Marcin Krupa nie miał podstaw do rozwiązania Marszu Powstańców Śląskich. Taka jest decyzja Sądu Okręgowego w Katowicach. Młodzież Wszechpolska wygrała dzisiaj z prezydentem, ale nie odpuszcza. Będzie kolejny pozew i nowy kandydat w nadchodzących wyborach.
Dzisiaj Sąd Okręgowy uchylił decyzję prezydenta Marcina Krupy dotyczącą rozwiązania Marszu Powstańców Śląskich. Wyrok oznacza wygraną Młodzieży Wszechpolskiej. Prezydent Katowic podjął decyzję niezgodnie z prawem. Jak mówiła sędzia Katarzyna Zadora, gmina może rozwiązać zgromadzenie w przypadku, gdy zagraża ono życiu i zdrowiu ludzi, narusza przepisy ustawy o zgromadzeniach publicznych albo przepisy karne. Takich podstaw w tym przypadku nie było. – W decyzji o rozwiązaniu zgromadzenia brak jest konkretnych, wskazujących na realne zagrożenia, okoliczności. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie w postaci nagrania z monitoringu nie potwierdził złożonych w toku postępowania zeznań świadków – mówiła Zadora, uzasadniając wyrok i dodała, że “zachowania uczestników nie odbiegały od normalnych zachowań osób uczestniczących w tego typu imprezach“. W trakcie procesu Marcin Krupa i policjanci odpowiadający za zabezpieczenie marszu twierdzili, że sytuacja była coraz bardziej napięta i niebezpieczna. Jednak nagrania tego nie potwierdziły. – Zeznania należy ocenić jako wyłącznie subiektywny opis przebiegu zdarzeń, które nie do końca miały przełożenie w faktycznych okolicznościach – tłumaczyła sędzia SO w Katowicach. Ponadto urzędnicy i służby miały obowiązek zabezpieczać przede wszystkim legalne zgromadzenie. Nie powinny dbać na równi o interesy obu stron.Chodzi o to, że marsz narodowców blokowali ich przeciwnicy, którzy jednak nie mieli zgody na manifestację. Sędzia podkreśliła także, że prezydent wyraził publicznie swoje poglądy zarówo w czasie konferencji przed rozpoczęciem marszu, jak i w poście na Facebooku. – Sąd uważa, że można przypuszczać, iż poglądy prezydenta mogły mieć wpływ na podejmowanie decyzji o rozwiązaniu zgromadzenia – mówiła. Po ogłoszeniu wyroku członkowie Młodzieży Wszechpolskiej nie kryli zadowolenia. Mają teraz kolejne plany. – Wyrok nas całkowicie satysfakcjonuje. Uważamy, ze pan prezydent Krupa kręcił w czasie swoich zeznań. Jedno mówił na portalach społecznościowych, a drugie w czasie rozprawy – twierdzi Paweł Mazur, rzecznik prasowy okręgu śląskiego Młodzieży Wszechpolskiej. Narodowcy zamierzają dalej walczyć z prezydentem, bo ich zdaniem Marcin Krupa kłamał w trakcie rozprawy. Dzisiaj złożą zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi o składanie fałszywych zeznań. Ale to nie wszystko. – Prezydent łamie prawa obywatelskie w mieście, w którym pamięć o powstańcach śląskich jest przez niego tłumiona. Prezydent, który woli otaczać się ludźmi kojarzonymi ze skrajną lewicą i liberałami, nie powinien startować z poparciem Prawa i Sprawiedliwości. Nie mogą na niego glosować konserwatyści, patrioci, narodowcy, katolicy. Dlatego. jako środowisko związane z Ruchem Narodowym i Młodzieżą Wszechpolską, w najbliższym czasie przedstawimy naszego kandydata na prezydenta Katowic – mówi Mazur.
Marcin Krupa na ogłoszeniu wyroku się nie pojawił, bo jest na urlopie. Jednak wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie: – Nie komentuję wyroku sądu. Na pewno będziemy się odwoływać. Podkreślam – bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców są dla nas priorytetowe – dlatego zgromadzenie publiczne Młodzieży Wszechpolskiej zostało rozwiązane. W Katowicach nie chcemy oglądać na ulicach zamaskowanych ludzi trzymających transparenty „white boys” z symbolami faszystowskimi. Katowice od zawsze były miastem dialogu, ale nie ma mojej zgody na manifestowanie ideologii godzących w prawa i wolności innych ludzi – pisze prezydent Katowic.
Bardzo dobrze, miejmy nadzieję że teraz odpowie za swoją niesprawiedliwą decyzję przed sądem
Brawo Panie Prezydencie!!!