkiem niezła opcja, bo około 2x szybsza niż tramwaj (!)
    Problem w tym, że władze mają gdzieś gospodarcze znaczenie codziennego transportu rowerowego – rolkostrada jest traktowana jako czysto zabawowa i w związku z tym można się spodziewać zamknięcia w każdym momencie bez zapowiedzi i bez wyznaczenia objazdu, czy to na jakieś wycinki w parku leśnym przez ZZM, czy z powodu zalania, o utrzymaniu zimowym można też zapomnieć.
    Oznacza to, że ani na transporcie publicznym, ani rowerowym nie można polegać, więc i tak trzeba mieć samochód.
    A jak się go ma i za niego już płaci, to się z niego korzysta i oszczędza czas, bo taka sama trasa autem zajmuje 15-40 minut.
    Zaś o jeżdżeniu rowerem po centralnych dzielnicach to już nawet nie wspomnę, bo było tu już wiele razy pisane o poprzerywanych kawałkach ścieżek rowerowych robionych byle jak i gdzie.

  8. Andrzej 16 kwietnia, 2024 at 8:55 am - Reply

    W moim przypadku odpowiedz jest bardzo prosta. Samochodem z poludniowych Katowic do centrum Katowic jadę 20min – 30min.
    Autobusem od 50min do 1h 15min w zależności od korków i tego czy trafię na dobre połączenie. Dodatkowo jadąc z rodziną autobus kosztuje więcej niż samochód (amortyzacji nie wliczam bo i tak samochód posiadam – nie pracuję w Katowicach i muszę dojeżdżać samochodem).
    1. Pracując w metropoli musisz miec samochod bo rozsadnych połączeń nie ma (prócz nielicznych szczęściarzy mieszkajacych i pracujacych przy trasie). W moim przypadku do pracy to bylyby 3 autobusy i ponad 2h w jedną stronę.
    2. Kominikacja miejska leży, wychodzi drożej, wolniej i częstotliwość kursowania jest za mała.
    3. Jeśli tylko nie pracujesz w centeum, a jeździsz tam na godzinę / dwie, to nie ma zadnego argumentu zeby skorzystać z komunikacji miejskiej. Nawet gdyby ceny parkowania były o 100% wyzsze niz dziś to czas i częstotliwość kursowania ma kolosalne znaczenie.
    4. Jak tylko mogę, korzystam z “oferty” miast ościennych i nie pcham sie do centrum Kato, tylko za chwilę będziemy czytać artykuły że miasto sie wyludnia, centrum jest martwe i nic sie nie dzieje.

    Naprawdę chcialbym z rodziną poruszać się autobusami i zostawic auto w domu (albo z niego zrezygnować) ale nie ma możliwości zawieść dzieci do przedszkola, pójść do kina czy pojechać do pracy korzystając z transportu publicznego chyba ze ktoś naprawdę chce mieć drozej i wolniej dla idei.

    Wszyscy mieszkańcy od lat o tym wiedzą, a co parę miesięcy drapiemy sie w głowę dlaczego ludzie jeżdżą samochodami. Bardzo duzo osob sie przesiądzie do komunikacji miejskiej jesli będzie ona realną alternatywą.

    • Paweł 17 kwietnia, 2024 at 10:20 am Reply

      Magiczne są jeszcze wycieczkobusy objadą całe osiedle do okoła aby ludzie zamiast iść 15 minut pójdą 5 minut, a to że autobus jedzie 30 minut dodatkow to nic przecież ludzie mają wygodniej. Powinno być jak miasto 15 minutowe i tylko jeden przystanek a nie jak teraz że w ciągu 15 minut jestem w stanie przejść 5 przystanków jedej linii

    • P Śl 16 kwietnia, 2024 at 9:44 pm Reply

      “częstotliwość kursowania jest za mała” Bo ilość linii jest za duża. Inwencja specjalistów ogranicza się do tworzenia kolejnych pomylonych linii, z tragicznym taktem, robionych na kolanie, bo to nie wymaga dużo wiedzy i zaangażowania.

    • Bartek 16 kwietnia, 2024 at 12:00 pm Reply

      Amen! Dokładnie tak. Jazda z Brynowa na osiedle Paderewskiego. Samochodem – 10 minut. Autobusem? 15 minut na dworzec, łapiesz przesiadkę i na Paderewe 15 minut. Nie liczę oczekiwania na przesiadkę i czasu dojścia do przystanków. Jakakolwiek jazda „w poprzek”’szprych komunikacji Dzielnice – Galeria Katowicka nie ma najmniejszego sensu komunikacją publiczną.

