Trwa przebudowa ulicy Dworcowej. Inwestycja za ponad 15,5 mln zł wkracza w kolejny etap. Wykonawca całkowicie zamknie ulicę i pozostanie jedynie dojazd do hotelu. Straż miejska patroluje ulice w rejonie Dworcowej, bo stały się one nielegalnymi parkingami.
Rozpoczęta niedawno przebudowa ul. Dworcowej ma potrwać do III kwartału 2020 roku. Ulica ma przejść metamorfozę. To pierwsza od czasu przebudowy strefy Rondo-Rynek tak duża zmiana w centrum Katowic. Dworcowa zamieni się w deptak niedostępny dla samochodów. Sporą część nowej przestrzeni zajmą nowe nasadzenia. Mają się tu pojawić 54 drzewa.
Pierwsze prace rozpoczęły się niespełna miesiąc temu, gdy zamknięty został fragment od ul. Mariackiej do Dyrekcyjnej. W pierwszej kolejności usunięto nawierzchnię. Teraz kolejny fragment ulicy będzie niedostępny dla kierowców. Wykonawca przebudowy ul. Dworcowej w czwartek 12 grudnia poszerza teren budowy o odcinek od ul. Dyrekcyjnej aż do ul. św. Jana, przy zachowaniu dojazdu do hotelu. Dlatego też od tego momentu dojazd do posesji na ul. Dyrekcyjnej będzie odbywał się tylko od ul. Warszawskiej.
Miasto podkreśla, że trwająca inwestycja nie zwalnia kierowców ze stosowania się do znaków. Na wyłączonych z ruchu ulicach Mariackiej, Mielęckiego, Staromiejskiej, Stanisława i Dyrekcyjnej straż miejska prowadzi kontrole. – Od 14 listopada 2019 r, kiedy rozpoczęła się przebudowa ul. Dworcowej potwierdziliśmy 112 wykroczeń przeciwko porządkowi w komunikacji polegającym w większości na nie stosowaniu się kierujących do obowiązującego oznakowania oraz zatrzymania i postoju w sposób powodujący utrudnienia w ruchu – mówi Piotr Piętak, zastępca komendanta katowickiej straży miejskiej. We wszystkich ujawnionych przypadkach nielegalnego wjeżdżania na ulice w rejonie Dworcowej kierowcy będą musieli złożyć wyjaśnienia, a 20 osób udało się złapać na gorącym uczynku.
Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Żadni strażnicy nic nie patroluja. Najlepszy tego przykład to ulica Mielęckiego. Wystarczy się przejść i zobaczyć ile samochodów tam stoi.