Reklama

Kolejne wraki zostały usunięte przez straż miejską w Katowicach [WIDEO]

Łukasz Kądziołka
Dzięki zgłoszeniom mieszkańców kolejne wraki samochodów zniknęły z ulic Katowic. Mogły stać zaparkowane nawet przez kilka lat. Jeden z nich zajmował miejsce postojowe na os. Tysiąclecia, a drugi był wypełniony śmieciami. Właściciele wraków muszą się liczyć z wysokimi opłatami. Niektórzy w Katowicach mają do zapłaty ok. 20 tys. zł.

Kolejne zdezelowane samochody zniknęły z ulic w Katowicach. Straż miejska interweniowała w dwóch dzielnicach – Śródmieściu i na os. Tysiąclecia. Kilka dni temu samochody marki Fiat Seicento i Opel Corsa zostały odholowane. Pierwszy był w fatalnym stanie. Miał wybite szyby i odkręcone koła. Śmieci prawie wypadały ze środka. Fiat już nie będzie straszył przechodniów na ul. Kozielskiej. Kolejny usunięty samochód stał od dawna na ul. Tysiąclecia. Wrak opla zajmował miejsce parkingowe, o które na tym osiedlu nie jest łatwo.

Usunięcie wraku to dłuższy proces. Zgodnie z przepisami, usuwane mogą być jedynie samochody bez tablic rejestracyjnych lub te, po których widać, że nie są użytkowane od długiego czasu. Ponadto pojazdy muszą być pozostawione na drodze publicznej w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu. Samo odholowanie pojazdu to efekt działań, które wcześniej muszą podjąć strażnicy. W pierwszej kolejności muszą odnaleźć i powiadomić właściciela.

W Katowicach koszt odholowania to 143,37 zł i 22 zł za każdą dobę postoju na parkingu (auto do 3,5 tony). Gdy auto jest brudne i otwarte, pobierana jest opłata 75 zł za usunięcie z niego śmieci. Z kolei gdy samochód jest zamknięty, trzeba zapłacić 50 zł za awaryjne komisyjne otwarcie. Niektórzy właściciele w Katowicach mają do zapłaty około 20 tys. zł za swoje wraki. Od początku tego roku strażnicy usunęli 13 pojazdów, które trafiły na strzeżony parking. Natomiast 22 wraki usunęli sami właściciele po interwencji straży miejskiej. Pojazdy zniknęły m.in. z ulicy Bardowskiego, Barlickiego, Ordona, Witosa, Chorzowskiej, Gliwickiej, Głogowskiej i Bielskiej.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*