Reklama

Najpierw namalowali poziome znaki, a potem je zmazali. Teraz znów namalowali, ale tak nie do końca

Grzegorz Żądło
Plac Miarki to dobry przykład na to, w jakim chaosie odbywa się „porządkowanie” miejsc parkingowych w centrum Katowic. Najpierw działająca na zlecenie MZUiM firma namalowała znaki poziome, oznaczające zakaz parkowania, a potem je usunęła. Teraz maluje je po raz kolejny, chociaż przeszkadzają w tym parkujące samochody.

7 lipca 2023 roku napisaliśmy, że wynajęta przez MZUiM firma usunęła oznakowanie poziome na pl. Miarki, które chwilę wcześniej namalowała. Chodzi o ul. Kochanowskiego, naprzeciwko wlotu ul. Jagiellońskiej. Jak tłumaczył wtedy Dawid Zapała z Katowickiej Agencji Wydawniczej, „wykonawca wykroczył poza zakres zleconych obecnie prac i dlatego musiał przywrócić poprzednie oznakowanie”.

W lipcu namalowane wcześniej znaki zostały usunięte.

Przez prawie 4 miesiące w tym miejscu panowała samowolka. Znaków nie było żadnych, a kierowcy parkowali jak chcieli. Co ciekawe, właściwie nie musieli za to płacić, bo formalnie miejsc parkingowych tam nie było. Nie było też jednak zakazu.

Teraz znów pojawiło się oznakowanie poziome. Takie samo, które zostało usunięte w lipcu. No, prawie takie samo, bo wykonawca oznakowania zostawił dwie „wyspy”. To miejsca, gdzie stały samochody i znaków nie ma.

Czy to już ostatnia zmiana oznakowania na pl. Miarki? – Część jezdni przy pl. Miarki, która znajduje się na skrzyżowaniu typu T z ul. Jagiellońską w najbliższym czasie zostanie wyłączona z parkowania, a w przyszłości docelowo planowane jest jej zazielenienie – tłumaczy tym razem radny Adam Skowron z Katowickiej Agencji Wydawniczej.


Tagi:

Komentarze

  1. PAD 27 października, 2023 at 10:26 pm - Reply

    ćwierć wieku ekipy Uszoka et consortes, może juz wystarczy ? Pogubili sie deweloperzy z bożej łaski.

  2. Bareja 27 października, 2023 at 9:07 pm - Reply

    Witam państwa z Nieba. Wesoło tam macie 🙂

  3. mieszkaniec 27 października, 2023 at 8:14 pm - Reply

    Jak na filmach Barei , cyrk .

  4. P Śl 27 października, 2023 at 7:39 pm - Reply

    Malowali, zamalowali, namalowali, ale najciekawsze w tym wszystkim jest jak to zrobili – wokół stojących aut, jak u Barei 🙂

    • Rafał R 28 października, 2023 at 8:21 am Reply

      No i co z tego? Pewno jeszcze i tak ze trzy razy zmienią. Pracownicy z tej firmy, która jest podwykonawcą mają pewnie niezły ubaw. Fajna fucha im się trafiła. Od miesięcy bawią się w malowanie i zmywanie tego co namalowali, wkopywanie i wykopywanie słupków itp. Jeśli im uczciwie za to płacą to mogą się z tego śmiać. Gorzej jak będzie problem z kasą dla nich za te syzyfowe roboty. A najgorzej, że my mieszkańcy i tak za ten cyrk płacimy.

    • Maed 28 października, 2023 at 8:16 am Reply

      Ktoś ładnie zarabia kasę z naszych podatków. Może jakaś kontrola by się w urzędzie przydała, bo na to co odwalają nie ma słów. Ale zapłacone za zlikwidowanie pasów, zapłacone za namalowanie i za chwilę będzie kasa za roboty dodatkowe, bo nie dało się za jednym razem pomalować. No cyrk

Dodaj komentarz

*
*