18-latkowie przykładali nóż do gardła kilka lat młodszemu chłopcu. Ten bał się, że go zabiją i robił to, co mu mówili. Pełnoletni podejrzani trafili do aresztu.
14-latek przebywał z grupą znajomych w pustostanie w centrum Katowic. W pewnym momencie podeszło do nich dwóch starszych nastolatków. Upatrzyli sobie chłopca i zaczęli mu grozić. 18-latkowie przyłożyli mu nóż do gardła i zażądali oddania telefonu komórkowego. Poza tym wymusili na nim, żeby napisał do swojego ojca i poprosił go o przelanie pieniędzy na konto, a następnie je zabrali. Ukradli mu również czapkę.
Chłopiec bał się, że młodzi mężczyźni go zabiją i wykonywał wszystkie polecenia. Wartość strat oszacowano na kwotę 650 zł. Było to w piątek, 9 września. Po wszystkim 14-latek wrócił do domu i opowiedział mamie o napaści. Kobieta natychmiast powiadomiła katowickich policjantów, którzy po weekendzie zatrzymali obu podejrzanych. Pierwszego 12 września, a kolejnego dzień później. 18-latkowie trafili do policyjnego aresztu. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe sąd aresztował podejrzanych na okres 3 miesięcy. Według kodeksu karnego, za popełnione przestępstwa grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do utylizacji