    • dan 16 kwietnia, 2024 at 10:58 am Reply

      i to jest głos rozsądku.

  9. uzurpator 16 kwietnia, 2024 at 8:29 am - Reply

    “Trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź dlaczego tak się dzieje.”

    Odpowiedź jest bardzo prosta. Ludzkie wygodnictwo w końcu przekroczyło skąpstwo, więc Ci którzy z okazji strefy parkowania porzucili auta, wrócili do tychże aut.

    Sugeruję podnieść opłaty o 100% i bezwzględny zakaz parkowania w centrum oraz zamknąć rzeczone dla ruchu nie będącego technicznym oraz ratunkowym. No i oczywiście trzeba pracować nad wzmocnieniem zbiorkomu.

    • Karcik Fajsztalcik 7 czerwca, 2024 at 5:30 am Reply

      LOL, kolejny antysamochodowy aktywista? Ludzie mają was powoli dość, wiecie o tym, prawda? 🙂

    • Rafał R 16 kwietnia, 2024 at 8:48 am Reply

      To się zgadza. Ludzie wrócili do starych nawyków, przynajmniej w większości. Mieszkam poza strefą ale blisko granicy z nią i widzę, że chwilowy najazd na nasze osiedle i obstawianie samochodami dróg przyległych do strefy nie jest już tak intensywne jak na początku kiedy zmieniły się ceny parkowania. Teraz też jeszcze przyjezdni u nas parkują ale już jest ich dużo mniej niż jeszcze miesiąc temu. Za to w centrum znowu ruch jest jak zwykle. Zwyczajowe korki na DTŚ, A4, DK86, S86 też mają się dobrze.

  10. tyle w temacie 15 kwietnia, 2024 at 10:27 pm - Reply

    Spokojnie, już po wszelkich wyborach, teraz mogą na pełnej wjechać ze strefą wykluczenia biedoty, czyli SCT. Plebs do zbiorkomu i na rowerki, ulice tylko dla tych, których stać na wymianę auta na świeży model co kilka lat. Jak sobie ludzie wybrali, tak będą mieli.

    • dan 16 kwietnia, 2024 at 7:03 am Reply

      jeszcze wybory do eurokołchozu. Tam jest szansa żeby ukrucić tą paranoję.

    • Grzegorz Żądło 15 kwietnia, 2024 at 10:32 pm Reply

      Najgłupsze hasło: zbiorkomem i rowerami jeździ biedota. Nie jestem biedny, mam samochód, ale jeżdżę głównie rowerem. Bo lubię, bo jest przyjemniej, często szybciej, nie muszę szukać miejsca parkingowego i płacić za postój. I jeszcze z wielu innych powodów.

      • GuTcio 7 czerwca, 2024 at 5:32 am Reply

        Olololo, czyli eko-aktywiści ochoczo korzystają z tych obrzydlwych samochodów 😀 No tak, hipokryzja level master, jak zawsze u aktywistów miejskich. A czemu to Pan nie sprzeda swojego truciciela środowiska i nie przerzuci się 100% na zbiorkom?

        • dan 7 czerwca, 2024 at 8:19 am Reply

          pomidor zanim zrobi się czerwony to najpierw jest zielony. Podobnie komuna.

      • dan 16 kwietnia, 2024 at 7:29 am Reply

        jemu chodzi o to że biednym odbierze się domy dowalając tak duży podatek klimatyczny, że będą zmuszeni je sprzedać i odbierze się samochody, bo będzie zakaz poruszania się spalinowymi, a na elektryki nie będzie ich stać. W tym sensie już niedługo tylko biedota będzie zmuszona jeździć rowerem. Redaktor małego miejscowego portalu też się do niej będzie zaliczał, ale jeszcze nie wie o tym 🙂

        • Grzegorz Żądło 16 kwietnia, 2024 at 8:05 am Reply

          No, na pewno.

          • dan 16 kwietnia, 2024 at 8:25 am Reply

            Kategoria domu od A do G. Nawet jeśli mieszka pan w kamienicy po remoncie to stawiam na to, że dostanie ona kategorię G.
            instytutrolny.pl/inwestycje-gospodarka-polityka/zielony-lad-czy-czeka-nas-wywlaszczenie-z-domow-i-mieszkan.html

          • dan 16 kwietnia, 2024 at 8:19 am Reply

            tak działa Zielony Wał.

            • kukura 16 kwietnia, 2024 at 4:09 pm Reply

              instytut rolny… finansowanie z kremla?

