Najpierw Zakład Zieleni Miejskiej posadził drzewa, a teraz Miejski Zarząd Ulic i Mostów je wykopał. Przy ul. Wantuły w Kostuchnie powstaje parking. To projekt z Budżetu Obywatelskiego. Problem w tym, że trzy lata temu w tym samym miejscu zostało posadzonych 21 lip. To efekt inicjatywy mieszkańców i ich udziału w akcji wCOP drzewo.
Ulica Wantuły to bardzo spokojna okolica w Kostuchnie. Trzy lata temu przy Szkole Podstawowej nr 38 zostało posadzonych 26 lip. Miejsce wskazali mieszkańcy, którzy skorzystali z aplikacji wCOP drzewo. Pozwala ona na zgłaszanie miejsc, gdzie powinny zostać posadzone drzewa.
Drzewa, co nie jest regułą, przyjęły się i dobrze rozwijały. Jednak kilka dni temu prawie połowa (12) została wykopana przez firmę działającą na zlecenie MZUiM i wsadzona obok. Mieszkańcy ul. Wantuły nie potrafią tego zrozumieć. Zwłaszcza, że drzew nie przesadza i nie sadzi się latem. Na dodatek, wykonawca posadził je w sposób nie do końca zgodny ze sztuką. Pnie zostały zasypane ziemią znacznie wyżej niż powinny. Rośliny mogą tego nie przetrwać.
Dlaczego w miejscu, które trzy lata temu urzędnicy przeznaczyli dla drzew, powstaje teraz brukowany parking? Jak się okazuje, to realizacja wniosku wybranego w głosowaniu do Budżetu Obywatelskiego w ubiegłym roku, którego nazwa brzmiała tak: Poprawa bezpieczeństwa dzieci – pieszych poprzez przebudowę chodnika i powiększenie ilości miejsc postojowych w rejonie ulicy Wantuły i Lnianej w rejonie Szkoły Podstawowej nr 38.
Jak czytamy w opisie wniosku, chodnik ma zostać oddzielony od ulicy pasem zieleni i nowymi miejscami postojowymi, z ewentualną zatoczką typu “Kiss&Ride”.
Dlaczego w ogóle wniosek do BO został dopuszczony do głosowania, skoro chwilę wcześniej w tym samym miejscu mieszkańcy wywalczyli posadzenie drzew z miejskiej aplikacji wCOP drzewo? Jak tłumaczy Sandra Hajduk, rzecznik prasowy UM Katowice, przy szkole potrzebne były miejsca parkingowe. Dodaje, że drzewa zostały przesadzone tuż obok, czyli pozostaną przy tej samej ulicy.
Wykonawca parkingu zobowiązany jest do podlewania drzew dwa razy dziennie, a jeśli uschną, do posadzenia nowych. Tego samego gatunku i wielkości.
jeszcze aprops drzew.
Na Kolońskiej developer posadził drzewa (sic!) wzdłuż drogi. Zasadzone zostały drzewa już dorodne o grubosci na pewno ponad 10 cm. Ulica od razu wyglada korzystniej.
a miasto sadzi chude patyki, ktore w wiekszosci nie przeżywają zimy lub pierwszej wichury.
Takie zeczy tylko w Katowicach pseudo ekologiczne imprezki niby jak to miasto betonu dba o zieleń jedno wielkie oszustwo !!!! Katowice były są i będą miastem betonu i samochodów !!!! Beton syf i smog taki obraz Katowic !!!! Gdzie te wielkie organizację ekologiczne ?!!
“przy szkole potrzebne były miejsca postojowe”
ciekawe, bombelki na Kostuchnie już samochodami jezdzą do szkoły. a prawko mają?
na całym cywilizowanym świecie (a nawet w mało cywilizowanym Krakowie) robi się dokładnie na odwrót. zamyka drogę koło szkoły w czasie gdy dzieci rano idą i wracają.
Bo to jest rzeczywista poprawa bezpieczeństwa. A nie budowa parkingu.
Ciekawe dziecia na pewno potrzebne miejsca parkingowe !!! Masakra niech dzieci chodzą piechotą do szkoły ponad 80 procent dzieci w Polsce ma nadwagę !!!! Promujecie jako miasto nie usilne dzieci które będą kalekie za kilka lat !!!!
No to się w głowie nie mieści. Taki cyrk to chyba tylko w Katowicach. Ręce opadają jak się coś takiego czyta lub słyszy.