– Nazywam się Alfred Szklarski. To ja napisałem książki o podróżach Tomka Wilmowskiego. Dzisiaj potrzebuję waszej pomocy. Tomek zniknął bez śladu – takimi słowami rozpoczyna się nowa wystawa Muzeum Śląskiego. Z plecakiem i odpowiednimi przedmiotami zwiedzający ruszą na poszukiwania głównego bohatera. Otwarcie wystawy “Na tropie Tomka” w ten weekend.
5 kontynentów i 5 pieczęci do zebrania. Dzięki nim uda się znaleźć Tomka Wilmowskiego. Bohater powieści Alfreda Szklarskiego jest też bohaterem nowej wystawy w dawnym budynku stolarni. – Ta wystawa jest mądra. Uczy myślenia, uczy tolerancji i rozpala wyobraźnię – mówi Alicja Knast, dyrektor Muzeum Śląskiego. W nowoczesnej przestrzeni dzieci i rodzice będą mogli wspólnie rozwiązywać zagadki. Każdy uczestnik dostaje plecak z ekwipunkiem, który pomoże przechodzić przez kolejne etapy poszukiwań. Trasa wyprawy biegnie przez Australię Afrykę, Amerykę Północną, Azję, Amerykę Południową. W jej trakcie zwiedzający dowiedzą się m.in. dlaczego Masajowie skaczą, do czego Jakuci używają simiru. Będzie też można nauczyć się mówić i gestykulować jak Apacz. Wystawa jest częściowo multimedialna, ale nowoczesne rozwiązania są tu połączone z tradycyjnymi. Jedno z zadań polega nawet na rozpoznawaniu zapachów.
Wystawę może zwiedzać jednocześnie 30 osób. Jej otwarcie nastąpi w sobotę podczas Nocy Muzeów. Jednak na ten dzień nie ma już wolnych miejsc. Od niedzieli, 21 maja, będzie już można zajrzeć do budynku dawnej stolarni. Wystawa będzie ona czynna w weekendy, święta, wakacje i ferie, a także w czasie roku szkolnego od wtorku do piątku od godziny 16. Bilety kosztują odpowiednio: 14 zł (normalny), 9 zł (ulgowy), 35 zł (rodzinny). Obowiązuje wcześniejsza rezerwacja, której można dokonać TUTAJ lub pod numerem telefonu: (32) 213 08 70.
Wystawa “Na tropie Tomka” znajduje się w zrewitalizowanym budynku stolarni byłej kopalni “Katowice”, obok Centrum Scenografii Polskiej. Jego remont kosztował około 30 mln zł.