Po raz trzeci miasto próbuje znaleźć firmę, która uszczelni kopułę Spodka. Jak twierdzi operator obiektu, problem jest poważny. Niemniej poważny problem mają urzędnicy z rozstrzygnięciem przetargu.
O tym, że kopuła Spodka przecieka, pisaliśmy już jakiś czas temu. Zgodnie z relacją prezesa PTWP Event Center, firmy zarządzającej halą widowiskową, problem pojawia się zwłaszcza przy intensywniejszych opadach deszczu. Jak mówił radnym Marcin Stolarz, sprawa jest coraz bardziej poważna i może wkrótce wpłynąć na funkcjonowanie obiektu, bo operator Spodka musi na bieżąco zapobiegać przeciekaniu. Dach był co prawda remontowany kilka lat temu, ale wtedy inwestycją nie była objęta kopuła.
Miasto chce naprawić ją jak najszybciej. Jednak na razie sprawa nie posuwa się do przodu. Już dwa przetargi zostały unieważnione. Za pierwszym razem znalazła się chętna firma, ale w zamówieniu publicznym były błędy formalne. Wtedy cena wynosiła 63 tys. zł netto. Teraz to już prawie 100 tys. zł netto. Drugi przetarg zakończył się dwa tygodnie temu również unieważnieniem. – Konieczność unieważnienia przetargu spowodowana była znaczącym przekroczeniem – w jedynej ofercie, jaka wpłynęła – wartości szacunkowych tego zamówienia. Niestety nie możemy sobie pozwolić na przeznaczenie czterokrotnie większej kwoty – mówi Marcin Stańczyk, naczelnik wydziału promocji w UM Katowice. Jedyny chętny wykonawca zażyczył sobie aż 478 tys. zł brutto za remont kopuły (przy 111 tys. zł, które chciało przeznaczyć na ten cel miasto). Właśnie ogłoszony został już trzeci przetarg na wykonanie remontu. Miasto spieszy się, bo remont najlepiej byłoby wykonać dopóki pogoda jest w miarę stabilna. Przetarg potrwa do 24 lipca, gdy nastąpi otwarcie ofert.
Spodek.
Jeden z wielkich, ponadczasowych obiektów po PRL w Katowicach.
Miasto dzisiaj nie potrafi zbudować nawet Stadionu Miejskiego na 12000 osób.
Wstyd
Proponuję wyburzyc Spodek a teren oddać pod deweloperke, to powinno pójść gładko, bo władze miasta mają w tym doświadczenie.