Tylko kilka godzin wytrzymały figurki-postacie z bajek, które miały tworzyć Szlak Ślonski Godki. Jeszcze wczoraj dwie zostały skradzione, a dwie kolejne zniszczone. Urząd miasta zapowiada, że figurki wrócą na swoje miejsce. Zostaną jednak wykonane z mocniejszego materiału.
W czwartek w południe uroczyście został otwarty Szlak Ślonski Godki, który ma promować śląską mowę i tradycję. Na terenie Katowic zostało zamontowanych sześć figurek: Strziga, Bebok, Utopek, Heksa, Połednica i Skarbnik. Niestety wandale i złodzieje szybko zniszczyli większość z nich. Całkowicie zniknęły Heksa (z ul. św. Jana) i Strziga (z Mariackiej). Uszkodzone zostały Połednica (w strefie kultury) i Skarbnik (na Rynku). – Uszkodzenia mają charakter mechaniczny. Na pewno figurki wrócą, ale musi nastąpić modyfikacja materiału, z którego zostały wykonane – mówi Marcin Stańczyk, zastępca naczelnika wydziału promocji UM Katowice. Figurki zostały wydrukowane drukarką 3D, dodatkowo były wzmocnione specjalnym materiałem. Przeprowadzone zostały również “testy uderzeniowe”. Jak się jednak okazało, wszystkie te zabiegi były niewystarczające. Na razie nie wiadomo z jakiego materiału zostaną wykonane nowe figurki. Nie wiadomo też kto mógł ukraść postacie tuż pod okiem kamer. – Oczywiście przejrzymy zapisy monitoringu – deklaruje Marcin Stańczyk.
Koszt wykonania jednej figurki to około 2 tys. zł.
Bandytyzm, czysty bandytyzm.
Niemalże od zawsze mawiam, jak to się dzieje, że jedni wychowują dzieci (młodzież) na PORZĄDNYCH ludzi a inni ….
Gdy uczesciałem do szkoły średniej w Gąbinie k/Płocka, spotkałem się ze stwierdzeniem pewnego sierżanta MO, który powiedział do mnie: wiesz co, mamy bardzo dobrą młodzież. Wiadomo jaka to była wtedy ta młodzież, git ludzie, ect. Dopiero po latach zrozumiałem co wtedy chciał mi powiedzieć: mamy bardzo dobrą młodzież tylko wychowawcy (rodzice, opiekunowie) są do bani … .
Wolołbych pora rodzin z Aleppo niż tych pierońskich goroli u nos na Oberschlesien.
O o chodzi? Suweren chciał to sobie zabrał. Przecież mu się należy! A że zasady? Prawo? A jakie, skoro nawet Konstytucja nie obowiązuje rządzących?
Jak nie wiecie z czego zrobić figurki to zadzwońcie do Wrocławia. Tam stoją od lat i żaden kopniak nie jest w stanie dać im rady. W Katowicach jak zwykle najtańsza tandeta i po najniższej linii oporu. Tylko urzędnik miasta Katowice może być tak skrajnie naiwny
Niestety, jakiegokolwiek materiału by nie użyto to jak będą chcieli to ukradną / zniszczą. We wrocławiu nikt krasnali nie rusza, to bo nie szkodzi wizerunkowi narodowemu Polski. U nas niestety są elementy nienawidzące śląskości, więc niszczą, Na szczęście elementów tych jest niewiele.
Dlaczego właśnie tę grupę wskazuję? Bo figurki zostały rozmieszczone w bardzo różnych miejscach (jak wynika z opisu) a zniszczone jednej nocy. W dodatku PIERWSZEJ.
Dokładnie tak, z gówna zrobić guziki, ukraść pomysł z Wrocławia, wykonać paskudne figurki z byle gówna i czekać na oklaski. Żenada