Dziś rozpoczyna się liczenie pasażerów w pociągach, do których kursowania dopłaca urząd marszałkowski. To drugie tego typu badanie, które ma pomóc lepiej dopasować rozkład jazdy do potrzeb pasażerów. Zbadanych ma zostać wszystkie 450 składów kursujących na torach województwa oraz kilka, które wyjeżdża poza nie. Wyniki mają być znane najpóźniej w połowie września.
Po raz pierwszy urząd marszałkowski zlecił podobne badania w 2013 roku. Ich wyniki nie zostały jednak upublicznione. W ubiegłym roku pomiary nie zostały przeprowadzone, bo firma, która miała to zrobić, ostatecznie nie zrealizowała zadania. Jak informuje biuro prasowe UMWŚ, w okresie od 27 kwietnia a 12 czerwca, wszystkie pociągi, dla których organizatorem jest województwo śląskie, będą przebadane dwukrotnie. Chodzi o składy uruchamiane przez Koleje Śląskie i Przewozy Regionalne. Ankieterzy wybranej w przetargu firmy mają liczyć pasażerów wsiadających i wysiadających na wszystkich stacjach, na których zatrzymują się pociągi. Choć trudno to sobie wyobrazić, służby prasowe marszałka zapewniają, że jedna osoba jest w stanie dokładnie policzyć podróżnych. Po dwóch ankieterów ma pracować tylko na relacjach Gliwice-Częstochowa i Katowice-Bielsko-Biała, bo te pociągi mają największe obłożenie.
Do ogłoszonego przez UMWŚ przetargu zgłosiło się pięć firm. Najwięcej punktów dostała Creative Tower z Wilamowic, która badania ma wykonać za 72 570 zł.
Swoje badania obłożenia pociągów regularnie prowadzą też Koleje Śląskie. – Odbywają się to trzy razy w roku: w lutym/marcu, w wakacje oraz na przełomie października i listopada. Każde trwa tydzień. Badania przeprowadzane przez UMWŚ traktujemy jako niezależne źródło i stanowią one istotne uzupełnienie naszych szczegółowych badań – mówi Michał Wawrzaszek, rzecznik KŚ. W samorządowej spółce liczeniem podróżnych, przy okazji normalnej pracy, zajmują się konduktorzy.
Z danych KŚ wynika, że najpopularniejszą trasą niezmiennie jest ta z Gliwic do Katowic. Na drugim miejscu znajduje się relacja Katowice-Zwardoń, a na trzecim Sosnowiec-Tychy Lodowisko.
Ogólnie jednak liczba pasażerów kolei w regonie spada. O ile jeszcze w 2009 roku pociągi przewiozły w granicach województwa śląskiego 26 mln osób, to w 2013 było ich już tylko 17 mln.
Zdjęcie: kolejeslaskie.com. Fot. Patryk Farana
Kiedyś nocnym pociągiem z Tychów do Katowic jechałem sam. PKP podstawiły dla mnie 12 wagonów. I nikt mnie nie policzył.