Uli jest sześć, a pierwszego miodu można się spodziewać w przyszłym roku. W środę na dachu budynku wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Śląskiego powstała pasieka.
Pomysł miejskich pasiek nie jest nowy, również w Polsce. Prekursorem była Warszawa. Później były m.in Lublin, Toruń, Poznań, Wrocław i Katowice. Pierwsza miejska pasieka w Katowicach została zbudowana w 2016 roku na dachu Nowego Katowickiego Centrum Biznesu przy ul. Chorzowskiej.
Na dachu budynku WPiA zostało zamontowanych sześć uli (model wielkopolski korpusowy), składających się z kilku lekkich korpusów układanych jeden na drugim i przymocowanych za pomocą taśmy do obciążonych betonowymi blokami palet. Za kilka dni do uli zostaną sprowadzone specjalnie wyselekcjonowane odmiany pszczół. – Myślę, że nie będziemy musieli przekonywać tych pożytecznych owadów do zamieszkania w naszych ulach. Nie brakuje wokół zieleni, w tym wielu gatunków miododajnych roślin – mówi Łukasz Nicewicz, jeden z pomysłodawców budowy pasieki.
Najbliżej dostępne są tereny otaczające nową siedzibę Muzeum Śląskiego, porośnięte m.in. lawendą czy wrzosem. – Prowadzimy rozmowy również z przedstawicielami Międzynarodowego Centrum Kongresowego oraz Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w przyszłym roku możemy spodziewać się uniwersyteckiego miodu, może wrzosowego, może wielokwiatowego, to się jeszcze okaże – dodaje Nicewicz.
Pszczoły nie niepokojone nie będą zagrażać ani studentom, ani pracownikom uniwersyteckiego wydziału. Dzięki odpowiednio wybranej lokalizacji, ryzyko ukąszenia jest niewielkie.