Piesi powinni zachować szczególną ostrożność na chodniku przy skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Dyrekcyjnej. Właśnie zmieniła się tu organizacja ruchu. Samochody mogą teraz legalnie jeździć fragmentem chodnika biegnącego przy Warszawskiej. Wszystko dlatego, że po przebudowie ul. Dworcowej będzie ona zamknięta dla ruchu kołowego i dojazd do Dyrekcyjnej będzie się odbywał tylko od strony ul. Warszawskiej.
Kilkudziesięciometrowy fragment chodnika na ul. Warszawskiej w pobliżu skrzyżowania z ul. Dyrekcyjną stał się jednocześnie drogą dla samochodów. Wykonawca przebudowy Dworcowej zamontował już granitowe słupki, które poniekąd wyznaczają drogę. Samochody jeżdżą pomiędzy pieszymi, żeby dojechać do Dyrekcyjnej. – Istniejące ograniczenia, a mianowicie peron przystanku tramwajowego powoduje, że połączenie tych ulic zaprojektowano kosztem zawężenia chodnika. Zadaniem słupków jest wytyczenie toru jazdy dla samochodów. Poza miejscem wjazdu na ul. Dyrekcyjną pozostałe zasady dotyczące ruchu i postoju na tej ulicy nie ulegają zmianie – informuje biuro prasowe urzędu miasta.
Przed wjazdem na chodnik na Warszawskiej stoi znak zakazu ruchu w obu kierunkach. Na wiszącej pod nim tabliczce znalazła się informacja kogo znak nie dotyczy. Teoretycznie więc, na chodnik i dalej w ul. Dyrekcyjną mogą wjechać jedynie samochody policji, pogotowia, straży miejskich, służb miejskich oraz zaopatrzenia w godz. 4-10 oraz 18-24. Do podwórzy i garaży mogą także dojeżdżać mieszkańcy.
Czy ich wszystkich pogielo?
To jakiś absurd. :O
Chyba już czas podjąć odważną decyzję i przeznaczyć oficjalnie wszystkie chodniki dla samochodów. Piesi niech się przemykają pod ścianami budynków albo niech siedzą w mieszkaniach, po co mają przeszkadzać. To co się dzieje w tym mieście w kontekście samochodów to i tak już jedno wielkie pośmiewisko, więc gorzej by nie było, tylko jeszcze weselej
W katowicach samochody moga wszystko wladza na to zezwala wystarczy popatrzec jak i gdzie sie parkuje w katowicach mozna wszystko!!! Straz miejska nie reaguje !!!
zgadzam sie
Najlepiej postawić tam jeszcze fotoradar.
Postawić tam jeszcze fotoradar.
A dlaczego na tych płytkach chodnikowych nie rozłożono żadnych mat lub tymczasowych wzmocnień? Przecież ta nawierzchnia nie jest przewidziana do ruchu jakichkolwiek pojazdów. Za parę dni okaże się że jakiś zabłąkany kierowca betoniarki czy dźwigu zniszczył cały chodnik i uszkodził przystanek. Tam nawet nikt nie pofatygował się by powiesić ograniczenie tonażowe np do 2.5t.