Reklama

Mimo że jeszcze nie ogłosił swojego startu, od kilku miesięcy prezydent Katowic prowadzi już kampanię wyborczą

Grzegorz Żądło
Dawid Durał jako pierwszy ogłosił, że będzie kandydował w wyborach na prezydenta Katowic. Nie zrobił tego jeszcze obecny prezydent Marcin Krupa, który jednak od kilku miesięcy prowadzi już kampanię wyborczą.

Sytuacja powtarza się przed wyborami właściwie w każdym mieście. Urzędujący prezydent, burmistrz czy wójt jeszcze przed ogłoszeniem daty wyborów samorządowych rozpoczyna swoją kampanię. Teoretycznie jest to zabronione, ale trudne do udowodnienia. To znaczy wszyscy widzą i wiedzą co się dzieje, ale oficjalnie można się wybronić „działaniami informacyjnymi i promocyjnymi”.

W Katowicach od kilku miesięcy prezydent Marcin Krupa prowadzi takie „działania informacyjne i promocyjne” bardzo intensywnie. Ma tę przewagę nad potencjalnymi konkurentami, że korzysta z budżetu miasta.

Ulotki do worków na śmieci

Zaczęło się jesienią. Przykładowo, działkowcy z ROD do worków na odpady zielone dostawali ulotkę ze zdjęciem prezydenta, w której Marcin Krupa informował, że „jesień to czas porządków, również tych prowadzonych na terenie ogródków działkowych„.

„Przy okazji sprzątania zbieramy trawę, suche liście czy rozdrobnione gałęzie. Pamiętajmy, że to również odpady, a konkretnie frakcja bioodpadów, którą należy odpowiednio zagospodarować” – przypominał prezydent i dodawał, że „czyste i zdrowe środowisko zależy od nas„.

Żeby utrwalić przekaz, na tablicach ogłoszeń na terenie ROD-ów zawisły plakaty ze zdjęciem i podobną treścią. Biorąc pod uwagę, że w Katowicach jest prawie 40 Rodzinnych Ogródków Działkowych, a w każdym znajduje się od kilkudziesięciu do kilkuset działkowców, jest to elektorat całkiem pokaźny. Co ciekawe, w poprzednich latach działkowcy nie dostawali do brązowych worków ulotki z prezydentem. Dopiero w tym roku zostali w ten sposób uświadomieni, że trawa i liście to bioodpady, które należy wyrzucić do worków, które od lat właśnie na takie odpady dostają.

W autobusie z seniorami

Kolejny, jeszcze większy elektorat, to seniorzy. Z każdym rokiem osób 65+ jest coraz więcej i to oni w dużej mierze decydują kto rządzi w mieście. Dlatego trzeba o nich zadbać.

Od kilkunastu tygodni Marcin Krupa robi sobie selfie z uczestnikami autokarowych wycieczek do Ostrawy. Schemat zawsze jest ten sam. Krótkie spotkanie w autobusie, zdjęcie i wpis na Facebooku.

W ręce z Katowicką Kartą Mieszkańca

Prezydenta Marcina Krupy jest też ostatnio bardzo dużo w przestrzeni publicznej. Najpierw dziękował z billboardów mieszkańcom za udział w wyborach parlamentarnych, a potem zawisł na nośnikach reklamowych trzymając w ręce Katowicką Kartę Mieszkańca. „Załóż Katowicką Kartę Mieszkańca i korzystaj z atrakcyjnych zniżek” – taki przekaz, podpisany Marcin Krupa prezydent Katowic, można spotkać na billboardach w wielu punktach miasta.

Jesienią radni przegłosowali zmiany w budżecie, jedną z nich było przeznaczenie 100 000 na kampanię promującą Katowicką Kartę Mieszkańca. Kiedy zapytaliśmy jak będzie wyglądać ta kampania, okazało się, że to tajemnica.

Autobusy i tramwaje

Na inną akcję „informacyjną” można się od jakiegoś czasu natknąć na przystankach komunikacji publicznej. W gablotach wiszą plakaty, na których obok zdjęcia prezydenta pokazane są zrealizowane w ostatnim czasie inwestycje, jak stadion przy ul. Asnyka, modernizacja Stargańca w Mikołowie czy budowa i przebudowa parków. Na wszystkich plakatach widnieje to samo hasło: Inwestycje, które inspirują! Projekty, które odmieniają. Przyszłość, którą kreujemy!”.

Na basen z prezydentem

To jednak jeszcze nie koniec. Już nie plakaty, a filmiki przedstawiające prezydenta i zrealizowane inwestycje wyświetlane są na ekranach w holu wszystkich miejskich basenów.