              • dan 17 kwietnia, 2024 at 8:29 am Reply

                jest taka możliwość, w końcu założony został jeszcze w roku 2015 😀

                • pat 17 kwietnia, 2024 at 12:16 pm Reply

                  a zielony wał finansowany z brukseli

                  • dan 17 kwietnia, 2024 at 1:47 pm Reply

                    w dzisiejszych czasach jedno warte drugiego.

  11. Xd 15 kwietnia, 2024 at 9:44 pm - Reply

    komunikacja miejska pewnie. Autobusy wycieczkowe. Tramwaje zatrzymują sie na każdym możliwym skrzyżowaniu. Coś albo wszystko jeździ do “centrum ” Katowic ale nie wszyscy pracują czy uczą się w centrum Katowic. Brakuje szybkich lini bezkolizyjnych. Szyna albo nawet autobusy , wyłącznie dla nich. Tramwaj na kostuchne umarł. Brak realizacji innych tras. No ITS dla samochodów.

  12. Bartek 15 kwietnia, 2024 at 8:13 pm - Reply

    Powód jest banalny. Słaba komunikacja miejska. Spędziłem zimę jeżdżąc autobusami do pracy, średnie spóźnienie: 15-20 minut na przystanku i efekt stada. Mam dość. Od maja wracam do samochodu, spędzę te 10-15 minut zamiast moknąć na przystanku w aucie w korku.

    • Karcik 28 czerwca, 2024 at 5:29 am Reply

      Ta, spędzisz – zaraz aktywiści miejscy ci pozamykają większość parkingów, nawet płatnych, posadzą tam bławatki. Do tego dowalą ci podatek od samochodu spalinowego, a elektryk? Za chwilę będzie równie passe, skoro wszyscy się na nie przesiądą. Gretyznim będzie gonił gretynizm.

      • dan 28 czerwca, 2024 at 7:18 am Reply

        Najpierw kazali z węgla na gaz się przestawić. Po czym wprowadzili zakaz opalania gazem (już za 4 lata w nowych domach). To samo będzie z elektrykami. Najpierw zmuszą ludzi, a gdy już niemcy się na tym dorobią to zabronią. Gretynizm rządzi.

  13. klm 15 kwietnia, 2024 at 7:46 pm - Reply

    Skoro na jedynym miejscu parkuje teraz w ciagu dnia kilka samochodów, to odpowiedź jest prosta 😉

  14. Jdjr 15 kwietnia, 2024 at 6:40 pm - Reply

    To czekamy aż mondre głowy znajdą odpowiedź na swoje pytanie. Jak zawsze wizjonerów idealistów zaskoczyla szara rzeczywistość. Ale kto miał zgarnąć kasę to zgarnal. przy okazji z parkowania trochę więcej wpadnie za kilka miesiecy

  15. mieszkaniec 15 kwietnia, 2024 at 5:03 pm - Reply

    Ciekawe. Może metro popsuło się… A nie sorki tu nie ma metra bo górników rozjedzie…

    • dan 16 kwietnia, 2024 at 7:10 am Reply

      twój pomysł z metrem zaraz rozjedzie jakiś forumowicz mentalny platformowiec. Tacy wyrośli w epoce Piniendzy nie ma i nie bendzie, i nie chcę wyjść z tej epoki. Nie zauważyli, że pomiędzy dwiema biednymi epokami była 8 letnia epoka dobrobytu lat 2016-2023.

      • Dawid 16 kwietnia, 2024 at 1:16 pm Reply

        “Dobrobytu”…;D;D;D… za Gierka też była taka epoka dobrobytu

        • dan 17 kwietnia, 2024 at 9:11 am Reply

          ale za Gierka była na kredyt.

          • ue 18 kwietnia, 2024 at 9:34 am Reply

            Teraz też jest na kredyt, nikt za darmo nic nie daje, pamiętaj,

      • Rafał R 16 kwietnia, 2024 at 8:21 am Reply

        Co było przez te 8 lat ???
        Gostek wyłącz TV Republika i obudź się zanim ci się mózg do końca zlasuje 🙂

        • dan 16 kwietnia, 2024 at 8:49 am Reply

          TV Republika nie ma nic do tego. Sam sobie sprawdzam wszystkie dane, od dawna i zastój był zawsze gdy rządził Donaldinio. Słaby z niego manager i tyle. Po wynikach oceniam.

          • kukura 16 kwietnia, 2024 at 3:41 pm Reply

            ahahaha

            nie wiem co bardziej komiczne – epoka dobrobytu czy pomysł metra w 300 tys miasteczku.

            • dan 17 kwietnia, 2024 at 8:33 am Reply

              najbardziej komiczne jest patrzeć jak się ludzie po raz kolejny dali zrobić w konia z Tobą na czele Kukura.

