Spór o kilkanaście milionów złotych w Katowicach. Prywatna spółka złożyła pozew i żąda wypłacenia pieniędzy. Miasto stoi na stanowisku, że prace prowadzone przez wykonawcę były niezgodne z umową, ale już teraz musi oddać kilka milionów.
Prywatna spółka z branży IT pozwała Katowice. Na razie miasto musi zwrócić nieco ponad 4,5 mln zł, ale możliwe, że to nie koniec. Firma COIG należąca do spółki Wasko z Gliwic złożyła 22 maja pozew do Sądu Okręgowego w Katowicach i domaga się wypłacenia znacznie wyższej kwoty. COIG jest jedną z firm w konsorcjum, które realizowało od października 2017 roku projekt Miejskiego Centrum Usług Wspólnych, na zlecenie Katowic. Zamówienie polegało na wdrożeniu rozwiązań teleinformatycznych w celu zwiększenia dostępu i wykorzystania e-usług publicznych w katowickim urzędzie oraz w ponad 200 jednostkach organizacyjnych miasta. Wszystko szło zgodnie z planem do czasu, gdy Katowice zażądały od wykonawcy zmiany sposobu realizacji umowy. Pod koniec 2019 roku, w listopadzie, urząd wezwał do wykonania określonych czynności w ciągu dwóch tygodni. W innym razie urzędnicy zapowiedzieli odstąpienie od umowy. Wykonawca miał nie dostosować się do tych wymagań. Dlatego miasto przestało płacić, odstępując od zawartej umowy na kwotę 24 mln zł brutto.
COIG stoi na stanowisku, że miasto zalega z zapłatą 18 178 404 złotych. Na tę sumę składają się niewypłacone po wykonaniu jednego z etapów umowy pieniądze oraz należność za kolejny etap prac, które wykonawca był gotowy wykonać. Zdaniem spółki przerwanie umowy było nieuzasadnione, a wina leży po stronie miasta.
“Pozew złożony został w związku z bezzasadnym przerwaniem przez Zamawiającego w dniu 27.11.2019 r. realizacji Umowy, co uniemożliwiło Wykonawcy wykonanie części etapu IV oraz etapów V i VI. Prace realizowane przez Wykonawcę były wykonywane należycie i terminowo, a opóźnienia i wstrzymanie realizacji Umowy do jakich doszło, powstały z wyłącznej winy Zamawiającego, ze względu na brak wymaganego Umową współdziałania oraz wielomiesięczne opóźnienia w realizacji Umowy ze strony Zamawiającego” – czytamy w komunikacie spółki Wasko.
Wykonawca żąda spłaty ponad 18 mln zł. Tę sprawę musi rozstrzygnąć sąd, ale wiadomo już, że miasto zwróci unijne pieniądze. Na inwestycję Katowice otrzymały dofinansowanie w wysokości ponad 17 mln zł. Wysokość tej już otrzymanych funduszy wraz z odsetkami to nieco ponad 4,5 mln zł.