Od września 2021 roku opłata za żłobek miejski w Katowicach znacznie wzrośnie. Jak tłumaczy urząd miasta, stawka nie była podnoszona od 2011 roku. Dla najuboższych został przygotowany program osłonowy.
Obecnie opłata za pobyt dziecka w miejskim żłobku w Katowicach należy do najniższych w Polsce. Dodatkowo, jeśli do jednej placówki rodzice oddają dwoje dzieci, 150 zł nie mnoży się przez 2, tylko dzieli na pół. Wtedy za jedno dziecko płaci się 75 zł miesięcznie. Do tego dochodzi opłata za wyżywienie w wysokości 6,65 zł dziennie. Ta kwota się nie zmieni. Zmieni się za to stawka podstawowa, która zostanie uzależniona od dochodu.
Będą trzy progi dochodowe, i co za tym idzie, trzy stawki za opiekę żłobkową. Dla rodzin z najniższymi dochodami – do 1100 zł netto na osobę – utrzymana zostanie aktualnie obowiązująca opłata (150 zł). Rodziny o dochodzie do 2000 zł netto na osobę zapłacą 250 zł miesięcznie za pobyt dziecka w żłobku. Dla wszystkich, których dochód przekracza 2000 zł netto na osobę, opłata wyniesie 400 zł.
– Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej będą mogły otrzymać wsparcie finansowe w postaci sfinansowania lub dofinansowania do opłaty stałej. Do korzystania z dopłaty do opłaty stałej w żłobkach uprawnieni będą rodzice zarówno dzieci uczęszczających do Żłobka Miejskiego, jak i do katowickich żłobków niepublicznych – mówi Małgorzata Moryń-Trzęsimiech, naczelnik wydziału polityki społecznej w UM Katowice.
W przypadku żłobków miejskich i dochodu na osobę do 1 056 zł, dopłata może pokryć cały koszt. Natomiast w żłobkach niepublicznych dopłata będzie uzależniona od dochodu i wyniesie maksymalnie 500 zł (przy dochodach do 580,80 zł na osobę) lub maksymalnie 400 zł (przy dochodach od 580,81 zł do 1056,00 zł).
Co istotne, dopłata nie wpływa na wysokość dofinansowania do pobytu dziecka w prywatnych żłobkach, które w Katowicach wynosi 600 zł miesięcznie.
Obecnie w katowickich oddziałach żłobka miejskiego jest 949 miejsc. Do tego dochodzi 39 żłobków niepublicznych oraz dwa kluby dziecięce, które łącznie jest 1690 miejsc dla dzieci w wieku do lat 3.dochodów rodziców).
Projekt uchwały w sprawie nowych opłat zostanie teraz skierowany na Platformę Konsultacji Społecznych, a potem zajmą się nim radni.
Jak zwykle Ci którzy uczciwie pracują i mają RODZINĘ mają mieć gorzej. Progi są raczej ustanowione dla samotnych rodziców. Jaki model rodziny w ten sposób promujemy?
To chyba jest jakiś żart. Mieszkam w Katowicach, płacę tutaj podatek dochodowy i jeszcze moja rodzina ma zostać ukarana za to, że chce nam się pracować i nie ukrywamy dochodów? Czy pomysłodawcy pozamieniali się na swoje durne łby z baranami? (Nie obrażając baranów)
Dlaczego Katowice promują nieróbstwo?
W Katowicach każdy może mieć pracę – wystarczy tylko chcieć.
Powinien być rabat dla pracujących, którzy nie ciągną kasy od miasta.
Promują wielodzietność, a nie nieróbstwo. Ktoś kto zarabia mniej niż 1100 na osobę nie jest nierobem tylko być może ma więcej dzieci więc jeśli dał ojczyźnie kilkoro dzieci to zasługuje na wsparcie.