GKS Katowice dostanie w tym roku z budżetu miasta prawie 25 mln zł. Większą część tej kwoty klub dostanie z konkursu na Organizację uprawiania sportu. Reszta pieniędzy popłynie z budżetu w ramach podniesienia kapitału spółki.
Na najbliższej sesji radni będą głosować nad projektem uchwały o zmianach w budżecie miasta. Główna pozycja to 9,8 mln zł na podwyższenie kapitału zakładowego spółki GKS GieKSa Katowice SA. W zamian za objęcie nowych akcji, miasto przeleje pieniądze w związku z procesem konsolidacji w Grupie Kapitałowej GKS GieKSa S.A. i rozwojem struktur organizacyjnych celem zapewnienia stabilności finansowej spółki.
To oficjalne uzasadnienie. W praktyce oznacza to, że klub, jak zawsze, nie jest w stanie wygenerować przychodów, które pozwolą mu na bezpieczne funkcjonowanie. Rozwój struktur organizacyjnych to z kolei wcielenie hokejowej spółki córki do GKS GieKSa SA.
To jednak nie koniec wydatków z kasy miasta. W rozstrzygniętym w środę konkursie na “Organizację uprawianie sportu” GKS dostał 10,7 mln zł, a hokejowa spółka kolejne 4 mln zł. Wszystkie inne kluby (16), którym przyznane zostały pieniądze, łącznie otrzymają 2,1 mln zł.
Na duża kwotę, bo 375 tys. zł, może też liczyć związana z GKS Fundacja “Sportowe Katowice”, która zajmuje się szkoleniem dzieci i młodzieży. To z kolei pieniądze z konkursu na upowszechnianie sportu i turystyki.
Cześć : dla porównania – Łódź na Widzewie zarabia że 3 – 4 miliony rocznie….
Ciekawe, bo ostatnio pisali postulaty co się stało z kasą? Ciekawe
Przy okazji kto chętny zainteresować się do kogo konkretnie idą te pieniądze?
Bo wróble ćwierkają, że GKS to firma podobna do Wisły Kraków – czyli z bandytami za plecami.
Prawa marketingowe oddano firemce kiboli, która tłucze szaliczki, kominiarki, itp z logo klubu i na tym zarabia. A morderca z 3 Maja Dariusz N. był z tą firemką powiązany. Co finansują podatnicy?
A co mają dobrowolnie kupowane szaliki?
Kupujesz chcesz, nie kupujesz nie chcesz
Proste
A gdzie widziałeś wróble w mieście, zainteresuj sie troche przyrodą.
trochę skromnie, ale może jakoś dociągną do przyszłego roku i miasto da w końcu jakąś porządną kasę…
żartowałem, ale qwa, gdy płacę podatek od nieruchomości i dochodowy to wcale mnie nie bawi ta fura forsy na kopaczy i hokeistów zebranych z całego kraju i kelnerów ściągniętych z krajów ościennych i zaoceanicznych:/
aaa zapomnieli o jakimś porządnym stadionie na kilkadziesiąt tysięcy, bo kibole czują wstyda i mają dysfunkcję albo dyskomfort, sry, ale nie pamiętam, które słowo lepsze…