Katowiccy policjanci zatrzymali trzech pseudokibiców GKS-u Katowice, którzy na os. Tysiąclecia napadli na idąca ulicą rodzinę. Powodem była koszulka i szalik Ruchu Chorzów.
Wszystko działo się 2 września około godz. 23 na jednej z ulic os. Tysiąclecia. Policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego, którzy jechali na interwencję, zauważyli na jednej z ulic os. Tysiąclecia grupkę chłopaków szarpiących starszego mężczyznę i kobietę w średnim wieku. Funkcjonariusze zatrzymali się i podjęli interwencję. Wprawdzie 3 młodych mężczyzn chciało szybko odjechać, ale zostali zatrzymani. Jak się okazało, 59-letni mężczyzna został napadnięty, kiedy wracał do domu ubrany w koszulkę z barwami klubowymi Ruchu Chorzów. Napastnicy szarpali się z nim i chcieli zdjąć mu tę koszulkę. Po chwili zaatakowali też 41-letnią partnerkę mężczyzny i ich 13-letniego syna. W trakcie szamotaniny chłopcu skradziono szalik z barwami chorzowskiej drużyny. Policjanci znaleźli go w samochodzie zatrzymanych.
Mężczyźni w wieku 18, 19 i 27 lat zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Prokuratura Rejonowa Katowice-Zachód przedstawiła im zarzuty rozboju i usiłowania rozboju stanowiącego wypadek mniejszej wagi. 18-latek odpowie również za posiadanie narkotyków. Na czas trwającego postępowania wszyscy podejrzani zostali objęci dozorem policyjnym. Zastosowano również poręczenie majątkowe.
sympatia do klubu nie jest zależna od terytorium. Ile osób sympatyzuje z Nemieckimi, angielskimi klubami. To zwykła wojna o terytorium gangów pod płaszczykiem klubu sportowego.