            • P Śl 16 kwietnia, 2024 at 9:34 pm Reply

              Ja tak tylko napiszę, zanim wyskoczy jakiś mądry inaczej, że np. Warszawa na funkcjonowanie metra wydaje w 2024 1,42 mld zł netto. U nas tyle nie wydaje się chyba na wszystkie możliwe środki transportu

              • dan 17 kwietnia, 2024 at 8:31 am Reply

                nie chodzi o same katowice, Piekary też mogłyby być objęte.

                • kukura 17 kwietnia, 2024 at 9:04 am Reply

                  tak z pewnością budowanie za miliardy kolejki metra do Piekar to bardzo ekonomiczna decyzja.

                  wystarczy porównać potoki ludzi w wawie rano a w piekarach.

                  • dan 17 kwietnia, 2024 at 9:10 am Reply

                    poza centrum metro może jeździć na powierzchni jak SKM Jak w Rzymie, Wiedniu tylko wyobraźni trzeba użyć. A o ekonomii to się nie powinni wypowiadać zwolennicy obecnej władzy.

                    • Rafał R 17 kwietnia, 2024 at 9:33 am Reply

                      Uwielbiam jak ktoś porównuje “pierdziszów” typu niespełna 300 tys Katowice do miast typu Rzym, Wiedeń, Warszawa itd.

                      • dan 17 kwietnia, 2024 at 10:36 am Reply

                        a gdzie napisałem o samych Katowicach. Metro dotyczy całej Metropolii.

                        • Rafał R 17 kwietnia, 2024 at 11:57 am Reply

                          To i tak nie ta liga. Zlepek małych miasteczek co jedno to biedniejsze to nie jest prawdziwa metropolia pomimo tego, że ktoś próbuje tak to nazywać. Co innego pobożne życzenia czy megalomańskie fantazje a co innego realia i stan faktyczny. Nam do prawdziwej metropolii jeszcze jest baaardzo daleko niestety.

                          • dan 17 kwietnia, 2024 at 1:49 pm Reply

                            a gminy warszawskie (dzielnice) z których każda ma osobnego burmistrza i radę i nie więcej niż kilkadziesiąt mieszkańców, to nie jest to samo ?

                          • mieszkaniec 17 kwietnia, 2024 at 12:36 pm Reply

                            a ja się nie do końca zgodzę z Twoja tezą. Owszem zlepek małych miasteczek, którzy swoich wsadzają do zarządów spółek firm obok w mieście.
                            ale

                            Czy Autostradę A4 w Katowicach wybudowalo miasto Katowice? Oczywiście że nie.
                            Zmierzam do tego, że w takim Londynie czy w Niemczech takie inwestycje są pokrywane z budżetu państwowego.
                            Ministerstwo Infrastruktury powinno wskazywać palcem i dotowac takie inwestycje.

                            I bez rozwoju komunikacji miasto nigdy się nie rozwinie do kolejnej ligi. Zatrzyma się na etapie 15 min pieszo.

                            Naturalnie jest połączyć te mieścinki aby był jeden konkretny budżet. Synergia.

              • mieszkaniec 16 kwietnia, 2024 at 10:58 pm Reply

                pojechałeś z tymi kosztami, straszysz jak ksiądz w kościele.

                Największe wydatki w budżecie Warszawy w 2023 roku to edukacja, transport i komunikacja oraz ochrona zdrowia i pomoc społeczna. Na edukację zaplanowano 6,174 mld, transport i komunikacja to druga pozycja w budżecie – zaplanowano 4,645 mld zł, a na ochronę zdrowia i pomoc społeczną 1,774 mld zł.

                ZTM ma do dyspozycji kwotę ok. 4 mld zł – to planowany koszt funkcjonowania sprawnego systemu komunikacji publicznej w aglomeracji warszawskiej. Prawie 3,9 mld zł będzie kosztował zakup usług przewozowych, czyli kursowanie autobusów, tramwajów, pociągów metra i SKM oraz funkcjonowanie wspólnego biletu ZTM-KM-WKD. W 2023 roku pojazdy WTP przejadą ponad 285 mln wozokilometrów.

                Opublikowano 17 lipca 2023

                • P Śl 17 kwietnia, 2024 at 9:25 am Reply

                  I czym chciałeś zabłysnąć tą wklejką nie wiadomo skąd i o czym?

                  • mieszkaniec 17 kwietnia, 2024 at 9:36 am Reply

                    sam żeś błysnął wiedzą. Sprawdź sobie ile wynosi budżet Warszawy. Porównanie do niczego to nie wiedzą.

Dodaj komentarz

*
*