Maciej Kopiec, poseł Lewicy z Rybnika, został oficjalnie zaprezentowany jako kandydat opozycji w wyborach do Senatu z okręgu katowickiego. Dzisiaj ma zapaść decyzja czy jego kontrkandydatem będzie Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic. – Wierzę w to głęboko, że mądrość polityczna pana Krupy zwycięży i nie będzie tutaj żadnych dodatkowych kandydatów, którzy będą rozbijali głosy opozycji – mówi Kopiec.
Maciej Kopiec jest kandydatem tzw. paktu senackiego, czyli porozumienia największych opozycyjnych partii (PO, PSL, Lewica, Polska 2050, Nowoczesna). Katowice miały pierwotnie przypaść PO, a kandydatem miał być Jarosław Makowski. Jednak ostatecznie nie zyskał akceptacji i stolica województwa przypadła Lewicy. O mandat będzie tu walczył Maciej Kopiec. To 33-letni poseł z Rybnika. W przeszłości był działaczem Twojego Ruchu Janusza Palikota i Wiosny Roberta Biedronia. Teraz jest posłem Nowej Lewicy.
Jego kandydatura nie podoba się m.in. prezydentowi Katowic. Jak nieoficjalnie wiadomo, Marcin Krupa chciałby, żeby senatorem z Katowic był ktoś z Katowic, np. Waldemar Bojarun. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, decyzja o starcie obecnego wiceprezydenta ma zapaść dzisiaj. Czasu jest mało, bo za kilka dni mija termin rejestracji komitetów wyborczych, a kandydatów trzeba najpóźniej zgłosić w PKW 6 września.
– Pan prezydent Krupa jest rozsądnym politykiem. Oceniam go bardzo dobrze. Wiem, że nie jest prezydentem propisowskim. Wszelkie ruchy z wystawieniem kandydatów wbrew paktowi senackiemu to są ruchy, które pomagają PiS. Wierzę w to głęboko, że mądrość polityczna pana Krupy zwycięży i nie będzie tutaj żadnych dodatkowych kandydatów, którzy będą tutaj rozbijali głosy opozycji – mówi nam Maciej Kopiec.
Dodaje, że chce być senatorem z Katowic, bo senatorem z tego miasta był Kazimierz Kutz. – To był mój mistrz, który nauczył mnie śląskości.
Deklaruje, że jeszcze przed wyborami przeprowadzi się do Katowic. Wynajął już mieszkanie, które zajmie 1 września. – Mam 33 lata i ogromną wolę przeprowadzenie się do Katowic, ponieważ kocham to miasto i uważam, że jeśli mam zacząć przygodę z Katowicami, to mogę ją zacząć w taki sposób. Deklaruję pracę na rzecz Katowic, deklaruję, że będę tutaj na miejscu – zapowiada poseł Lewicy.
To na razie jedyny kandydat na senatora, który oficjalnie zapowiedział swój start w okręgu nr 80. Z naszych informacji wynika, że PiS wystawi Leszka Piechotę. To były wiceprezydent Katowic z ramienia PO, później senator tej partii. W 2017 roku przeszedł do PiS.
Kolejną kandydatką, tym razem Bezpartyjnych Samorządowców, ma być Renata Reuter-Sobczak, radna Rady Dzielnicy Dąbrówka Mała.
Swój komitet chce też zarejestrować Śląska Partia Regionalna. – To jednak nie jest jednoznaczne z wystawieniem kandydata, choć w grę wchodzą dwie osoby – mówi Ilona Kanclerz, liderka ŚRP. Jednym z potencjalnych kandydatów jest ona sama.
AKTUALIZACJA
W czwartek prezydent Katowic Marcin Krupa zdecydował, że nie wystawi w wyborach do Senatu Waldemara Bojaruna.
nie no, Bajerun…
“w okręgu nr 80. Z naszych informacji wynika, że PiS wystawi Leszka Piechotę. To były wiceprezydent Katowic z ramienia PO, później senator tej partii.”
Widzę, że z naszego regionu startują sami ludzie z “mocnym” kręgosłupem moralnym + czerwoni którzy udają demokratów