Ulica Mickiewicza zostanie przedłużona do ul. Grundmanna, a na nowym skrzyżowaniu zostanie zainstalowana sygnalizacja świetlna. Projekt przedłużenia ul. Mickiewicza ma przygotować deweloper, który obok buduje biurowce i mieszkania. Cavatina ma też sfinansować przebudowę ulicy na odcinku od ul. Dąbrówki do ul. Sobieskiego. Zdecydowanie większą część kosztów ma jednak ponieść miasto. Inwestycja ma kosztować ponad 16 mln zł.
Jak ustaliliśmy, nowy odcinek ul. Mickiewicza przebiegnie częściowo po terenie bazy PKM Katowice. Na razie jednak dokładny ślad drogi nie jest jeszcze znany. – Podstawą dla opracowania dokumentacji projektowej jest uzgodniona wspólnie koncepcja techniczna. Zakłada się wykonanie przedłużenia Mickiewicza do ul. Grundmanna z wykonaniem skrzyżowania z sygnalizacją świetlną na ul. Grundmanna i wykonanie mostu nad Rawą. Nowy most jest konieczny z uwagi na stan techniczny istniejącego obiektu – informuje Karoliny Ljubković, zastępca naczelnika wydziału rozwoju miasta.
Dodaje, że na ul. Mickiewicza zostanie zachowana dotychczasowa organizacja ruchu, przy czym na odcinku od zjazdu z ul. Grundmanna do ul. Dąbrówki kierowcy będą mogli jeździć w obu kierunkach.
Wkrótce zostanie podpisana umowa między miastem i Cavatiną, która będzie regulować szczegóły związane z realizacją, sposobem weryfikacji dokumentacji czy odbiorem prac.
Jak już wspomnieliśmy, za projekt nowej drogi ma zapłacić deweloper. Cavatina ma też sfinansować przebudowę ul. Mickiewicza na odcinku od ul. Dąbrówki do ul. Sobieskiego. Z kolei miasto ma sfinansować most nad Rawą i zupełnie nowy odcinek ul. Mickiewicza.
Urząd miasta nie informuje ile może kosztować budowa nowej drogi, ale z dostępnych dokumentów wynika, że może to być kwota dochodząca do 16,6 mln zł, z których 10,8 mln zł ma pochodzić z kredytu.
Od momentu uzyskania pozwolenia na budowę realizacja nowej drogi miałaby potrwać około 1,5 roku.
bardzo dobrze w końcu ta ulica będzie jakoś wygląda bo obecny stan jej jest tragiczny a cavatina zrobi to profesjonalnie bo to nie byle jaka firma
Zapytaj proszę w “tej profesjonalnej firmie” ile ogólnodostępnych miejsc postojowych planują?
Już Ci odpowiadam – ZERO.
To nie jest czynnik miastotwórczy a rak na tkance miasta.
Podatków z tego podmitu też nie będzie – poczytaj ile CIT’u i innych opłat do budżetu miasta wnoszą firmy z obcym kapitałem – otóż zero.
Większość i tak ma adres rejestrowy i urząd skarbowy w Warszawie – wiec Katowice na tym kompletnie nie zyskają nic.
No moze oprócz korków i rozjeżdzonej samochodami okolicy oraz zniszczonych zieleńców
Jeszcze więcej sygnalizacji na tym odcinku od wjazdu na Mikołowską do DTŚ-ki 😀
Chwileczkę:
Dlaczego miasto ma płacić za wybudowanie drogi dla prywatnego developera?
Niech sam sfinansuje budowę drogi, sygnalizacji i wykup działek
Coś nosem czyję że jeszcze przy okazji okaże się że działeczka PKM Katowice zostanie “skubnięta” i “przypadkiem” przekazana inwestorowi,
Dlaczego ja jako mieszkaniec miasta Katowice mam za MOJE pieniążki z podatków budować drogę bo ktoś sobie wybudował wieżowiec?
Skoro miast chce zaciągac kredyt na budiwę tego tworu drogowego to znaczy że w budżecie nie ma i nie będzie kasy na tą budowę
Co to za brednie, to przecież ścisłe centrum, które jest nieskomunikowane i zapuszczone jak Sarajewo po wojnie. Na co mają iść pieniądze, jak nie na rozwój miasta i jego infrastruktury? I dalej, jak można lepiej przyciągnąć biznes, by tym sektorze powstało city kiedyś, a Katowice stały się nowoczesnym centrum metropolii, a nie poprzemysłową pipidówą? Nie róbcie wiochy…
Może zapytaj kierowców czy chcą kolejnych już dołożonych świateł na ul Grundmana. Ulica ta miała byc alternatywa i obwodnica centrum. W ostatnim czasie zwężona i z dodatkowymi bezsensowymi światłami przy Centrum Przesiadkowym Sądowa.
Czy jeśli wybudujesz sobie dom z dojazdem droga polną nieutwardzoną to też będziesz żądał aby wszyscy mieszkańcy miasta zafundowali Ci nowa szeroką asfaltową drogę pod same drzwi?
Przebudowa tego fragmentu ulicy Mickiewicza to zakres dewelopera.
Zbyteczne jest budowanie kolejnego łącznika z Grundmanna, skoro 100 m dalej jest połączenie ulicy Opolskiej z tą właśnie.
Zbyteczne wywalanie pieniędzy podatnika i jeszcze na kredyt Czyli lichwę.
Czyżby to był kolejny wał jak “Betonową” Mikołowską??
Przecież to nie pierwszy raz i nie ostatni, jak miasto robi dobrze deweloperom kosztem mieszkańców. A kto z tego ciągnie korzyści, nietrudno się domyślić
Byłbym dozgonnie wdzięczny, gdyby jakiś fachowiec z odpowiedniego wydziału UM Katowice, raczył wytłumaczyć nam, dlaczego w tamtym miejscu, budowa skrzyżowania z instalacją świetlna jest lepsza niż rondo turbinowe ?
Widziałem wiele skrzyżowań o dużym natężeniu ruchu w różnych miastach, gdzie dopiero po przebudowie skrzyżowania na rondo turbinowe, znikły korki a ruch stał się płynny (!!).
Przypuszczam, że po sprzedaży/zagospodarowaniu sąsiednich działek, do tego skrzyżowania/ronda, będzie się chciało wpinać więcej obiektów/dróg.
Czy UM Katowice, bedzie budować na tym krótkim odcinku, kolejne skrzyżowania że światłami ?
Zrobić skrzyżowanie z światłami zaraz obok skrzyżowania z światłami a zaraz dalej kolejne skrzyżowanie z światłami.
piękne, nic tylko korkować się punkt 17 jak będą ludzie jechać. Trzeba robić umiejętnie ronda i drogi jednokierunkowe co rozwiąże większośc problemów.
Od nowego budynku będzie tylko ruch rano i główny ruch popołudniu, a podczas reszty dnia będą sobie tylko mrugać światła i blokować ruch. Lepiej byłoby zrobić zwykłe skrzyżowaniem a wyjazd z niego na grudmana z nakazem w prawo. Tak i większość osób będzie jechała (DTS w kierunku chorzowa,gliwic i innych miast oraz w drugą sosnowiec i do tychów). A w drugą stronę przebijali by się dąbrówki do gepard mayer przez gliwicką oraz dąbrówki. Jedno sterowane skrzyżowanie mniej skręty tylko w prawu do wyjazdu co zmniejszy ruch i zachowa płynność ruchu i wykorzystanie aktualnie stworzonych skrzyżowań.
Przynajmniej skończy się ściganie między Chorzowską, a Gliwicką