Dwaj Ormianie zostali zatrzymani po tym jak na rynku w Katowicach doszło do przepychanek po zakończeniu demonstracji zorganizowanej przez Azerów. Policja nie potwierdza na razie, że któryś z uczestników zgromadzenia miał broń.
W czwartek po południu na rynku w Katowicach odbywała się legalna manifestacja pod hasłem “Stop agresji Armenii przeciwko Azerbejdżanowi”. Zgromadzenie zgłoszone na 25 osób trwało od 16:30 do 18. Było spokojnie. Po oficjalnym zakończeniu zgromadzenia, kiedy Azerowie byli jeszcze na rynku, od strony Spodka nadeszła grupa 20-25 osób z flagą Armenii. Doszło do konfrontacji słownej, a potem do przepychanek. Do akcji wkroczyli policjanci i strażnicy miejscy. Na rynku pojawiło się około 13 radiowozów. Policjanci wylegitymowali uczestników zamieszania. Czynności trwały do późnych godzin nocnych. Z kolei do wczesnych godzin porannych policjanci patrolowali miasto pod kątem ochrony przedstawicieli jednej i drugiej grupy. Chodziło o niedopuszczenie do konfrontacji na ulicach Katowic.
Policja zatrzymała dwóch Ormian w wieku 40 lat. Nie zostali jeszcze przesłuchani. Na razie nie zostały im przedstawione żadne zarzuty.
Funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania z miejskiego monitoringu. Po ich analizie, możliwe są dalsze zatrzymania.
Policja nie potwierdza, że któryś z uczestników zajść miał broń.
Pani Karolino, proszę o znalezienie wideo.
Tam widać jak ktoś, który stał po stronie ormian wyciaga broń.
Najpierw sprowokowała Azerbejdżan Polka. Następnie poinformował Ormian, ponieważ jego żona jest Ormianką. Ormianie przybyli na koniec rajdu i zaatakowali młodzież z Azerbejdżanu. I 2 Ormian wyjęło broń. Możesz zobaczyć broń w otwartej formie na filmach. Polka powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej.
Co to za kłamstwo. Dlaczego takie bzdury wypisujecie, ze ktoś miał broń? Po co siejecie panikę?
Jedynie był gaz pieprzowy i to nawet nie ze strony Ormian, a Azerów.
Jakże jesteś podstępny i kłamliwy Karolina!