Reklama

Nie będzie wodorowych autobusów w Katowicach. Powodem zbyt drogie paliwo od Orlenu

Ł. K.
Po tym, jak Orlen złożył jedyną ofertę przekraczającą budżet przeznaczony na dostawę wodoru, metropolia wycofuje się z zakupu autobusów wodorowych. GZM prowadzi rozmowy, żeby zmienić cel dofinansowania i kupić elektrobusy.

Elektryki zamiast wodorowców. Metropolia musi zrezygnować z zakupu autobusów wodorowych. Przypomnijmy, że pod koniec 2022 roku ogłoszono przetarg na zakupów 20 pojazdów. Wiosną otwarto oferty złożone przez trzy firmy. Wszystkie okazały się zbyt wysokie. Metropolia chciała wydać na ten cel 116,5 mln zł, a najtańsza oferta PAK-PCE, czyli spółki córki wchodzącej w skład grupy ZE PAK należącej do Zygmunta Solorza, opiewała na 120,4 mln zł. Ta sama spółka właśnie dostarczyła do Rybnika pierwsze 5 autobusów napędzanych wodorem. Było bardzo prawdopodobne, że metropolia dołoży 4 mln złotych i również kupi pojazdy polskiej marki NesoBus od PAK-PCE. Jednak okazało się, że problemem będzie dostawa paliwa, której dotyczył drugi przetarg.

Tutaj zgłosiła się już tylko jedna firma – Orlen. Za dostawę wodoru dla PKM Katowice, PKM Tychy i PKM Świerklaniec państwowa spółka zaproponowała wyższą cenę niż zamierzała przeznaczyć na ten cel metropolia. Dlatego zakup pojazdów dla tych przedsiębiorstw nie ma w tym momencie sensu. – Jesteśmy zmuszeni zrezygnować z zakupu autobusów wodorowych. Za tą rezygnacją stoi fakt bardzo wysokich cen paliw. Musieliśmy unieważnić przetarg na zakup paliwa wodorowego, bo cena, którą otrzymaliśmy, przewyższała budżet, który sobie w tym postępowaniu zaplanowaliśmy – mówi Łukasz Zych, rzecznik prasowy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Orlen wycenił realizację zamówienia na 158 mln złotych brutto, a GZM miała ustalony budżet na 133 mln złotych brutto.

Orlen jest w trakcie budowy stacji tankowania wodoru na stacji paliw przy ul. Murckowskiej (DK86). Koncern stał na stanowisku, że głównym odbiorcą wodoru będzie właśnie metropolia i jej przewoźnicy. Orlen podtrzymuje plan uruchomienia stacji tankowania wodoru w Katowicach jeszcze w tym roku. – Lokalizacja obiektu na terenie Aglomeracji Śląskiej daje szerokie możliwości wykorzystania niskoemisyjnych technologii opartych na wodorze w transporcie różnego rodzaju. W przyszłym roku ORLEN planuje rozpocząć w Katowicach pilotażowe testy tankowania wodorem pojazdów ciężarowych, realizujących przewozy na duże odległości. Stacja będzie miała jednak charakter ogólnodostępny, co oznacza, że będą mogły z niej korzystać zarówno auta osobowe, pojazdy ciężarowe oraz autobusy – informuje dział relacji z mediami Orlenu.

Na razie komunikacja miejska nie zyska na budowie stacji. Żeby dofinansowanie zakupu autobusów w wysokości 81 mln złotych nie przepadło, GZM prowadzi już rozmowy z Narodowym Funduszem  Ochrony Środowiska Gospodarki Wodnej. Zamiast  wodorowców metropolia chce kupić elektryki.


Tagi:

Komentarze

  1. Leon 23 września, 2023 at 4:15 pm - Reply

    Emisja CO2 jest zerowa. Chemia – poziom klasy szkoły podstawowej,

    • herman 23 września, 2023 at 9:15 pm Reply

      To jak ten wodór skraplają? Deptając po nim nogami?

  2. herman 23 września, 2023 at 1:18 pm - Reply

    Gdzie trafia dwutlenek węgla powstający podczas wytwarzania wodoru? Jest go więcej niż podczas spalania ropy, ale czy jest wychwytywany czy też puszczany wolno?

Dodaj komentarz

*
*