Tramwaje Śląskie wyrzuciły z inwestycji w Mysłowicach spółkę NDI z Sopotu, określając ją mianem “nierzetelnego wykonawcy. Jak informują Tramwaje, mimo wydłużenia terminu, zaawansowanie prac wynosiło tylko około 30%. NDI to również generalny wykonawca stadionu miejskiego w Katowicach.
Inwestycja w Mysłowicach obejmuje ulice: Bytomską, Starokościelną, Szymanowskiego i Powstańców. Wprawdzie zleceniodawców było dwóch – miasto i Tramwaje Śląskie, ale wykonawca wyłoniony został w jednym wspólnym przetargu. Miał się zająć zarówno wymianą torowiska, jak i instalacji podziemnych i nawierzchnią ulic.
Umowa z NDI została podpisana w maju 2021 roku. Zgodnie z nią, całość robót miała zostać wykonana do 30 września 2022 roku. Tak się jednak nie stało. – Uznając zgłaszane przez wykonawcę obiektywne przyczyny opóźnień na placu budowy, spółka Tramwaje Śląskie S.A. już wcześniej podpisała z generalnym wykonawcą aneks terminowy, przesuwający termin realizacji zadania w zakresie tramwajowym na 5 grudnia 2022 r. Wykonawca miał zatem w sumie niemal 19 miesięcy na wykonanie zadania. Tymczasem po tym okresie, stan realizacji prac szacujemy na około 30% – informuje Andrzej Zowada, rzecznik Tramwajów Śląskich.
Co ważne, przebudowa infrastruktury tramwajowej w Mysłowicach dofinansowana jest pieniędzmi unijnymi. Inwestycja musi zostać zrealizowana i rozliczona do końca 2023 roku. W przeciwnym razie dofinansowanie przepadnie.
Dlatego zarząd Tramwajów Śląskich podjął decyzję o odstąpieniu od umowy. Jednocześnie samorządowa spółka naliczyła generalnemu wykonawcy karę finansową w wysokości około 7,5 mln zł, co stanowi 20% wartości całego zadania (części tramwajowej).
Tramwaje Śląskie wezwały firmę NDI do przystąpienia we wtorek 10 stycznia do inwentaryzacji wykonanych robót.
Po wykonaniu wszystkich prac inwentaryzacyjnych i przygotowaniu nowej dokumentacji ogłoszony zostanie ponownie przetarg na wyłonienie wykonawcy prac, który dokończy prace (w części tramwajowej).
Zadanie w zakresie tramwajowym obejmuje przebudowę prawie półtorakilometrowego odcinka linii tramwajowej, która biegnie w jezdni ulic: Bytomskiej, Starokościelnej, Szymanowskiego i Powstańców wraz z dobudową drugiego toru oraz pętli w sąsiedztwie dworca kolejowego i torowiska wydzielonego do mostu nad Przemszą. W sumie to prawie 5 kilometrów toru pojedynczego.
Na razie nie wiadomo czy umowę z NDI zerwie też miasto. – Decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu kilku najbliższych dni – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic. Dodaje, że stan zaawansowania prac to około 28%. Część centrum miasta jest rozkopana.
Oprócz torowiska, NDI miało też wymienić podziemne instalacje, oświetlenie, nawierzchnię dróg oraz wybudować rondo.
Przypomnijmy, ta sama spółka jest generalnym wykonawcą stadionu miejskiego w Katowicach. Wygrała przetarg oferując 205.292.538,54 zł brutto (166.904.502,87 zł netto). Już jednak wiadomo, że budowa będzie kosztować co najmniej 285 mln zł. Miasto na jej sfinansowanie zadłuży się emitując obligacje.
Chociaż to NDI jest generalnym wykonawcą, wszystkie prace związane z budową obiektów kubaturowych ma wykonać podwykonawca, firma Anna-Bud. Spółka z podkieleckiej wsi Bilcza, mająca też siedzibę w Warszawie, nie ma żadnego doświadczenia w budowie stadionów. Prezes Grupy NDI przekonywała jednak przy okazji rozpoczęcia prac, że to nie problem. – Wielu obiektów, które się obecnie w Polsce buduje, nikt wcześniej nie budował. Jest kilka stadionów, które w ostatnich latach powstały, w których budowie brali udział zarówno generalni wykonawcy, jak i podwykonawcy, Firma Anna-Bud ma wystraczająco dużo doświadczenia, żeby zrealizować ten obiekt, ale trzeba pamiętać, że zarządzającym całą budową będziemy my. Jesteśmy gwarantem, że ta budowa przebiegnie we właściwy sposób.
