Reklama

Czy velostrada przez Burowiec będzie „złamana”? Na to pytanie odpowie koncepcja metropolii

Łukasz Kądziołka
Metropolia pochwaliła się, że powstaną koncepcje dwóch velostrad, które połączą Katowice z innymi miastami. Problem w tym, że nadal nierozwiązana pozostaje sprawa przebiegu drogi dla rowerzystów przez Burowiec. Na razie trudno wyobrazić sobie, że może tu powstać trasa tej klasy.

Mogłoby się wydawać, że kolejowe działki nadają się idealnie na poprowadzenie drogi rowerowej i to właśnie takie grunty zostały pierwotnie wyznaczone jako potencjalny przebieg w „Ramowym programie realizacji metropolitalnych dróg rowerowych w obszarze GZM”. Okazało się jednak, że w Burowcu inne plany ma właściciel, którym jest Grupa Pietrzak. Po wielu spotkaniach, protestach i zamieszaniu wokół mieszkań przy ul. Mroźnej, na razie sprawa utknęła. W połowie czerwca wojewoda stanął po stronie mieszkańców. Mimo starań ze strony Katowic, uchylił uchwałę lex deweloper w sprawie budowy osiedla na terenie dawnego wąwozu kolei piaskowej.

PRZECZYTAJ TEŻ: Wojewoda unieważnił uchwałę katowickiej rady miasta w sprawie zgody na budowę osiedla w Burowcu

To będzie najtrudniejsza do rozwiązania kwestia podczas opracowywania koncepcji technicznej dla velostrady Katowice-Sosnowiec. Zwłaszcza, że był to również główny argument mieszkańców przeciwko inwestycji Pietrzaka.

Na tej wizualizacji osiedla Pietrzaka widać „złamaną” velostradę.

Problem spadnie teraz na wykonawcę koncepcji technicznej, którą zleciła metropolia. GZM podpisała właśnie umowy z wykonawcą, który zajmie się przygotowaniem dwóch dokumentów. Te będą podstawą dla przyszłych projektów m.in. architektoniczno-budowlanych, zagospodarowania terenu oraz technicznych. Poza tym w trakcie prac nad koncepcją, mają zostać uzgodnione kwestie własnościowe.

Do zadań wykonawcy będzie też należało przedstawienie rozwiązań występujących ryzyk w zakresie geodezyjnym i dysponowania nieruchomościami, urbanistyki oraz planowania przestrzennego” – wylicza Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.

Jak wiadomo, metropolia proponowała Grupie Pietrzak wykup działek, ale inwestor tę ofertę odrzucił. Jeśli velostrada łącząca Katowice z Sosnowcem miałaby uwzględniać plany dewelopera, to zachowanie parametrów takiej drogi może okazać się niemożliwe. To pokazywali również wielokrotnie mieszkańcy. Przy zabudowie wąwozu dwa ostre zakręty powodowałyby, że velostrada stałaby się po prostu drogą rowerową. Dużo bardziej posunięte są prace nad połączeniem Katowice-Sosnowiec w tej drugiej gminie. Tam powstaje już program funkcjonalno-użytkowy.

Takim wąwozem pobiegnie velostrada Giszowiec-Brynów. Trasa do Mysłowic będzie jej kontynuacją.

Umowy podpisane przez GZM dotyczą nie tylko tej spornej velostrady. Wykonawca wyłoniony w przetargu przygotuje dokumentację dla dwóch odcinków o długości 5,8 (Katowice-Sosnowiec) oraz 4,7 km (Katowice-Mysłowice). Ta druga trasa powinna powstać szybciej, bo po stornie Katowic kwestie własności gruntu zostały rozwiązane poprzez transakcję ze spółką kolejową CTL Maczki-Bór, od której miasto kupiło grunty pod budowę połączenia z Katowic do Mysłowic.

Koncepcje techniczne obu velostrad mają być gotowe za ok. 10 miesięcy. W ramach prac nad dokumentem odbędą się konsultacje społeczne.


Tagi:

Komentarze

  1. uzurpator 6 lipca, 2023 at 8:05 am - Reply

    Ta kwestia velostrady przez Burowiec to festiwal nieporadności ze strony UM. To, że deweloper chce zarobić hajs powinno być oczywiste dla każdego i nie jest zaskoczeniem, że miało być łatwo, bo deweloperzy w Katowicach robią co chcą z pogardą dla szerszej tkanki miejskiej.
    Ale z jednej strony UM mami nas wielkimi planami na velostrady, z drugiej nie chce ustąpić w kwestii osiedla i sugeruje jakiś tor przeszkód.

    To jakby na wysokości 3 stawów zwężyć autostradę A4 do 1 pasa w każdym kierunku, bo deweloperzyna stawia kurniki ( pardon: mikroapartamenty ) dla studentów. Granda na całego.

