W czwartek kierowcy będą jeździli autobusami, tramwajami i pociągami bez biletu. A właściwie biletem będzie dowód rejestracyjny. I to nie tylko na terenie Katowic, ale w obrębie całej aglomeracji i województwa. Dodatkowo dłużej niż zwykle będzie można korzystać za darmo z rowerów miejskich.
Już dzisiaj, w różnych miejscach miasta, stali młodzi ludzie z tablicami. Napisy, które na nich widnieją, to podobno autentyczne wypowiedzi osób korzystających na co dzień z komunikacji miejskiej. Hasła takie jak: “Jeżdżę i podnoszę średnią czytelnictwa” czy “W 840 poznałem moja Anię”, mają zachęcić do poruszania się transportem publicznym. Czwartek 22 września będzie Dniem bez Samochodu. Na akcji, jak co roku, skorzystają kierowcy. Przez cały dzień będą mogli za darmo jeździć komunikacją miejską. Oczywiście pod warunkiem, że zrezygnują z własnego samochodu. W autobusach i tramwajach KZK GOP wystarczy, że pokażą dowód rejestracyjny (również jako współwłaściciele pojazdu) i jakikolwiek dokument ze zdjęciem. Podobnie będzie w pociągach. Koleje Śląskie po raz drugi włączyły się do akcji. W tamtym roku z przywileju skorzystało 845 osób. Najczęściej wybierali trasy: Gliwice-Katowice, Racibórz-Katowice oraz Bielsko Biała-Katowice. W czwartek ważny bilet trzeba będzie pokazać konduktorowi jedynie na przygranicznym odcinku Chałupki – Bohumin. Również autobusami MZK Tychy i PKM Jaworzno kierowcy pojadą bez biletu. Ponadto, specjalnie na Dzień bez Samochodu, sieć City by bike wydłuży czas bezpłatnego wypożyczenia. Normalnie jest to 15 minut, a w czwartek za darmo będzie można jeździć na rowerze miejskim przez godzinę. To może być jedna z ostatnich okazji na skorzystanie z rowerów, ponieważ zakończenie tegorocznego sezonu jest zaplanowane na koniec września.
bez sensu….
to nie kierowcy beda jezdzic za darmo tylko wlasciciele samochodów a bardzo czesto takie osoby nawet nie maja prawa jazdy