Reklama

Nowa strona Katowic

Nowa strona UM w Katowicach
Grzegorz Żądło
Bardziej przejrzysta, kolorowa i obrazkowa. Taka od dziś jest nowa strona internetowa Urzędu Miasta w Katowicach. To efekt zakończenia realizacji dwóch projektów internetowych, które kosztowały ponad 16,2 mln zł.

Budowa portalu korporacyjnego Urzędu Miasta Katowice, bo tak to się oficjalnie nazywa, to nie tylko aspekt wizualny. Jak zapewniają urzędnicy, nowa strona ma ułatwić mieszkańcom szybsze załatwianie spraw w urzędzie. To jednak raczej tylko pusty slogan, choć pewne udogodnienia portal rzeczywiście ma. Wśród nich nowa książka teleadresowa, a w niej nazwiska poszczególnych urzędników, ich wydziały i numery telefonów na biurko. Powinno więc skończyć się przełączanie w nieskończoność od jednej osoby do drugiej. Kolejna rzecz to bezpośredni dostęp do trzech rejestrów publicznych: stowarzyszeń, żłobków i klubów dziecięcych oraz placówek wsparcia dziennego. Do tej pory, żeby dostać któryś z tych rejestrów, trzeba było zwracać się do urzędu na piśmie. Teraz podobno wszystko jest na stronie (choć ja ich nie znalazłem).Wreszcie, na katowice.eu mają być od teraz dostępne zarządzenia wewnętrzne prezydenta Katowic. Portal umożliwia też sprawniejszą komunikacje pomiędzy urzędnikami, co ma pośrednio przyczynić się szybszego załatwiania spraw mieszkańców. Kosztował 1,330 mln zł. To dużo, ale jak tłumaczy Jerzy Borys, zastępca naczelnika wydziału informatyki, to dlatego że wykonawca wybrał oprogramowanie Microsoftu. Ma ono pozwolić m.in. na łatwą rozbudowę portalu, kiedy zajdzie taka konieczność.

Gdybym napisał nazwę drugiego z projektów, w tym momencie ten tekst czytaliby dalej wyłącznie maniacy informatyki. Poprzestanę więc na w miarę prostym opisie. SilesiaNet to inwestycja, która polegała m.in. na budowie szerokopasmowej sieci światłowodów. Choć tak naprawdę miasto wybudowało tylko 6 km sieci pomiędzy Kostuchną, Murckami i Giszowcem. Resztę urząd wydzierżawił na 20 lat od firmy 3S, która zrealizowała cały projekt. Te kilka kilometrów nowych światłowodów może mieć kluczowe znaczenie dla mieszkańców wymienionych dzielnic. Miasto chce bowiem wybrać firmę, która zostanie operatorem sieci i wydzierżawi je potem dostawcom internetu na tym terenie. Tyle, że najwcześniej ma to nastąpić za rok.

Już teraz wspólna siecią zostało połączonych 120 miejskich jednostek, a drugie tyle czeka w kolejce. Co to oznacza? Szybszy internet w szkołach, bibliotekach i domach kultury. A poza tym darmowe połączenia telefoniczne pomiędzy wszystkimi połączonymi jednostkami. Niedługo w mieście zaczną działać nowe hot-spoty, ale o tym już w innym tekście.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*