W Mysłowicach NDI też miała podwykonawców, ale jak widać, nie była gwarantem, że budowa przebiegnie we właściwy sposób.
Jakimś dziwnym trafem NDI prawie zawsze wygrywa przetargi w Katowicach, może w Sopocie często wygrywa jakaś firma z Katowic?
Ta sama firma buduje w Zabrzu centrum przesiadkowe i już widać że nie wywiąże się w terminie no ale to nie ma się co dziwić, Caryca wybrała. Żadna inwestycja w Zabrzu za panowania Carycy nie skończyła się w terminie.
Strefa rondo-rynek, potem Giszowiec, Mysłowice, DK91 za Siewierzem i teraz stadion. 😉 Pamiętać też trzeba, że przekop mierzei też na początku był o ponad połowę tańszy.
Te Mysłowice wygladaja tragicznie, i to nie od dzisiaj, a szkoda to takie stare misto obok mnie, ale do władzy niem szczęścia.
Inflacja na potęgę, komunikacja droższa niż w Niemczech, kryzys za kryzysem, a Krupa robi prezent gieksiarskiej patologii.
Oglądam tę pożal się Boże inwestycję z okna. Czasami jedna koparka plus wozidło i 2,3 robotników. We wszystkich językach południowej Europy. Co kilka dni inna ekipa. Czasami po trzy tygodnie nikt na placu budowy się nie pojawiał.
Zgroza. Sklepy poplajtowały, bo dojścia nie ma. Samochodów nie ma gdzie od 2 lat parkować. Powinni płacić odszkodowania za zamknięty ruch. Poza tym same Mysłowice to zgroza. Plany rur i przewodów nieaktualne. Nikt nie wie gdzie i co biegnie pod jezdnią. Jedni warci drugich.
Warto się zainteresować szerzej tematem tego jak wygląda prowadzenie biznesu przy ulicy, którą miasto/tramwaje postanowiły wyremontować.
Bo to już niemal reguła, że po każdym większym remoncie ulica zostaje ciągiem pustostanów – vide remont ul. 3 Maja w Chorzowie. Też się ciągnął ileś lat i w międzyczasie wszystkie usługi wzdłuż remontowanego odcinka padły.
ważne że Krupa dostał kasę inwestycje mogą się dla niego ciągnąć latami swoje dostanie!!!! większość ludzi wybrała niestety takiego prezydenta to teraz wychodzi !!!
Czy w związku z dynamicznym rozwojem wiadomo już co będzie budować NDI po torowisku w Mysłowicach i stadionie w Katowicach? Na pewno są jakieś śmiałe plany, potem będzie trzeba tylko zapłacić i czekać.
dodam tylko że NDI nie ma nawet swojej łopaty czy miotły, wszystko robi podwykonawcami, dzwonią i szukają podwykonawców, to firma w laptopie ze kupą znajomości wszędzie
A u nas będą budować stadion 10 lat, podpisywać dziesiątki aneksów do umowy, a my mieszkańcy Katowic będziemy za to płacić z naszych podatków.
NDI to ta firma co przebudowywała węzeł na Giszowcu. Jedyne 2 lata opóźnienia?
Czyli się da…albo w Mysłowicach nie są tak zwąchani z NDI jak w Kato czyt. z el presidente. Ta firma kogucik, powinna dostać 2 razy szansę na przebudowę/budowę czegokolwiek, pierwszą i ostatnią.
Niedobre Mysłowice. W Katowicach już dawno by był z nimi podpisany aneks na kolejne przedłużenie terminu i kilka baniek ekstra. Tak to leci od kilkunastu lat. Za rok-dwa zobaczymy te numery przy okazji budowy stadionu
nareszcie ktoś podjął męską decyzje. Z węzłem Giszowiec to już było przegięcie