Płatne parkowanie na pl. Sejmu Śląskiego. Zapowiadane od dawna zmiany zostaną wprowadzone jutro. Miasto ma inne plany wobec tego placu, ale na razie nadal będzie tu parking. Tyle tylko, że płatny.
Chaos parkingowy na pl. Sejmu Śląskiego to codzienność. Mieszkańcy i kierowcy już przyzwyczaili się, że plac z pomnikiem Wojciecha Korfantego wygląda jak giełda samochodowa. Pojazdy są zaparkowane na wyznaczonych infrastrukturą miejscach, a pomiędzy nie wjeżdżają kolejne. Nie tylko trudno o zaparkowanie, nawet piesi mają problem, żeby się tu przecisnąć.
Już we wrześniu 2021 roku miasto zapowiedziało, że auta stąd znikną i zamiast tego powstanie mały park z kilkudziesięcioma drzewami. Zaprezentowano wizualizację zazielenionego placu. Jednak na razie pomysł utknął na długie miesiące na etapie projektowania, które miało potrwać około 7 miesięcy. – Mamy projekt, są nanoszone w tej chwili zmiany ze względu na uwagi wojewódzkiego konserwatora zabytków. Cały czas pracujemy nad tym dokumentem – mówi Sandra Hajduk, rzecznik prasowy UM Katowice. Na razie miasto nie podaje, kiedy mógłby zostać ogłoszony przetarg na wykonanie metamorfozy placu.
Dlatego do czasu realizacji tej inwestycji miasto postanowiło wprowadzić zmiany, które mają sprawić, że parkowanie będzie się odbywało w bardziej cywilizowany sposób. Zresztą trochę nie było wyboru, ponieważ gdyby pl. Sejmu Śląskiego znajdujący się na granicy dwóch stref parkingowych, pozostał bezpłatnym parkingiem, to spowodowałoby to jeszcze większy niż do tej pory chaos. Już teraz kierowcy parkują codziennie tuż pod pomnikiem.
W ostatnich dniach zamontowano dwa parkomaty. Parking na pl. Sejmu Śląskiego jest tak zlokalizowany, że znajduje się na styku Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania (strefa A) i Strefy Płatnego Parkowania (strefa B), ale już w granicach tej drugiej. To oznacza, że od jutra (1 grudnia) kierowcy od poniedziałku do piątku w godz. 7.00 – 17.00 zapłacą tu za parkowanie:
- 2 zł – za postój do 30 minut,
- 4 zł – za postój powyżej 30 minut do 1 godziny,
- 4,80 zł – za drugą rozpoczętą godzinę postoju,
- 5,60 zł – za trzecią rozpoczętą godzinę postoju,
- 4,00 zł – za każdą następną rozpoczętą godzinę postoju.
To niższe stawki niż będą obowiązywały po drugiej stronie ulicy Jagiellońskiej. Tam obowiązuje już cennik dla strefy A. W związku z tym, że pl. Sejmu Śląskiego znalazł się w strefie B, osoby mieszkające w tej strefie (to cały obszar rozszerzonej strefy, na którym do tej pory nie trzeba było płacić za parkowanie, m.in. południowe ulice Śródmieścia, część Koszutki, Zawodzia, Bogucic i os. Paderewskiego) mogą parkować tu w ramach Parkingowej Karty Mieszkańca. Płacąc 10 zł miesięcznie, 25 zł za kwartał i 50 zł za pół roku, mieszkańcy pozostawią samochód również na pl. Sejmu Śląskiego. Jak informuje MZUiM, miejsca parkingowe nie zostały na placu wymalowane, ponieważ wyznacza je infrastruktura, czyli kostka brukowa. Można spodziewać się, że kierowcy nadal będą wjeżdżać pomiędzy zaparkowane prawidłowo pojazdy i blokować ich wyjazd. Jednak opłaty mają być pobierane tylko za postój na wyznaczonym miejscu. Parkowanie niezgodne z przyjętą tu organizacją powinno być kontrolowane przez strażników miejskich.
Czyli na dziko będzie można dalej parkować tam za darmo. Straż może przyjedzie raz czy drugi po artykułach w mediach i tyle
Oczywiście, że tak będzie. Ludzie szybko wyczają, że mandat od SM raz na rok czy dwa wyjdzie im znacznie taniej niż uczciwe płacenie za parking.
chyba tylko idiota wierzył że zlikwidują tam parking he he miasto brudu i syf taki obraz prawdziwy Katowic niestety
Już widzę jak Straż Miejska prowadzi tam kontrole… przed ostatnie 15 lat nie widziałem tam interwencji służb odpowiedzialnych za porządek