    • Grzegorz Żądło 6 lipca, 2023 at 8:55 am Reply

      Sprostowanie, to nie UM mami wielkimi planami na velostrady, tylko są to plany Metropolii. Gdyby nie działania GZM w tej sprawie, nie byłoby mowy w Katowicach o żadnej velostradzie.

  2. Bartek 6 lipca, 2023 at 7:30 am - Reply

    Przykład Burowca pokazuje jak źle jest w tym mieście. Nie chodzi o mieszkańców a o władze, które dawno temu zapomniały, że to są powołane by dbać o mieszkańców. Dzisiaj mamy sieć wzajemnych powiązań, którą dość czytelnie pokazano w tym filmie https://youtu.be/4Amd0uDgVxM

    A co do samej velostrady. Bez dwóch zdań potrzebne jest cywilizowane, asfaltowe połączenie rowerowe. Zwłaszcza, że leśne alternatywy są jedynie marną protezą, która nie wytrzymuje podczas deszczu oraz nie jest naprawiana przez miasto i LP.

  3. Jolanta 5 lipca, 2023 at 10:47 pm - Reply

    Smutnym dla nas mieszkańców Katowic jest fakt iż M. Krupa ,Prezydent Miasta nie stoi po naszej stronie, chociaż urbaniści w sposób jednogłośny sprzeciwiają się budowie osiedla w miejscu dawnej koleji, tym samym wspierając głos katowiczan. A przecież Prezydent był a może jeszcze jest pracownikiem naukowym Politechniki Śląskiej i argumenty merytoryczne powinny być dla niego równie ważne jak głosy mieszkańców. Źle się dzieje w Katowicach. A w ostatnich dniach na katowickich drogach zginęło 3 rowerzystów.

    • P Śl 6 lipca, 2023 at 9:25 am Reply

      „A w ostatnich dniach na katowickich drogach zginęło 3 rowerzystów.” ??? Gdzie i kiedy?

  4. Roland 5 lipca, 2023 at 10:04 pm - Reply

    Inwestor odrzucił ofertę wykupu działek przez GZM w kwietniu b.r. – wtedy, gdy pozostawał jeszcze w 100% przekonaniu, że sprzyjający mu Prezydenta Miasta i większość w Radzie Miasta (wbrew logice, interesowi rowerzystów, argumentom urbanistów i protestom mieszkańców) zagwarantują mu uzyskanie ustalenia lokalizacji inwestycji mieszkaniowej „lex deweloper”, a w rezultacie znaczny wzrost wartości działek zakupionych zaledwie w roku 2022.
    Co poniekąd wydawało się jakiś czas założeniem słusznym, bo 9 maja br., za 3-cim podejściem, stosowna uchwała została przegłosowana w Radzie Miasta na „sesji nadzwyczajnej” i pozostawało już tylko zdobycie decyzji Prezydenta o pozwoleniu na budowę, by plany biznesowe realizować.
    Gdy Wojewoda 9 czerwca br. wydał rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważności uchwały wskazując na brak drogi dojazdowej i przystanku komunikacji, wydawało się, że ten „pożar” uda się jeszcze „ugasić”, a już 12 czerwca br. ….. Prezydent Miasta rozpoczął budowę brakującej drogi przez osiedle Mieszkanie+ (to się nazywa determinacja ;).
    Jednak gdy 16 czerwca wpłynęła do Rady Miasta skarga mieszkańców do WSA, przestało być miło. W ramach 50 stron zarzutów przygotowanych w kancelarii prawnej wskazano np., że rzekoma „droga do szkoły” prowadzi przez ….. 2-metrowe betonowe ogrodzenie (więcej w poście: https://tiny.pl/ct1m1 oraz w rozmowie: https://youtu.be/4Amd0uDgVxM ;).
    Teraz ratowanie uchwały „lex deweloper” na Burowcu wydaje się coraz bardziej MISSION IMPOSSIBLE. I to przed wyborami? 😉
    A w tej nowej sytuacji biznesowej może się okazać, że skorzystanie z hojnej propozycji GZM i odprzedanie „niebudowlanych” działek po linii kolejowej Burowca pod velostradę Katowice-Sosnowiec będzie i dla inwestora, i dla Prezydenta Miasta (i dla mieszkańców) najlepszym wyjściem z całej sytuacji? 😉

    • Jola 5 lipca, 2023 at 10:50 pm Reply

      Oby zechcieli skorzystać z takiego rozwiązania.

  5. Bartek 5 lipca, 2023 at 7:49 pm - Reply

    Widać opinia Katowic jako miasta z ch…wymi ścieżkami rowerowymi zobowiązuje i nie wzięła się znikąd.

Dodaj komentarz

*
*