Jak widać, informacja kto jest prezydentem Katowic, dociera do bardzo wielu grup odbiorców. Od działkowców (ulotki) poprzez kierowców (billboardy), pieszych i pasażerów komunikacji publicznej (plakaty na przystankach), seniorów (wizyty i zdjęcia w autokarach wiozących starszych mieszkańców do Ostrawy) na mieszkańcach odwiedzających baseny kończąc.

Konkurencja w wyborach samorządowych, jeśli startuje urzędujący prezydent, burmistrz czy wójt, nigdy nie jest równa. Ale zapewne kontrkandydaci doskonale zdają sobie z tego sprawę. Wybory już 7 kwietnia,


Tagi:

Komentarze

  1. macx 3 lutego, 2024 at 2:23 pm - Reply

    Niech sobie zrobi zdjęcie w błocie na dworcu PKP w Piotrowicach .
    A najważniejsze niech nagrywa filmiki jak jezdzi codziennie komunikacją miejską do pracy 😉 namawiał do tego mieszkańców ,a sam jezdzi dieslem .
    Nasze miasto to dno od 4 lat , wiedzą już o tym praktycznie wszyscy , korpucja , układy , kolesiostwo – nigdy nie było aż tak jak teraz .

  2. […] O tym, że Marcin Krupa ponownie, już po raz ostatni, będzie ubiegał się o reelekcję, wiadomo już od dawna. Od kilku miesięcy trwa billboardowa kampania prezydenta Katowic. Do niedawna nie była jeszcze znana data wyborów, ale jego wizerunek można było zobaczyć w wielu lokalizacjach. A to z kartą mieszkańca, a to z jakąś inwestycją. O tym, że w ostatnim czasie coraz częściej można spotkać Marcina Krupę w przestrzeni publicznej pisaliśmy TUTAJ. […]

  3. HahaHihi 24 stycznia, 2024 at 10:44 am - Reply

    Durnota przeważającej części głosujących mieszkańców Katowic jest porażająca.
    Dla niego ceny są akceptowalne, bo to taki typ poddańczy, który lubi być dojony na każdym kroku.
    Gdyby ceny dla mieszkańców były 10 razy wyższe też by napisał że są akceptowalne – bezmyślne owce tak mają.

    To jest pierwsza i jedyna okazja by odciąć od koryta mafię rządzącą tym miastem od dekad. Złudzeń nie mam, bo durnych owiec w Katowicach jest ogrom 🙂

    • gizmo 24 stycznia, 2024 at 9:55 pm Reply

      Roszczeniowość Twoja nie zna granic.

    • Czytelnik 24 stycznia, 2024 at 11:09 am Reply

      Nie, gdyby były 10 razy wyższe nikt by się na to nie zgodził. Nie mniej wszystkie publiczne miejsca parkingowe powinny być płatne. Dlaczego ktoś kto nie używa auta ma płacić za to, że ja mam gdzie parkować? Poza tym jakie były lamenty, że od grudnia to będzie armagedon itd. itp. Nic takiego się nie stało. I teraz najważniejsze – jakie dojenie? Chcesz używać mocnych chwytów retorycznych, to musi być dla nich pokrycie w faktach. Widać, że kompletnie nie masz wiedzy w temacie, a tradycyjnie „nie wiem, to się wypowiem”. Parkowanie dla osób płacących w Katowicach podatki na miesiąc wychodzi nieco ponad 8zł, a w najdroższej strefie nieco ponad 16zł. To drożej niż kawa w popularnych sieciówkach. Koszty są więc symboliczne dla mieszkańców. A kto protestuje? Głównie ci, którzy przez lata mieli darmowe parkowanie przez kilka godzin dziennie. I kto tu jest owieczką? 😉

      • HahaHihi 29 stycznia, 2024 at 8:56 pm Reply

        „Nie, gdyby były 10 razy wyższe nikt by się na to nie zgodził”. Hahaha.
        Tak, bo miejscy mędrcy z pewnością by się przejęli tym, że się nie zgadzacie.
        Zejdź na ziemię, jesteś jedynie owcą do strzyżenia.

      • Pytek 25 stycznia, 2024 at 9:55 am Reply

        Może podasz wzór, jak to obliczyłeś? A może 9,5? :p

        • Czytelnik 25 stycznia, 2024 at 2:37 pm Reply

          Czytaj uważniej. To odniesienie do komentarza wyżej.

          • Pytek 3 lutego, 2024 at 7:57 pm Reply

            Właśnie się odniosłem do tego zdania „Nie, gdyby były 10 razy wyższe nikt by się na to nie zgodził”. Czytaj uważnie i podaj wzór jak to ładnie wyliczyłeś.

