Reklama

Na Warszawskiej skończyły się upomnienia, zaczęły mandaty i blokady

Ł. K.
Kierowcy parkują nieprawidłowo, a strażnicy miejscy zakładają blokady. Na razie mandatów jest mało, ale prawdopodobnie będzie ich dużo więcej. Ze zmian w sposobie parkowania na ul. Warszawskiej kierowcy nie są zadowoleni.

Po wprowadzonych zmianach w parkowaniu na ul. Warszawskiej strażnicy miejscy mają dużo pracy. Przypomnijmy, że od zeszłego tygodnia na ul. Warszawskiej (na odcinku od Rynku do ul. Francuskiej po południowej i do ul. Szkolnej po północnej stronie ulicy) obowiązuje nakaz parkowania równoległego. To powrót do organizacji ruchu sprzed kilku lat. Zaraz po przebudowie ul. Warszawskiej, można było na niej parkować tylko równolegle. Jednak ktoś ukradł tabliczki informujące o nakazie parkowania właśnie w ten sposób. – Wszyscy zaczęli parkować prostopadle. Było jednak coraz więcej przypadków, że cofający kierowca, który włącza się do ruchu, narażał się na spotkanie z tramwajem. Doprowadzało to do pewnych sytuacji niebezpiecznych – mówi Jacek Pytel, rzecznik prasowy katowickiej straży miejskiej.

Przeczytaj też: Zmieniły się zasady parkowania na ul. Warszawskiej. Jest mniej miejsc postojowych

Teraz ma być bezpieczniej. Jednak, jak dowiedzieliśmy się na miejscu od jednego z patroli, kierowcy nie są zadowoleni ze zmiany organizacji. Miejsc parkingowych jest znacznie mniej. Na razie strażnicy głównie pouczają kierowców. Zakładają blokady, ale nie wystawiają mandatów. Do tej pory, od zeszłego piątku, było 58 interwencji, a mandaty dostało pięciu kierowców. W czwartek, w ciągu kilku godzin, strażnicy założyli 6 blokad.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*