  4. Czytelnik 23 stycznia, 2024 at 8:29 pm - Reply

    Ma głos wielu mieszkańców, o których wreszcie pomyślano wprowadzając opłaty za parkingi. Dla nas mieszkańców ceny są akceptowalne, a wreszcie są miejsca, bo okazuje się, że dla Zagłębiaka parę złotych za parking to za dużo. Zresztą widać, że pomysł miasta jest już kopiowany, bo lada chwila duże centrum handlowe też wprowadzi opłaty, jeśli ktoś nie jest klientem, a zajmuje miejsca na całe dnie.

    • Kkk 24 stycznia, 2024 at 7:07 am Reply

      Czekaj, czekaj. A ile lat mu to zajęło? W Warszawie strefa płatnego parkowania funkcjonuje od 1999 rok, a w Krakowie od 1988.

      • Czytelnik 24 stycznia, 2024 at 11:14 am Reply

        Oj… chyba kolejna wypowiedź osoby, która o Katowicach czyta tylko na łamach tego portalu albo celowo chce wprowadzać w błąd. Tak, masz rację sugerując, że taki obszar strefy powinien być wprowadzony dawno temu – tu pełna zgoda. Natomiast sugerując, że w Katowicach w ogóle nie było płatnego parkowania (na terenie miasta), mylisz się. Płatne parkowanie i parkometry były już w latach 90. Może wcześniej, tego nie wiem, ale na pewno nie są od grudnia 2023. Płatne parkowanie było już w latach 90. w centrum miasta. Warszawa i Kraków poszerzyły strefy płatnego parkowania szybciej niż Katowice, ale bez przesady nie są to różnice dekad. Np. Kraków duże zmiany (kwoty i granice stref) wprowadził w lutym 2023, więc różnica jest w miesiącach a nie latach…

        • Kkk 24 stycznia, 2024 at 2:13 pm Reply

          Ale to ty zasugerowałeś, że Krupa wprowadził strefy płatnego parkowania do Katowic. Celowo lub nie wprowadziłeś innych w błąd.

          • Czytelnik 24 stycznia, 2024 at 5:09 pm Reply

            A nie wprowadził? Piszmy o faktach. Strefy (liczba mnoga). Oczywiście, że wprowadził, bo wcześniej była tylko jedna strefa.
            Skoro nie zrozumiałeś sensu, poprawiam zdanie: Ma głos wielu mieszkańców, o których wreszcie pomyślano wprowadzając opłaty za parkingi.
            Na nowe zdanie: Ma głos wielu mieszkańców, o których wreszcie pomyślano wprowadzając na większą skalę niż wcześniej opłaty za parkingi.
            Dla kogoś kto tu mieszka i zna miasto, nie sądzę aby kogoś wprowadzało to w błąd.

            Ty natomiast nie odniosłeś się do sedna i mojej drugiej wypowiedzi… Ale cóż, rozumiem, że po prostu nie masz argumentów 😉 I w Krakowie, Warszawie i Katowicach płatne parkowanie było już w latach 90.

            A co do kopiowania rozwiązania? Sprawdź ceny parkowania od 1 lutego pod pewnym znanym centrum handlowym… I gdzie tu błąd? Chyba tylko w Twojej wypowiedzi 😉

    • heh 23 stycznia, 2024 at 9:46 pm Reply

      Na „nie” ma głos wielu mieszkańców. No ale jak lubisz być dojony z kasy to oki. I wreszcie są miejsca bo Poznaniaki nie przyjeżdżają.

      • gizmo 24 stycznia, 2024 at 9:59 pm Reply

        Szymuś, poznaję cię po glosie. Szymon raz na zawsze skończyło się w Polsce rozdawnictwo!

      • Czytelnik 24 stycznia, 2024 at 5:11 pm Reply

        Jakie dojenie? Znowu ktoś z Sosnowca narzeka…? 8zł czy 16zł na miesiąc parkowania to jest symboliczna opłata.

        • HahaHihi 29 stycznia, 2024 at 8:59 pm Reply

          Każda kolejna opłata nałożona na mieszkańców to dojenie, ale żeby to zrozumieć to trzeba posiadać przynajmniej trochę rozumu.

  5. mieszkaniec 23 stycznia, 2024 at 6:39 pm - Reply

    Deweloperka sponsoruje kampanię tak jak i poprzednią ….. za działki pod getta dla handlarzy w Katowicach

  6. lot 23 stycznia, 2024 at 5:25 pm - Reply

    Tak to już jest od lat ;))))

  7. p 23 stycznia, 2024 at 4:08 pm - Reply

    może to nie nielegalne, ale pozwala wyrobić sobie szybko opinię o łatwości w szastaniu publicznymi pieniążkami przez gospodarza

Dodaj komentarz

*
*